Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Drago
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Wrzosowisk Północy...
|
Wysłany: Pią 19:00, 19 Sty 2007 Temat postu: Etap 1 Sesji : Ruiny - Uliczki |
|
|
Złodzieje i bandyci już dawno odeszli, w tej chwili okolicą trzęsą samotnie wałęsające się diabelskie Ogary. Atmosfera i strach panujące tu są niczym dymy unoszące się z zatrutych rynsztoków... Gdzieś w oddali słychać stłumione krzyki i wrzaski.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 17:41, 20 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Klonus niepewnie wchodzi na uliczki. Znał te miejsca od małego. Teraz jednak wszystko się zmieniło. Klonus kieruje się do meliny największego klanu - Niebieskich Jastrzębi. Jeśli ktoś próbował odbudować gangi Draknor, to na pewno tam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
NPC
Postać Niezależna
Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina Smoków
|
Wysłany: Sob 19:23, 20 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
W jednej z uliczek Klonus natknął się na ogara. Zwierz rzuca się na Klonusa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 19:29, 20 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Klonus sięga po sztylety. Wspina się nieznacznie na pobliskie ruiny budynków i skacze na kark ogara tak, by minąć jego paszczę i wbić sztylety w kark.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drago
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Wrzosowisk Północy...
|
Wysłany: Sob 19:38, 20 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
W chwili gdy sztylety mijają paszczę ogara jeden z jego kłów wbija się i rani głęboko Klonusa w ramię!
Klonus traci 1 HP!
Sztylety o włos mijają kręgosłup zwierzęcia, jednak siła rozpędu Klonusa spowodowała że ostrza przeorały kark zwierzęcia!
Ogar podkula nieco ogon, lecz wciąż twardo stoi na ziemi!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 13:24, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Głupi zwierz. Koszulę mi rozdarł
Klonus tym razem atakuje od frontu. Jeden sztylet (ten ze zdrowej ręki) uderza od góry, a drugi od dołu. Tak czy owak, ostrze któregoś dojdzie do muzgu bestii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
NPC
Postać Niezależna
Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina Smoków
|
Wysłany: Nie 14:29, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Klonus atakuje Ogara!
Niestety sztylet lecący od góry, odbił się od rogu Ogara!
Drugi jednak wbił się w podgardle bestii przebijając je i język!
Jednak Ogar nadal stoi i w furii próbuje przewrócić Klonusa, żeby go stratować!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 16:16, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Klonus czeka na atak. Gdy ten nastąpi, Klonus wykorzysta okoliczne sciany, by wykonać wysoki skok nad ogarem i zaatakuje jego tylnie łapy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
NPC
Postać Niezależna
Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina Smoków
|
Wysłany: Nie 21:17, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Klonusowi udaje się atak, choć przy jego okazji dostał z ogona po twarzy.
Klonus traci 1 hp.
Ogar nie może chodzić na tylnich łapach. Cały tył ciała ciągnie za sobą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 23:19, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Po praktycznym unieruchomieniu przeciwnika Klonus zmienia broń. Sięga po bat i stara się trochę poćwiczyć na, co by nie mówić, konającym przeciwniku.
Ale jestem zły
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drago
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Wrzosowisk Północy...
|
Wysłany: Nie 23:27, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ogar warknął i pokazał kły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 23:31, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Klonus stara sie sprawdzić, czy batem zdoła trochę stępić besti te ząbki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drago
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Wrzosowisk Północy...
|
Wysłany: Nie 23:38, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Bestia wykrwawia się i umiera. Klonus otrzymuje 40 PD!
Klonus awansuje na 3 lvl!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pon 11:31, 22 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Trzeci poziom - jak miło
Klonus dalej podąrza do siedziby Niebieskich Jastrzębi w poszukiwaniu ludzi czętnych (i godnych) do wstąpienia do gangu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drago
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Wrzosowisk Północy...
|
Wysłany: Pon 13:48, 22 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Na schodku przy ulicy Klonus zauwarza łysego, ubranego w poobdzierane szaty człowieka podrzucającego nóż. Na szaszce wytatuowanego ma jastrzębia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 14:23, 23 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Hej - powiedział Klonus z kierunku łysego - Czy my się nie znamy? Należałeś do Niebieskich jastrzębi. Czy klan jeszcze istnieje. Chciałbym pogadać z waszym mistrzem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
NPC
Postać Niezależna
Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina Smoków
|
Wysłany: Wto 14:24, 23 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Nagle człowiek zauważa Klonusa, przez chwilę przypatruje mu się nieufnie, trzymając nóż za ostrze, w pozycji do rzutu. Jednak po chwili na jego twarzy pojawia się uśmiech.
- Zaraz, ja cię znam! Ty jesteś ten no... Klonus, prawda? Słyszałem o tobie trochę... - Łysol kiwa z uznaniem głową, jakby to co słyszał mu się podobało. - Niiii... - Mówi ze smutkiem łysy. - Gangu już nie ma, wytłukły nas demony... inne gangi zresztą też, zostały się same niedobitki. - Westchnął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 14:29, 23 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Ale kilka was jest. Czemu nikt nie stworzył jednego gangu, który przejąłby całość miasta. Strażników nie ma, wytłuc szabrowników i miasto byłoby wasze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
NPC
Postać Niezależna
Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina Smoków
|
Wysłany: Wto 14:43, 23 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Niii... za mało nas na takie miasto. Trza by się zorganizować, a nie ma komu... Mówię ci reszta to samo ścierwo co to nawet honoru złodzieja nie przestrzega... - Splunął przy tym. - trza by jakiegoś przywódcę, a zostały się same śmiecie, kto by takich słuchał...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 14:56, 23 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Wielkiej organizacji do tego nie trzeba. Zwoła się kilku chłopaków i się powie, że gang jest. A jak nas już kilku będzie, to wyjdzie się z uliczek i interes rozkwitnie. Tylko przydałoby się stworzyć wszystko od nowa. Najważniejsza rzecz - nazwa. Może... Pogorzelcy. Pasuje, co nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|