Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ar-Pharazon Złoty
Członek Społeczności
Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ja Cię znam??
|
Wysłany: Sob 17:16, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
"Hej Ludzie!!!! Pomóżcie no mi!!!! Trzeba jeszcze uprzątnąć ten fragment poza posadzką Uliczek, gdzie stały domy!!!!" -woła Ar do ludzi.
C.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Sob 17:20, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Co dziwne... Ludzie posłuchali Ar'a i wszyscy zmobilizowali się, by posprzątać większą część miasta! Wszystkie gruzy zrzucono na jedną kupę, a ta część miasta wygląda o wiele lepiej!
- Hip - hip! Hura! - krzyczano na cześć Ar'a, podrzucanego przez tłum ludzi.
C.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ar-Pharazon Złoty
Członek Społeczności
Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ja Cię znam??
|
Wysłany: Sob 17:24, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
"Udało się.... Teraz Uliczki wglądają znacznie lepiej. Odkąd zawitałem do tego miasta, Uliczki były moim ulubionym miejscem. Ludzie co wy na to, żebyśmy odbudowali zniszczoną karczmę??? Idziecie ze mną???"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Sob 17:29, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Łaaaaaaaaaaaaaaaaaa! - taki właśnie okrzyk bojowy było słychać teraz w całych uliczkach. Cała armia ludzi, biegła teraz w stronę Ruin Karczmy, niosąc Ar'a.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ar-Pharazon Złoty
Członek Społeczności
Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ja Cię znam??
|
Wysłany: Sob 17:30, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ar jest niesiony w stronę ruin Karczmy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice
Alkochocholik
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:29, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Bardka żwawym krokiem weszła w uliczki. Za nią szedł Chali, a za Chalim dreptał wilk. Bardzo zainteresowany wilk. Alice nuciła pod nosem jakąś piosenkę, mniej urodzajną w przekleństwa, niż jej wcześniejsza. Rozglądała się, jakby szukając kogoś w pobliżu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:14, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Alice kątam oka zauważa jakąś ciemną postać opierającą się o ścianę. Kiedy jednak chce się jej dokładniej przyjrzeć nikogo nie zauważa.
Na ławce przed jednym z domów siedzi staruszek i pali fajkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chali
Przyjęty
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 1435
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Braniewo
|
Wysłany: Pon 17:06, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Łowca w końcu nie wytrzymał, zwolnił, poczekał aż dogoni go wilk. Kucnął nagle i złapał go za skórę na grzbiecie, odwracając pyskiem w swoją stronę. Spojrzał na niego zimnym wzrokiem i powiedział:
- Jeśliż taki zainteresowany, to pytaj. Tak, miałem. Tak, wiele. Nie, nigdy nie miałem okazji. Nie, nie wierzę. Tak, bardzo. Koniec? - Wilk najwyraźniej był zadowolony, bo spuścił głowę. - To dobrze. - Dokończył Chali.
Wstał z kucek, z uśmiechem na ustach.
- Zawsze jest taki ciekawski? Czy tylko jak ktoś może go zrozumieć? - Zauważył staruszka, wskazał go. - Może on będzie wiedzieć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pon 17:24, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Klonus wszedł na Uliczki. Poszukał jakiegoś opuszczonego domu, zaszył się tam i postanowił przespać. Całą noc walczył z ogarem, ranek spędził na obrzeżach, zasłużył sobie na sen.
C.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice
Alkochocholik
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:40, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Mrugnęła kilka razy, jednak nie zauważywszy nic wzruszyła ramionami. Po chwili zorientowała się, że Chali o coś pytał.
- Hmm.. - ponownie przekrzywiła głowę w jedną stronę, potem w drugą, jakby chciała sprawdzić, jak staruszek lepiej się prezentuje - Nie, chyba nie. Ach, to może opowiesz mi, Chali, o czym tam sobie rozmawiacie z moim.. wilczkiem? Ni w ząb was nie rozumiem..
Po odczekaniu stosownej chwili milczenia, bardka westchnęła i puknęła staruszka palcem w ramię.
- Heej! Dzi eń do bry.. - mówiła jak do dziecka, które nie rozumiało mowy ludzkiej - Pan wie co tu się dzie je?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:06, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Staruszek popatrzył na Alice z wyrzutem. -"Jeżeli jeszcze raz odezwiesz się do mnie w ten sposób będziesz musiała szukać swojej głowy w Portach Korsarzy. Może i wyrzucili mnie z terminu w Wieży Magów, ale pare sztuczek jeszcze pamiętam. Ech ta młodzież... żadnego szacunku dla starszych..." - dziadek zaczął narzekać na wychowanie młodzierzy i mamrotać jak to za jego czasów było lepiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice
Alkochocholik
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:43, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Jaki dziadziuś dowciapny - zamruczała cicho pod nosem - No nic. Może opowiesz nam.. to znaczy.. ee.. mnie i mojemu towarzyszowi, co tu się stało? Albo.. albo przynajmniej jak możemu tutaj pomóc. - popatrzyła na minę starca, zwątpiła, po czym dodała szybko, jakby chcąc się usprawiedliwić - Ja nie stąd..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:49, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
"Co się stało? Najpierw przeszła jakaś armia, potem był pożar, teraz szwendają się tu jakieś gangi i potwory, a nikt nawet nie raczy przyjść się mnie spytać czy przypadkiem nie jestem głodny."- Splunął soczyście na ziemię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice
Alkochocholik
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:43, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Chali.. co wybieramy? Jesteśmy gangiem czy potworami? - uśmiechnęła się dziwnie - Ach, pardon. Jest pan głodny? - zabrała sztylet z pyska wilka i zaczęła się nim bawić, patrząc się na starca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:35, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
"Nie, nie jestem. Mam własne zapasy. Ale i tak jesteście pierwszymi od dawna, którzy wogóle raczyli zapytać."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:48, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Klonus został obudzony solidnym kopniakiem w brzuch.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 18:30, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Klonus stara sie jak najszybciej podnieść i ustawić w pozycji obronnej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:36, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Klonus zobaczył nad sobą nie kogo innego jak Gladiusa:
-"Próba czujności oblana... masz szczęście, że nie była to próba oficjalna. Teraz pójdziesz za mną."
Nie czekając aż Klonus wstanie wojownik odwrócił się i wyszedł z budynku."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 12:10, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Czy wy nigdy nie śpicie? - spytał jakby przez sen Klonus. Szybko otrząsnął się i ruszył za Gladiusem. Tym razem jest bardziej czujny niż zwykle - druga próba jego czujności może być już oficjalną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:30, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
"Śpi się w nocy. A prawdziwy wojownik potrafi być czujny nawet przez sen. Gladius odpowiedział nie odwracając się nawet w stonę Klonusa. Po chwili doszli do zaułka, którego pilnowało dwu Demerów. - "Zostaniesz teraz poddany próbie walki. Raz już brałeś w niej udział więc powinieneś wiedzieć jak wygląda. Wejdź do zaułka i przygotuj się. Za chwile znajdziemy ci przeciwnika, którego będziesz musiał zabić. Jeżeli po walce będziesz zdolny odeprzeć kolejny atak wtedy próba się powiedzie."- Po tych słowach wyszedł z zaułka zostawiając Klonusa z dwójką wojowników.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|