Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kreeth
Kierownik Katedry Studiów Nieokreślonych
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Otchłań
|
Wysłany: Wto 16:16, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- I ty jeszcze pytasz? Jasne, że tak. Prowadź. - powiedział podirytowany Kreeth.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Deithe
World Designer
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bziuuuum ^^
|
Wysłany: Wto 17:00, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- O nie, nawet o tym nie myślcie, ani ja, ani moi ludzie nie zbliżymy się do tego lasu. - Wskazał na samotne, rosnące nieopodal drzewa, stanowiące swoiste preludium do szmaragdowej czeluści puszczy. - Straciłem już dość ludzi. Pamiętajcie, jeśli wam się uda, czeka was nagroda, a jak nie... Poszukamy kogoś innego. - Herszt rozłożył dłonie.
Droga do lasu schodziła, po lekkim nasypie, na niewielką łączkę i dalej między osamotnionymi, niczym rozbitkowie, bukami. Najdogodniejszym wejściem w morze zieleni była wąska ścieżka, wyglądająca na wydeptaną przez leśne zwierzęta. Jednakże, nic nie stało na przeszkodzie, by próbować przedzierać się przez chaszcze po lewej, bądź prawej stronie.
C.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kreeth
Kierownik Katedry Studiów Nieokreślonych
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Otchłań
|
Wysłany: Wto 17:39, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- To którą ścieżkę wybieramy? - zapytał Kreeth.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fist
Zawodowy Zielarz
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Twojego Koszmaru
|
Wysłany: Wto 21:20, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Hmm...Poczekajcie chwile.
Fist zszdł na pobocze w chaszcze. Przywołał kilka dusz zmarłych (Mowa Martwych), by rozesłać ich po okoliwy aby znalazły Potwora o którym wspomniał herszt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deithe
World Designer
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bziuuuum ^^
|
Wysłany: Wto 22:02, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Nie wiem co ma Mowa Zmarłych, do ich przywoływania, ale to chyba nieopisane jest... dobra niech ci będzie...
D.
Fist ma szczęście, gdyż ukazują się dwie lewitujące dusze. Byli to mężczyźni w średnim wieku, mają na sobie typowo bandyckie ubranie, całe pokrwawione i podarte. Unosząc się w powietrzu rozpływają się po okolicy. Wracają w oka mgnieniu.
- Nic nie znaleźliśmy... tylko zieleń... gałęzie... korzenie... uwolnij nasss... - Mówi duch i Fist czuje jak próbują wyzwolić się spod jego zaklęcia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fist
Zawodowy Zielarz
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Twojego Koszmaru
|
Wysłany: Wto 22:08, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Fist przyglądał im sie.
- Jak długo tak dryfujecie miedzy światami? Jak zginęliście?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deithe
World Designer
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bziuuuum ^^
|
Wysłany: Wto 22:16, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Czas jest względny... ale tu, niedługo... korzenie... krew na liściach... trzask gałęzi... tak zginęliśmy... puść!... - Duch wrzasnął nie ludzko, a Fist poczuł przeszywający ból w skroniach.
Fist traci 1 HP!
Duchy rozwiały się w powietrzu jakby ich nigdy nie było.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Deithe dnia Wto 22:28, 06 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fist
Zawodowy Zielarz
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Twojego Koszmaru
|
Wysłany: Wto 22:23, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Fist potrząsa głową i zaczyna wracać do pozostałych.
- Przykro mi ale niewiem gdzie jest ten potwór, wiecnie powiem wam gdzie isc. Istoty zamieszkujące te lasy są niemiłe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasandra Wredna
Władczyni Czarnego Tarota
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 3520
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Wto 22:50, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Tracicie czas na gadanie. - powiedziała zirytowana Kasandra - Idziemy tędy. - wskazała ścieżkę naprzeciwko nich. - To coś znajdzie nas samo.
Po czym powoli ruszyła w stronę lasku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Trzebinia / Warszawa
|
Wysłany: Wto 22:59, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Leanna pobiegła za Kasandrą; musiała nieźle wyciągać nogi, aby nadążyć za wojowniczką.
