Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:31, 16 Cze 2009 Temat postu: Locard de Lon (faktyczny władca Lumaris) |
|
|
Nie wiem czy, ktoś ma zamiar kierować graczy do Lumaris, ale na wszelki wypadek opiszę tę postać.
W tej chwili dwójka moich graczy kieruje się w tamtą stronę, a dwóch zmierzało wcześniej, ale ich sesja mi przepadła
Co wiemy o Locardzie de Lon?
Wymyślił go Klonus kiedy ja jeszcze byłem graczem, a od tamtej pory wykorzystałem go już kilka razy (choć jak dotąd raczej hipotetycznie niż faktycznie ^^)
Oto co pisze o nim w dawno już zapomnianym dziale "Organizacje" ^^
Klonus napisał: | Locard de Lon - był jednym z czołowych arystokratów Lumaris, lecz jego organizacja, której nigdy nie nazwał (twierdząc, że jeśli coś nie ma nazwy, to oficjalnie nie istnieje) swoją włądzę rozpościerała w całym okręgu lumaryjskim, a sięgała nawet po stolicę i Półwysep Obfitości. Sam Locard po Ataku, korzystając z nieobecności wojsk, skierowanych do pomocy stolicy, ogłosił siebie władcą okręgu. De Lon słynął czasem z dziwnych zachowań. Na początku swojego panowania omal nie wywołał wojny z korsarzami, którzy zwykle tolerowali jego istnienie, poszukując pewnej zbiegłej dziewczyny. Mimo takich zachowań zdołał stworzyć potężne przestępcze imperium, a znak czaszki z rogami z węży był znany nie tylko w granicach Lumaris. |
Tak... ogólnie by się zgadzało ^^.
O ile w Lumaris jest tam jakiś, król to zmienia się tak często, że nikt się nim nie przejmuje.
Z kolei de Lon to taki lokalny ojciec chrzestny (choć z Corleone niewiele ma wspólnego ) i o ile król sobie jest, to fatyczną władzę nad miastem i pewną częścią korsarzy dzierży Locard de Lon.
Wygląd:
Póki co nikt z graczy go nie widział. Jak go wreszcie spotkają to tu dopiszę
Charakterek:
- Ogólnie rzecz biorąc sukinsyn i rozpustnik, ale za to bogaty i inteligentny.
- Mieszka sobie w sporej willi na obrzeżach Lumaris, ale oficjalnie nie twierdzi, że włada miastem.
- Folguje sobie wszystkim zachciankom, ale nie na widoku.
- Osoby które mu podpadną są likwidowane względnie szybko, ale tak żeby ludzie wiedzieli komu podpadli (a ucieczka przed nim jest naprawdę trudna, bo stać go na wynajęcie zbirów, którzy podążą za delikwentem na drugi koniec kontynentu)
to chyba tyle ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|