Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eroon
Przyjaciel
Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 1843
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Czw 0:30, 15 Mar 2018 Temat postu: Równiny |
|
|
Smolizadek:
Potwory które Cię przygarnęły, miały Ciebie najwidoczniej dość. Skarżyły się na Ciebie, szeptały za twoimi plecami, a nawet ośmielały się wprost mówić przy tobie na twój temat niemiłe rzeczy. Postanowiłeś więc opuścić to miejsce, choć, nie byłeś do niego szczególnie przywiązany.
Równiny, odkąd pamiętasz, rozciągały się w każdym kierunku. Wszędzie, i zewsząd, jak by zupełnie tak wyglądał cały świat Kun. A czy tak wyglądał? Tego na pewno przyjdzie Ci się dowiedzieć w trakcie tej długiej i jak się być może okaże, niełatwej wyprawy...
Ale, wróćmy do wioski, tak, wioski Piaskochodków, tak raczyły zwać same siebie stwory o sześciu wysokich łapach które Cię przygarnęły. Ciebie zaś nazwały...
- Smolizadek! - Odezwał się za twoimi plecami, najprawdopodobniej najmłodszy z przedstawicieli Piaskochodków. A wywnioskować to można było po tym, bo był jeszcze mniejszy od Ciebie. Biegł za tobą, i był szybki, zatrzymałeś się na chwilę, jednak i tak by Cię dogonił.
Normalnie gatunek Piaskochodków liczył nawet do metra dwadzieścia, ten jednak posiadał może, około 60 cm. Był cały pomarańczowy, o krótkich włosach, i bardzo chudy. Byłeś prawie dwa razy wyższy od niego, jednak, zdziwiło Cie że w ogóle podszedł do Ciebie jeden z nich.
Swoim podłużnym trąbowatym pyskiem, prychnął, i cofnął się o krok - Słuchaj no... Nie lubię Cię. Jesteś brzydki, i głupi. Strasznie głupi, że idziesz tam sam. No wiesz, jak byś chociaż powiedział, że idziesz kogoś ograbić, czy kogoś zabić, ale nie wydaje mi się, wiesz?
Piaskochodek, obrócił się wokół własnej osi o 360 stopni, po czym znów był zwrócony ku tobie.
- Jak nie idziesz zabijać i grabić, to co ty właściwie chcesz osiągnąć w życiu, co? Wiesz, ze w tym przypadku Ciebie zabiją, jeśli ty nie zabijesz ich, wiesz? Ci cali, ludzie, i łowcy poczwar, Ciebie zabiją w pierwszej kolejności... - Piaskochodek odwócił się nieco zawiedziony - Wiesz... Gdybyś nie był taki miły, może byłbyś w porządku, nawet może bym uciekł z tobą... Ale coś czuję, że jesteś zbyt miły. Idę więc. Bywaj, Smolizadku...
Piaskochodek, wcale nie pośpiesznie kierował się w kierunku jego wioski. Spokojnie mogłeś odwrócić się i iść dalej, albo zagadać do Piaskochodka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Smolizadek
Nieznajomy
Dołączył: 14 Mar 2018
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Czw 14:27, 15 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
- Zaczekaj, stary! Chodźno ze mną! Co masz do stracenia? Tobą też wszyscy tu pomiatają, tak jak mną. Chba nie chcesz siedzieć w tej dziurze do końca życia? Chodźmy w świat, jak ktoś nas będzie chciał zabić, to łatwiej razem go zabijemy albo z nim pogadamy i może on pójdzie z nami. A jak mnie nie lubisz, to możesz się do mnie nie odzywać po drodze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eroon
Przyjaciel
Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 1843
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Czw 21:31, 19 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
- Piaskochodek zerknął na Ciebie mrużąc oczy - Jesteś wcale nie przekonujący. Chcę zostać znaną bestią widzisz, a rodzice mi nie pozwalają. Zostań w wiosce mówią, zrobisz sobie krzywdę mówią. A ja nie, udowodnię im że zostanę znaną poczwarą w tych okolicach, a nawet i na całym świecie! Choć przy twoim boku może być ciężko...
Opuścił łeb, zamachnął się trąbą, po czym zerknął znowu w twoim kierunku
- Trudno, chodźmy. Ale to ty się do mnie nie odzywaj.
"Dodano do karty postaci towarzysza podróży"
"Zyskujesz 100 karmy"
...
Minęło wiele godzin, a słońce dawało się we znaki. Droga była żmudna, i męcząca, ale coś zwróciło w końcu twoją uwagę.
Był to mały kwiatek pośrodku równin. Mały, o pomarańczowych ostrych płatkach, i był zamknięty. Kto wie jaka bestia czai się wewnątrz.
Piaskochodek zerknął zza twojego boku - Zdeptaj to i chodź dalej! Albo daj, ja to zrobię jeśli ty się boisz.
Dziwne jednak, bo ten kwiat Ci niczego nie mówi. To znaczy, nie spotkałeś się wcześniej z takim okazem.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smolizadek
Nieznajomy
Dołączył: 14 Mar 2018
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pon 21:20, 23 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Zaśmiewam się dobrodusznie z zapału małego buńczucznego szkraba.
- Jeśli będziesz tylko rozdeptywać wszystko, co znajdziesz pod swoimi stopami, świata nie zawojujesz! W takich dziwactwach, jak ten kwiatuch, mogą kryć się cenne tajemnice. Musimy sprawdzić co, albo kto, to jest, wykonać wszystkie potrzebne testy. Najpierw spróbujmy z nim porozmawiać.
Kłaniam się nisko dziwacznej roślinie i mówię już mniej charkliwym, bardziej oficjalnym tonem, niezbyt w sumie pasującym do mi podobnych pustynnych stworków:
- Witam serdecznie! Mnie zwą Smolizad, a to mój towarzysz z Piaskochodków. A ty kim jesteś, drogi kwiatku? Jak ci na imię?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eroon
Przyjaciel
Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 1843
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Pią 15:24, 27 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Percepcja (test oblany)
Kwiat nie odpowiedział. Wręcz przeciwnie, milczał. Cała okolica milczała, a tobie za nic nie udało się dojść co to może być za kwiat.
- Te, rośliny nie gadają, wiesz? Ty też miałeś nie gadać! - Zahuczał butnie Piaskochodek.
Dopóki kwiat się nie otworzy, będzie ciężko coś wywnioskować.
Spryt (test zaliczony)
Twoja wiedza jednak Ci podpowiada, że niemożliwym jest aby kwiatek rósł pośrodku stepów, a już na pewno nie zakwitł dlatego też jest zamknięty. Może gdybyś go podlał resztkami zapasu wody, dało by to coś. Możesz też zawsze użyć swojego skromnego ekwipunku, aby wyedukować coś więcej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smolizadek
Nieznajomy
Dołączył: 14 Mar 2018
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią 15:54, 04 Maj 2018 Temat postu: |
|
|
- Haha, jakby ci tak zaschło w gardle, to też byś nie mógł słowa wydusić! Trzeba go podlać. Szkoda wody, bo mam resztkę, a źródło nie wiadomo kiedy znajdziemy, ale przecież możemy go obsikać! Jemu i tak to nie zrobi różnicy, byle by wodę miał.
Leję na niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|