Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Drago
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Wrzosowisk Północy...
|
Wysłany: Pią 16:36, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Deszcz zaczął kropić, przydusił płomienie... motłochu dawno już nie było. Tłum się rozpłynął, ludzie wystraszeni zielonymi płomieniemi i krzykiem maga uciekli. Demogorgon otrzymuje 40PD za częściowe zaduszenie pożaru!
Od dziś ma wśród mieszczan rangę "Piekielnego Piromana"...
Demogorgon awansuje na 2lvl!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:52, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Gdy tylko deszcz zaczął padać mag przestał rzucać zaklęcie i zaklął tak, że gdyby ciągle był w akademii to Mistrz kazałby mu czyścić dziedziniec własną szczoteczką. -"Przeklęty motłoch." -mruknął - "Przynajmniej nabiorą trochę respektu."- Po tej konkluzji zaczął się rozglądać czy Klonus jeszcze żyje i gdzie podziewa się łowca. Do głowy przyszła mu jeszcze jedna myśl. Że jak znajdzie tego, który rzucił to pokaże mu, iż doskonale trafili z wyzwiskiem jakim go obrzucali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 16:53, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Klonus chwyta się z głowę, po czym spogląda na zakrwawioną dłoń.
- To nic takiego. Ale co ty tu robisz, pani. To niebezpieczne miejsce. Choćmy stąd.
Klonus prowadzi kobietę w kierunku Demo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:58, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Mag podchodzi do Klonusa i rzuca Pomniejsze Leczenie: -"Doprawdy jeżeli jeszcze raz będę musiał kogoś leczyć to zarządam podwyżki. Jestem magiem bitewnym do diabła... ale widzę, że zostawić cię na chwilę samego to już przyciągasz kobiety." - tu zwrócił się do tajemniczej damy- "Można znać imię pięknej pani?"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ar-Pharazon Złoty
Członek Społeczności
Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ja Cię znam??
|
Wysłany: Pią 18:36, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ar-Pharazon, przygotowany w każdej chwili na atak, podąża uliczkami.... Stara się iść jak najciszej, chowając się co chwila za jakimiś gruzami, bądź rogiem domu. Stara sie ustalić, czy ktokolwiek przeżył to co tutaj miało miejsce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drago
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Wrzosowisk Północy...
|
Wysłany: Pią 19:53, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Cóż robię panie? Jestem osadniczką z północy. Kobieta z bliska wydawała się dość młoda, jednak trudy podróży i zmartwienia postarzały ją okrutnie...
Demogorgon rzucając czar sprawia że HP Klonusa wzrasta o 2 punkty!
- Imię me? Mówią na mnie Fina. A w tobie chyba rozpoznaje pania "Piromana".
Ar napotyka na uciekającą grupę ludzi. Słychać ich wzburzone głosy.
- Podpalacz...
- Tak on, ten diabeł wcielony...
- Piroman...
Ar zauważa skradającego się w stronę motłochu Piekielnego Ogara.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ar-Pharazon Złoty
Członek Społeczności
Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ja Cię znam??
|
Wysłany: Pią 19:56, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ar wyskakuje na droge i wbiega pomiędzy ludzi a Ogara, stojąc szeroko na nogach i mając wysunięty przed siebie topór. Po krótkiej chwili, rzuca się na Ogara tnąc i siekając toporem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drago
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Wrzosowisk Północy...
|
Wysłany: Pią 20:05, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ar wbiegając z toporem między ludzi uszkadza nieco pewną starszą kobietę która pogroziła mu laską...
Ogar zwinnie unika ciosów i trzyma dystans wyszczeżając jedynie zęby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ar-Pharazon Złoty
Członek Społeczności
Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ja Cię znam??
|
Wysłany: Pią 20:07, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ar chwytając za sam koniec uchwytu topora, wykonuje olbrzymi zamach próbując zaatakować tak silnie jak tylko może, potwora.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drago
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Wrzosowisk Północy...
|
Wysłany: Pią 20:13, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ogar straszliwie obrywa. Uderzenie topora odkrawa mu jedną z nóg. Potwór jest oślepiony bólem i rzuca się na ślepo. Łapie za nogę Ara i tarmosi wyrywając łapczywie kawałek łydki...
