Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eroon
Przyjaciel
Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 1843
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Wto 19:33, 18 Sie 2015 Temat postu: NPC napotkani przez Ondine |
|
|
Witam, jako że już parę postów napisałem umieszczę krótszy czy szerszy opis paru istotniejszych NPC z Imperium i nie tylko. Można ich wykorzystać dla większej spójności świata DW, wedle własnego uznania. Mile widziane postacie od innych MG niż ja :]
---
Czarny Żuk - Errion - Przywódca gildii złodziei
Rozkazy między gildią złodziei są przekazywane od członka do członka, zatem nie sposób znaleźć tego który wydaje polecenia. Errion ujawnił się Ondine gdy to poszukiwał skarbu należącego do niej. Choć może wydawać się nieokrzesany, to nadrabia to swoimi umiejętnościami skradania się i kradzieży.
---
Roden - Młodzieniec z biednej dziennicy
Dziewiętnastoletni młodzieniec o brązowych bujnych włosach, kiedyś pochodził z bogatej rodziny ale wszystko się zmieniło odkąd opuścił ich ojciec Kozber. Nie za wysoki, ale zręczny. Chciwy i nierozgarnięty, zazwyczaj chodzi w ciemnych łachach.
---
Zygfryd - Stwór złożony z cienia
Ten stwór to jaszczurzo podobny cień o długim wijącym się cielsku, przywołany przez Irrien, wiedźmę z kamienicy. Zażyczył sobie pozostać w tej formie jakiej jest mówiąc iż jego rodzice nie żyją. Pozostał w kamienicy Ondine jako strażnik tego miejsca.
---
Othilia Sarpen - Córka handlarza tkaninami
Młoda urodziwa mieszczanka Sannastry o jasnej karnacji i długich blond włosach. Oczytana, choć nigdy nie podróżowała poza granice miasta. Lubi przygody, przynajmniej tak uważa.
---
Albert Fidrix - Adept alchemii
Godziwego wieku o długiej brodzie i siwych włosach starzec, ubrany w purpurową szatę, i szpiczasty, purpurowy kapelusz. Na nosie nosi małe binokle. Niezbyt przenikliwy, ale za to urodzony alchemik. No, może czasem wiele jego mikstur powstaje na zasadzie prób i błędów, ale w końcu dochodzą do skutku.
---
Tarmian Czysty - Arcymag Sannastry
Specjalizuje się w wielu dziedzinach magii, głównie iluzji, wizji, i mistycyzmie. Choć lubi tworzyć swoją iluzję młodszego maga, jest to średniego wieku mężczyzna o siwych włosach, ma na sobie białe szaty, i srebrny kostur zwieńczony diamentem. Nienawidzi smoków, i zdaje się, że czuje coś do Ondine.
---
NPC z Kun:
Teron - zwiadowca
Jego przenikliwość i zdolność zwiadu były zadziwiająco wysokie. Można było by go nawet nazwać bystrym, mimo że jest całkiem młody.
---
Kerven - Zmarły
Deithe napisał: | Kerven, takie słodko-gorzkie wspomnienie. Był jej pierwszą miłością. Być może dlatego, że przypominał jej ojca, ale cóż, miała jedynie szesnaście lat, gdy miała za niego wyjść. Był najsilniejszym i najsprawniejszym z młodych wojowników w jej klanie i wróżono mu wielką przyszłość. Dlatego też jego los był tak tragiczny i ironiczny zarazem. W przeddzień ich związania wyprawiono wielkie przyjęcie, miód pitny lał się gęsto. Kerven, młody niewiele starszy wtedy od niej, potężny i butny. A do tego narąbany straszniście. Umyślili sobie polowanie jako sposób na uczczenie uroczystości. Jeden z wielkich dzików Guai miał być głównym daniem po uroczystości. Myślała, że jej serce pęknie, gdy przywlekli jego zmaltretowane ciało, stratowane przez rozjuszone stado Guai. (...) |
---
Riven - Zmarły
Deithe napisał: | (...) Drugiego męża chciała sobie wziąć gdy miała osiemnaście lat. Riven był młodszym bratem Terona, a choć z innej matki zawsze trzymali się razem. Wydawał się idealnym kandydatem na męża, niczego mu nie brakowało ani krzepy, ani sprytu, ani humoru. Brakowało niecałych trzech tygodni do ich związania, gdy wykryto u niego Chorobę Ziemi. Choroba Ziemi zwykle pojawiała się w widocznym miejscu i powoli zjadała człowieka, jednak tym razem skryła się głęboko i zjadała go od środka. Zgasł praktycznie z dnia na dzień. Kiedy jego choroba wyszła na jaw zostało mu raptem kilka dni życia. (...) |
---
Baek Yeom - Wieszcz klanu
Deithe napisał: | (...) Baek Yeom Quetzal. Niech go Ciemność pochłonie. Przymknęła na chwilę oczy na samo wspomnienie. Sześć lat. Sześć lat zdołała utrzymać swoje serce w okowach z lodu. A potem pojawił się on. Młody wieszcz nie był ani silny jak Kerven ani sprytny i zaradny jak Riven. A jednak miał w sobie to coś, aurę wrodzonej dobroci i łagodności, która przebiła się przez zapory jej serca. Wszystko zaczęło się kilka tygodni temu i przez te kilka tygodni wbrew jej staraniom w jej sercu zaczęła kiełkować nieśmiała nadzieja. Tylko po to, by Baek Yeom bezlitośnie wyrwał ją z korzeniami. Trafiła przez niego do piekła, dosłownie i w przenośni. Niech go szlag... |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Eroon dnia Czw 16:04, 05 Lis 2015, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|