System walki

Eroon

Zapewniłem graczowi walkę, jednakże teraz nie jestem pewien jak mam użyć systemu obrażeń który nie obrażając nikogo, jest bardzo powierzchowny. Czy nie będzie do mnie wontów ze strony gracza "hej, moje uderzenie było mocniejsze! a on nie mógł mi zabrać tyle hp!" Choć wiem, że MG ma zawsze racje, to czasem bez przesady jednak Razz

Nie wiem jaki jest przelicznik obrażeń w razie zbroi, i czy anuluje obrażenia totalnie na rzecz wytrzymałości zbroi, czy zręczność zapewnia tylko uniki, i kiedy atak się uda, kiedy zostanie zablokowany, czy tylko częściowo zostanie osiągnięty sukces

I jaki limit jest otrzymywanych obrażeń (czy gracz przy 3 hp walczy jak gdyby miał 30hp? czy też jest padnięty i na skraju śmierci?)

Póki co biorę wszystko na czuja, jak osobiście uważam że jest stosownie i sprawiedliwie, bo chyba jednak to jest najlepsze? I tak nikt nie widzi jaki wynik wyrzucę kością zatem jest to bezcelowe, a lepiej myśleć racjonalnie. Jednak jeśli macie porady będę wdzięczny, oraz za linki z jakiś mniejszych i większych walk, również magicznych Smile

PS: A, i czy opisujemy graczowi jakie on obrażenia zadał przeciwnikowi? Czy to zostaje tylko do informacji dla MG?

Zayl

Ja nie podaję obrażeń zadanych wrogom, jedynie opisuję, jak mocno dany atak go ruszył, czy mocno krwawi, czy wygląda na osłabionego... To tyle jeśli chodzi o zadawane obrażenia.

Co do przyjmowanych obrażeń: z zasady przyjmuję, że przeciwnicy mają słabsze ataki, niż gracz, za to mają dużo więcej życia. Zasada typowo z Final Fantasy, ale działa bardzo dobrze. Nie stwarza to sytuacji, w których gracz ma bardzo nikłe szanse na przeżycie (np atakuje go trzech wrogów i dziękujemy), a więcej od jego ekwipunku może zrobić jego pomysłowość. Szczerze mówiąc w sesji sporo wkładam założeń: okej, ta akcja mi się podoba, powiedzmy bez rzutu że się udała, ciekawi mnie jaki dalszy plan ma gracz. Walki (oprócz tych w sesji Zonosa, bo one są na wyjątkowych zasadach) ustawiam tak, by gracz musiał pomyśleć, pokombinować, a nie ślepo siepać licząc na dobre rzuty kostek.

Co do Twojego pytania, gdy gracz jest na skraju śmierci... Od tego mamy stany specjalne: osłabienie, wolniejsze reakcje, zmniejszony refleks, minusy do zręczności/siły itp... Osłabienie magiczne (z powodu niskiej ilości many). Albo na przykład gracz dostał dużo ran w ramię to ma minusy do akcji, w których wykorzystuje tą rękę. Oczywiście wszystko starannie opisuję w stanach specjalnych.

Pamiętaj: MG ma zawszę rację. Nikt nie ma prawa Cię krytykować za to, co napisałeś. Oczywiście mogą próbować, ale pamiętaj: tworzenie z głowy zawsze daje mniejsze szanse na niezadowolenie. Zdrowy rozsądek przede wszystkim.

Aha no i jeszcze jedna rzecz: dobrym pomysłem jest dawanie graczowi przeciwników nieschematycznych. Wtedy nie może się on czepiać o logikę działań/obrażeń/wszelki innych zdarzeń. Walka w sesji to ważna rzecz, ale system obrażeń jest stworzony raczej do walk PvP niż sesyjnych.

A teraz spadam na religię, bo choć ksiądz jest spoko, to nie wypada w trzeciej klasie mieć dużo spóźnień Wink

Eroon

Racja, zapomniałem o stanach specjalnych. :>

Zasugerowałem poprzez komentarze towarzyszy Ataru, że piraci są wprawieni w boju. Mimo to pali się do walki sam na dwóch. Nie mają cięższych zbroi, ale zakładam że w walce są wprawieni równie dobrze jak on. Jeden jest zręczny, szybki, ale i porywczy i łatwo go wytrącić z równowagi. Drugi zaś atakuje na dystans toporami, ma też i ma krzepe, jednakże jest mały i wolniejszy. Dobrze zatem pomyślałem jak mówisz: żeby dać graczowi jakieś słabe punkty u wrogów, które gracz atakując i wykorzystując pomysłowość może wykorzystać. Jak na razie to wykorzystał, walkę przeniósł do lasu, a sam jest Korynianin'em (człowiekiem lasu). Podsunąłem mu też jego kota Rin w walce, ale dałem zasadę że ze względu że się boi o jej życie, ma ujemne statystyki jako że ona bierze udział w walce.

No i rzeczywiście ciekawe jest jak postąpi gracz: jeśli idzie na łatwiznę w minimalstycznych odpisach, bądź liczy na swoją "nieśmiertelność" i nie wykorzystuje tego co mu podsuwam to raczej jego szanse maleją XP Chyba wtedy nie potrzeba liczb aby przewidzieć skutki.

Walk PvP raczej nie będę prowadził zatem będę się trzymał tego co kiedyś gdzieś przeczytałem, gdy MG coś powie "MG tak powiedział, stało się, nie da się cofnąć" XP

Kerende

Powiem cosik ze swojego doświadczenia. Krzyczcie ile chcecie, wywalcie mnie. Mamy taki system?

Deithe

Hmm, zdaje się, że mamy. Jestem prawie pewien, że Kas coś zrobiła (albo krzyczała na kogoś, żeby zrobił), żeby walki na Arenie były fair.

D.

Kerende

A... Na Arenie. To luzik. ;]

Kasandra Wredna

Nie mamy takiego systemu. Coś co jest tutaj to tylko taki niewielki system mówiący o statystykach broni i zbroi.

W sesji MG ma zawsze rację. To raz Razz

. Na Arenie to co innego. Kiedy prowadzisz sesję to nawet rzucać kostkami Ci nikt nie każe.

Jeśli wysyłasz na gracza przeciwnika ze standardową bronią ze spisu, to masz tam obrażenia broni i modyfikatory do obrażeń. To samo ze zbrojami.

Dokładna rozpiska możliwych stanów specjalnych miała powstać, ale gracz, który miał ją robić zniknął w tajemniczych okolicznościach.

Kerende

Pewnie nie zrobił na czas i Kas w ramach kary go zjadła. ;]

Kasandra Wredna

Ważna mi kara.
Kara to jest wtedy jak ukarany sobie zdaje sprawę, że został ukarany. I to długo ma sobie zdawać sprawę.

Hmm... Pewnie jeszcze mam gdzieś jego deklarację, że pracę wykona Smile

.

Kerende

Po prostu za szybko go zjadłaś. Inaczej zdałby sobie sprawę ;]