Ar traci 1HP!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ar-Pharazon Złoty
Członek Społeczności
Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ja Cię znam??
|
Wysłany: Pią 20:15, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ar Pharazon, uskakuje do tyłu, następnie wyciąga przed siebie topór i naciera na potwora,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drago
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Wrzosowisk Północy...
|
Wysłany: Pią 20:24, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ar gruchocze czaszkę potwora silnym udeżeniem topora!
Ar otrzymuje 40PD!
Z tłumu unoszą się wiwaty na cześć wybawiciela. Tylko jakaś staruszka złorzecząc wymachuje grubą laską...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 20:24, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Może i przyciągam kobiety, ale za to ciebie tłum sławi - powiedizał ironicznie Klonus, po czym zwrócił się do kobiety - Wybacz, pani, że się nie przedstawiłem. Klonus jestem - tu lekki ukłon - A pan "Piroman" to mój kompan, Demogorgon. (znam go, znam go, to mój kumpel, prawda? prawda? powiedz, że prawda, stary kumplu ). Mam nadzieję, że nie zniszczyliśmy ci dobytku. Powiedz, pani, czy widziałaś, czy ktoś był z tym łucznikiem, co go ubić musieliśmy? (że niby ja też )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drago
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Wrzosowisk Północy...
|
Wysłany: Pią 20:29, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Ach to ty zabiłeś tego łotra? Mój ty wybawicielu. Widziałam go już wcześniej, biegł wraz z tym, o chyba tym - Fina wskazuje na łysego szlachcica, który zatrzymał się by zawiązać trzewik - potrącił mnie biegnąc w tę stronę, aż ubrudziłam suknię...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ar-Pharazon Złoty
Członek Społeczności
Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ja Cię znam??
|
Wysłany: Pią 20:29, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ar obracająć się w kierunku ludzi rzuca im nie nawistne spojrzenie, następnie jak najszybciej oddala się z owego miejsca szukając jakichś innych ludzi i "Piromana" o którym wołali przerażeni mieszkańcy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ar-Pharazon Złoty dnia Pią 20:34, 02 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:33, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Podbiega do staruszki i rzuca Pomniejsze Leczenie. Tak to jest jak się wbiega w tłum z toporem dwuręczny. Potem wraca do Klonusa. -"Miło mi panią poznać. Może i ja podpaliłem ten dom ale ja go też zgasiłem. Ale jak ten tłum nie przestanie wrzeszczeć to zaraz postaram się w pełni zasłużyć na przezwisko jakim mnie obrzucają."- Po czym odwraca się i idzie w stronę "uszkodzonego" barbarzyńcy żeby go wyleczyć. -"Doprawdy jeszcze trochę i zostanę jakimś cholernym kapłanem" - mruknął pod nosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 20:42, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Klonus spokojnie podchodzi do szlachcica. Kladzie mu sztych sztyletu na karku i mówi spokojnie.
- Nie ruszaj się, to może przeżyjesz. Porozmawiamy sobie. Na początek powiedz, co wiesz o tym łuczniku?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drago
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Wrzosowisk Północy...
|
Wysłany: Pią 21:07, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Demogorgon leczy staruszkę...
Demogorgon leczy Ara i regeneruje jego zdrowie...
Demogorgon otrzymuje 10PD za wyleczenie staruszki i Ara!
Szlachcic podnosi wzrok.
- Łuczniku? Jakim łuczniku? Ja nic nie wiem! - szlachcic unosi głos - Nic, a nic!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ar-Pharazon Złoty
Członek Społeczności
Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ja Cię znam??
|
Wysłany: Pią 22:00, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
"Dziękuje" - Powiedział Ar do uzdrowiciela - "mógłbyś mi powiedzieć co się stało z tym miastem???"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:16, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
"Kiedy ja tu przybyłem już tak wyglądało. Mówią, że jakaś armia demonów napadła. Przy okazji, uważaj trochę z tym toporem bo w końcu zabijesz wszystkich dokoła z wyjątkiem wroga. Teraz pozwolisz, że pomogę mojemu towarzyszowi."- Po tych słowach kieruje się w stronę Klonusa i szykuje zaklęcie paraliżujące gdyby szlachcic próbował uciekać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|