- Gałęzie... korzenie... krew na liściach... - wymamrotała, rozglądając się dokoła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jurgin
Zbrojny
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:29, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Jurgin ruszył za nimi z łukiem przygotowanym do strzału.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deithe
World Designer
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bziuuuum ^^
|
Wysłany: Śro 6:32, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Grupka szła ścieżką. Podłoża nie można było tak całkiem uznać za drogę, ale i tak było dużo lepsze od otaczających ich zarośli i chaszczy. Przez kilkanaście minut droga przebiegała spokojnie. Nic ich nie zaatakowało. Nic nie wyskoczyło niespodziewanie z krzaków. Doszli do maleńkiej polanki, którą bardziej można by nazwać rozwidleniem drogi. Miała ona dwie odnogi, prawą i lewą. Także można było zauważyć dwie zastanawiające rzeczy. Z boku była kępa krzaków, które wyglądały dość podejrzanie, choć ciężko było stwierdzić o co chodzi. Natomiast przy ścieżce po lewej rosło drzewo z tajemniczą dziuplą w pniu. To jakoś nie pasowało do obrazu lasu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jurgin
Zbrojny
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:47, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Jurgin stara się wykorzystać swoją umiejętność - znajomość lasu i rozpoznać kępę krzaków i drzewo z dziuplą, stara się także w myślach przemówić do mieszkańców lasu: Ja jestem Jurgin, ten który wskrzesił z popiołów zagajnik w Draknor, wyjdźcie mi na przeciw i przedstawcie się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Trzebinia / Warszawa
|
Wysłany: Śro 11:36, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Leanna prychnęła cicho, zupełnie jak jej Kocur.
- ...'i łaskawie nie zjedzcie mnie'... Zapomniałeś to dodać, Jurginie. - uśmiechnęła się, widząc jego minę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kreeth
Kierownik Katedry Studiów Nieokreślonych
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Otchłań
|
Wysłany: Śro 11:45, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Kreeth wszedł na polankęza resztą. Rozejrzał się.
- Można było się tego spodziewać. - powiedział i zaczął iść w stronę drzewa z tajemniczą dziuplą w pniu. Zatrzymałsię w bezpiecznej odległości. Starał się zorientować co jest w środku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jurgin
Zbrojny
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:51, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Jurgin w odpowiedzi tylko mruknął pod nosem - na cholerę się budziła, było tak miło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Trzebinia / Warszawa
|
Wysłany: Śro 11:56, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Obdarzyła Jurgina zimnym spojrzeniem, a uśmiech z jej ust zniknął.
- Wiesz, też się nad tym zastanawiałam. Lecz w bardziej cywilizowany sposób.
Przeniosła swe zainteresowanie na krzaki.
- Hmm... powiedzcie mi, dlaczego ten krzak nie wygląda wcale jak przeciętny krzak? - zmarszczyła lekko czoło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kreeth
Kierownik Katedry Studiów Nieokreślonych
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Otchłań
|
Wysłany: Śro 11:59, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Bo nie jest przeciętnym krzakiem? Bardziej mnie interesuje to drzewo. - powiedział Kreeth. - Bo jeśli ktoś siętam chowa, to lepiej, żeby wyszedł zanim zrobimy cośz jego kryjówką! - powiedział, a raczej wykrzyczał głośno i wyraźnie, aby jego głos dotarł do dziupli. - Zawsze warto spróbować. - mruknął pod nosem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasandra Wredna
Władczyni Czarnego Tarota
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 3520
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Śro 12:11, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Jurgin! Leanna! Możecie przestać się zachowywaś jak dzieci? - syknęła na towarzyszy wojowniczka - Znacie jakieś krzakopodobne stworzenia? Bo ja nie za bardzo. A to, co siedzi w dziupli może wyleść - ostatnie zdanie krzyknęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Trzebinia / Warszawa
|
Wysłany: Śro 12:27, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ostre słowa wojowniczki momentalnie utemperowały jej zapędy do sprzeczki.
- Masz rację Kasandro, wybacz. Teraz rzeczywiście mamy ważniejsze rzeczy na głowie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|