Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Pon 14:18, 19 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Deithe czuję dziwny przepływ energii po ciele. Przez chwilę odruch wymiotny... Jednak po jakimś czasie, potrzeba snu naprawdę zniknęła, zastąpiona dziwnym i nienaturalnym skokiem ciśnienia. Deithe lekko trzęsie się (tak jak po wypiciu, za dużej ilości kawy).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:31, 20 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
"Chyba zadziałało"- Pomyślał mag. Nagle stwierdził, że powoli zapada noc. To dobrze może wreszcie uda się odczytać ten dziwny pergamin.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Merinid Aleanrahel
Faun
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 1315
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 12:15, 20 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Merinid rozglada się wkoło. Rozmyśla o ojcu i starych czasach.
- Nie po to tu przyszedłem - pomyślał, potrącany przez dużą ilość ludzi.
Idzie prosto i poszukując stoiska z miksturami, aby zidentyfikować skarby z Piwnicy Alchemika.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:24, 20 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
MG MODE ON
Merinid zauważa kram na kołach z wielkim szyldem na ścianie "Egzotyczne Eliksiry Eunucha Ebezera". Pilnuje go czterech drabów uzbrojonych w miecze i kusze. W otwartej ścianie wozu, który służy za stragan, stoi gruby mężczyna z długą, czarną brodą. Obok niego widać głowę całkiem ładnej, czarnowłosej kobiety. Wyglądają na bardzo zadowolonych.
MG MODE OFF
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deithe
World Designer
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bziuuuum ^^
|
Wysłany: Wto 15:31, 20 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Deithe czuje jak zmęczenie opada z niego chwilowo. Jednak patrzy na swoje trzęsące się ręce z pewnym niesmakiem i dozą irytacji. Próbuje rzucić na siebie Magia Iluzji : Iluzoryczny Spokój. Czy mu się uda, czy nie, patrzy na dziwny pergamin będący w posiadaniu maga.
- Czy to jakieś spisane zaklęcie? - Pyta Demogorgona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Wto 15:36, 20 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Zaklęcie niestety nie przyniosło oczekiwanych efektów. Ciemne chmury, zasłoniły wschodzący zza horyzontu księżyc i narazie nie udało się oświetlić Pergaminu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Merinid Aleanrahel
Faun
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 1315
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 17:53, 20 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Merinid podchodzi do wypatrzonego przez siebie wozu i z nutką sarkazmu rzecze do dziewczyny:
- Może panią jeszcze bardziej uszczęśliwić.
Po tych słowach wpatruje się prosto w oczy czarnowłosej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:38, 20 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Mag popatrzył na Deithe- "Problem w tym, że właśnie nie mam pojęcia co to jest. Wiem tylko że należy to czytać przy świetle księżyca. Znalazłem to w ciekawych okolicznościach i po prostu chciałbym go z ciekawości przeczytać"
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
MG MODE
Kobieta popatrzyła na łotrzyka jakby był karaluchem i odpowiedziała:
-"Gdyby nie to, że mam dziś wyjątkowo dobry humor to za taką seksistowską uwagę oberwałbyś butelką żrącego eliksiru po głowie. Uznajmy więc, że nic jeszcze nie powiedziałeś, a ja cię zapytuję: CZEGO?!"
Mężczyzna który stał obok przemówił do niej spokojnym tonem:
-"Spokojnie kochanie. Znowu chcesz wystraszyć klienta?"-zwrócił się do Merinida- "Czym mogę ci służyć dobry człowieku?"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deithe
World Designer
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bziuuuum ^^
|
Wysłany: Śro 8:16, 21 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Inkwizytor zastanowił się chwilę. Uznawał paradoksy. Nie ufał magii, choć sam ją stosował.
- No cóż, mógłbym spróbować stworzyć iluzoryczne światło księżyca, ale wątpię by to coś dało. Lepiej chyba poczekać, aż te chmury się rozejdą. A może to jest jeden z tych sławnych żartów? Coś jak szukanie miesiącami skarbu na pustyni, by znaleźć skrzynię w której jest kartka z napisem w stylu "ha ha ha, nabrałeś się!"... - Deithe nawet nie zauważył jak zarzucił swój zwykły sposób mówienia na rzecz postkawowej-magicznej-dygawki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Śro 10:52, 21 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Powli dało się zauważyć, że księżyc wyłania się zza chmur... Drgawki Deithe, zaczęły powoli ustępować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:18, 21 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
"Zaraz się przekonamy czy to dowcip. Przynajmniej nie będzie to trwać miesiącami."- Demogorgon wzmocnił magiczne osłony i skierował pergamin ku księżycowi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drago
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Wrzosowisk Północy...
|
Wysłany: Śro 15:12, 21 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ukazł się mieniący srebrem napis:
Szukaj tam gdzie nie odkryte,
Cicho podążaj przed siebie
Hej, zawołaj, krzyknij głośno
Ryk ciemności Ci odpowie
Otwórz drzwi, wejdź i zabij stwora,
Nisko lecz, uchylaj czoła...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:29, 21 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Mag przeczytał tekst na głos a potem powiedział:
"ALbo ktoś tutaj jest marnym poetą, albo to jakaś zagadka."- zwrócił się do inkwizytora-"Masz może jakiś pomysł co to może znaczyć?"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Merinid Aleanrahel
Faun
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 1315
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 18:52, 21 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Merinid puścił oko do dziewczyny, po czym odwrócił się w stronę mężczyzny.
