Znaleziono 228 wyników

- Hellija i dziękuję że nie zmusiłaś mnie do walki z tobą.

Po tych słowach głowa driady wtopiła się w korę i stworzenie nie wydało już żadnych dźwięków.

Głowa driady wyrosła z kory tuż obok ucha wojowniczki, a z ust stworzenia popłynęły ciche i spokojne słowa:
- Jesteś w błędzie, nie zostałaś poproszona o ścięcie drzewa, lecz o zabicie mnie, bo i tak ...

Driada znikła całkowicie, teraz pojawiły się tyko jej rysy twarzy na korze drzewa na wysokości głowy Kasandry, usta zaczęły się ruszać ale nie wydawały dźwięku, wojowniczka za to usłyszała w głowie gł ...

A co jeśli postanowiłby skoczyć w akcie ostatecznej desperacji i zepchnąć ze słupa mnie i siebie i tym samym kończąc walkę remisem??. Ja na przykład w ostateczności byłbym do czegoś takiego zdolny (to ...

W chwili gdy tylko Kasandra przymierzyła się do kolejnego ciosu, coś zaczęło kapać jej na głowę ... to była krew kapiąca z rany driady która pojawiła się na gałęzi tuż nad nią. Dziwna istota wybuchnęł ...

Atarin ponawia ostrzał w kierunku barda, starając się strzelać w tego z trójki który ma najwięcej strzał i tego który stoi na tym samym miejscu co ostatnio Dahrond, jeżeli jednak łowcy nie udałoby się ...

Driada ani nie odpowiedziała, ani nie nie pojawiła sie znowu. Kasandra słyszała tylko rżenie zostawionego przy fontannie konia i szum liści.

Z korony drzewa Kasandrę dobiegł wybuch śmiechu, zaraz zastąpiony płaczem. Bystry wzrok Kasandry natychmiast dostrzegł smukłą, zielonoskórą driadę o długich falujących włosach koloru jesiennych liści. ...

Atarin pierwszy co zrobił to ocenił odległość w słupach jak dzieliła go od barda, następnie kiwnął mu głową na przywitanie, skłonił się również w kierunku Sędziny.

Po tych czynnościach łowca natych ...

Zdobienia fontanny stanowiły niezwykły widok, nie dość iż po kunszcie ich wykonania można od razu było poznać rękę mistrza, to w dodatku przedstawiały rzecz niezwykłą. Otóż misa trzymana przez wykutą ...

[Dalszy post w Bezdrożach w "Szlak do Caen - Poszukiwania jaskini zbójów"]

Strażnik wybuchł gwałtownym śmiechem, który skończył splunięciem pod nogi barbarzyńcy i powiedział spokojnie:
- Możesz nasz wyzywać do woli o wielki groźny barbarzyńco - jego słowa wprost ociekały ir ...

Dwójka pozostałych strażników wstała mocno ściskając halabardy, podeszli do tego pijanego stając za jego plecami, mieli zamroczone alkoholem oczy, a po kimś tak pijanym można spodziewać się wszystkieg ...

- Wielu jest takich jak ty, nie chcesz roboty znajdzie się inny. Ja się wykoleić nie dam zwiejesz z pieniędzmi, albo dasz się ubić i kicha, a za złoto ja z żołdu będę miał pokryć, nic z tego kmiocie. ...

Pijany strażnik wyszczerzył spróchniałe zęby splunął w rękę i podał ją barbarzyńcy na znak dobicia umowy i dodał:
- Pójdziesz drogą do Caen aż trafisz na kamień dwa razy większy jak ty, potem szukaj ...

Strażnik spojrzał na niego z ukosa, przy czym zachwiał się i prawie przewrócił, po czym splunął powtóreni na buty barbarzynćy, śmiejąc się i odsłaniając widok zepsutych zębów bardziej przypominających ...

Przed otwartą bramą Hestler widzi trzech strażników z halabardami, wszyscy siedzą na kozłach grając w karty i popijając z bukłaków z niezidentyfikowaną zawartością. Strasznie dziwnie się zachowują, le ...

hehC nie martw się hali kto nie ma szczęścia w kostkach ( Wink

) ma je podobno w miłości
pomijając drugą część zdania.. ja nie wiem jak C od "Chaliego" znalazło Ci się w pierwszej części, jak ...

Atarin lekko się uśmiechnął, jeszcze przed chwilą ktoś mu kazał się poddać, o ironio.

Teraz widząc, iż moment kiedy jego przeciwnik jest mocno rany i z pewnością częściowo sparaliżowany bólem jest ...

Atarin uśmiechnął się bardzo paskudnie. Wiedział, iż lada moment wykrwawi się na śmierć, ale nim to się stanie ma zamiar skopać jeszcze tyłek pewnemu zuchwalcowi. Dlatego też ma zamiar dać z siebie ws ...