- Jak mi sie wydaje mam szczęście. Ale wracając do interesów, czy mógłbyś zidentyfikować te oto mikstury - rzekł nonszalancko łotrzyk.
Następnie wyciągnął z płaszcza tajemnicze płyny, zostawiając jednak ten ze skrzyni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:36, 21 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
MG MODE
Kobieta popatrzyła na łotrzyka w taki sposób jakby zaraz miała zamiar spełnić wcześniejszą groźbę.
-"Wybacz dobry człowieku mojej żonie, ale bywa czasem porywcza. Lepiej jej nie denerwować. Co do eliksirów to chętnie zidentyfikuję je dla ciebie... powiedzmy za 30 sztuk złota. No chyba że masz zamiar mi je sprzedać, wtedy będziemy ustalać inaczej."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deithe
World Designer
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bziuuuum ^^
|
Wysłany: Śro 23:12, 21 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Ech, a teraz domyśl się co też autor miał na myśli... - Inkwizytor powtórzył sobie wierszyk, ale pokręcił z rezygnacją głową. - Przykro mi, waszmość, dla mnie brzmi to jak kiepska rymowanka bękartów...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Merinid Aleanrahel
Faun
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 1315
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 19:56, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Łotrzyk nawet nie popatrzył na mężczyznę i ciągle spoglądał w oczy kobiety. Nie odwracając się do kupca rzekł:
- Oczywiście, chcę sprzedać te mikstury. Jednak najpierw chciałbym wiedzieć, co oddaje w twoje ręce. Dwie z trzech butelek, po identyfikacji będą twoje, a w zależności od działanie trzeciej może ją dostaniesz, a może nie. Sądzę, że będzie to uczciwe.
Po zakończeniu wypowiedzi oblizał dwuznacznie wargi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:40, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
MG
Merinid ledwo zdążył się uchylić przed butelką, która przeleciała tuż koło jego głowy i rozbiła się na kamiennym bruku. Rozlany płyn wypalił w tamtym miejscu niezwykle malowniczą dziurę.
Ebezer, czyli handlarz, patrzył na to bez większych emocji.
- "Lepiej uważał młodzieńcze. Kiedy moja żona się denerwuje potrafi być zabójczo celna." - aby podkreślić wagę swoich słów odchylił grzywkę, która ukrywała kilka zastarzałych blizn. Potem zwrócił się do żony:
- "Kochanie przestań znowu niszczyć towar. Przez ciebie zbankrutujemy szybciej niż zaroobiliśmy. Teraz wróćmy do interesów." - Ostatnie zdanie skierowane było znowu do łotrzyka.- "Twoja propozycja wydaje się uczciwa. Właściwie nie mam nic do stracenia."
Ebezer zaczął starannie przyglądać się zawartościom butelek. Mruczał coś pod nosem, potrząsał miksturami i oglądał je pod światło. Jedną z butelek otworzył nawet i powąchał po czym zakorkował spowrotem jak najszybciej. Skończywszy oględziny zwrócił się do Merinida:
-"Tak więc masz tu trzy całkiem różne chociaż w sumie dość popularne eliksiry. Tu na przykład..."- wskazał na krwistoczerwony napój -"...mamy Wywar Życia, przeciętny eliksir leczniczy. Ani za słaby ani za silny. Z kolei tutaj..." - butelka z gęstą, zieloną cieczą - "... jest tak zwany Zielony Odlot. Słaby halucynogen, ale na pewien czas zwiększa wrażliwość na magię niemal u każdego. Tu zaś..." - Prawie biały płyn. W środku butelki unosiło się też coś jakby dym. - "... napój, który twórca nazwał "dowcipnie" Zabójczo Świeżym Oddechem. Po wypiciu przez kilka minut ma się lodowaty oddech. Wystarczająco żeby zamrozić coś żywego jednym chuchem. Więc, który z eliksirów zatrzymujesz dla siebie?"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Merinid Aleanrahel
Faun
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 1315
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 17:22, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Merinid po uchyleniu znów patrzył tylko w oczy kobiety.
- Wezmę Wywar Życia - w jego głosie była ledwo wyczuwalna nuta przerażenia - ...i dam panu radę - kobietę trzeba trzymać krótko.
Mówiąc ostatnie zdanie, w końcu popatrzył na mężczyznę i był gotowy do kolejnego uniku.
- Jeszcze jedno. Ile sztuk złota dostanę za dwa pozostałe eliksiry? - zapytał powoli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:54, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Gotowoś na unik okazała się dobrym pomysłem niestety kobieta też była na to gotowa i łotrzyk oberwał niewielkim, kamiennym moździeżem w środek czoła.
Merinid traci 1HP
Ebezer przyglądał się sytuacji jakby wiele razy to widział:
-"Mówiłem ci że miała dużo okazji żeby trenować celność... Taa... W takim stanie w jakim jesteś wywar życia to faktycznie dobry wybór."- wyciągnął liczydełko i zaczął liczyć na głos przesówając paciorki -"Tak więc te dwa eliksiry, minus identyfikacja, minus Żrący Eliksir, moździeż nadal cały więc jego mogę nie liczyć... mogę ci zapłacić 7 talentów."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|