Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Sob 18:12, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ar znajduje sklep z szyldem:
SKLEP "ŚMIERDZĄCA KRÓWKA"
Najlepsze wędliny w mieście!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Ar-Pharazon Złoty
Członek Społeczności
Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ja Cię znam??
|
Wysłany: Sob 18:14, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ar wolałby piekarnię, ale śpieszy mu się i wchodzi do środka.
C.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Sob 18:15, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Nie pachnie tu najładniej, ale wędliny wyglądają na takie świetnej jakości... Kiedy Ar widzi ceny, wychodzi na to, że żeby starczyło dla wszystkich tamtych ludzi, będzie musiał wydać 5 talenów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ar-Pharazon Złoty
Członek Społeczności
Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ja Cię znam??
|
Wysłany: Sob 18:17, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ar wydaje 5 talentów, jeśli tyle posiada, jesli nie, stara się ubłagać sprzedawcę/sprzedawczynię, że pożywienie jest mu potrzebne w dobrej sprawie...
C.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Sob 18:19, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ekspedientki pakują wszystkiego rodzaju wędliny, tak, że w sklepie został już tylko pętek kiełbasy. Dziękują Ar'owi za taki wielki zakup i mówią, że dla niego dadzą taniej...
- To by było 5 talenów... Ale za 4 i pół talena dla Pana to oddam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kenji
Zasłużony
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Yyy... ziemia?
|
Wysłany: Sob 18:19, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Szukam sklepu z bronia białą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ar-Pharazon Złoty
Członek Społeczności
Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ja Cię znam??
|
Wysłany: Sob 18:20, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ar dziękuje ekspedientkom... Następnie chowa wędlinę do ekwipunku i biegnie szybko w kierunku karczmy.
C.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chali
Przyjęty
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 1435
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Braniewo
|
Wysłany: Sob 21:06, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Chali poruszył się... Nie zobaczył, lecz usłyszał coś dziwnego. Piękną pieśń... Piękną? Nie, nie piękną. Melodyjną, tak ją można było nazwać. Ale podobała mu się. Rozejrzał się i zauważył łądną, ba, śliczną kobietę, z podkulonymi nogami. "Dziewczynę, przecież wygląda tak młodo." - poprawił się w myślach. Pieśniarka, może bardka, wyglądała na zagubioną... Ruszył w jej stronę, z lekkim uśmiechem na ustach, pamiętając jednak o "sprawie" z sukubem, był gotowy do walki.
Gdy podszedł do dziewczyny, przykucnął i cicho, w dialekcie Ludzi Lasu, wyszeptał kilka prostych słów, mając nadzieję, że poprawią nastrój młodej bardki:
-Pięknie śpiewasz. - po namyśle dodał - I pięknie wyglądasz. Jestem Chali, miło mi spotkać tutaj kogoś tak podobnego do mnie. - uśmiechnął się szczerze, pamiętając jednak o mieczu - Gdzie nauczyłaś się tak śpiewać? Mnie nigdy to nie wychodziło, a wiesz, jak to w naszych stronach ważne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alice
Alkochocholik
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:47, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Alice urwała piosenkę wpół słowa, ze wdzięcznym akcentem poirytowania w głosie. Spojrzała na nieznajomego, a jedna z jej brwi powędrowała ku górze. Patrząc tak na niego przekrzywiła lekko głowę najpierw w jedną stronę, potem w drugą. Odchrząknęła i przemówiła.
- No tak.. - mruknęła cicho, jakby spodziewała się czegoś podobnego, po czym odchrząknęła ponownie - Gdzie nauczyłam się śpiewać? Hm.. w piw.. tak, w piwnicy, w barze. Z bratem.. piliśmy takie małe, pasku.. ee.. no. Czegoś ode mnie chciałeś? No, i gdzie ten kundel? Znowu się szwęda.. - tu wypuściła z siebie powietrze, wydając charakterystyczne "pff".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chali
Przyjęty
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 1435
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Braniewo
|
Wysłany: Nie 14:22, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
-Niczego szczególnego nie chciałem, jedynie pochwalić. - uśmiechnął się, co było niewyobrażalnie dziwne, w jego wykonaniu. Zdjął kaptur z głowy, usiadł na ziemi ze skrzyżowanymi nogami, na modłę Ludzi Pustyni. - "Kundel"? Mówisz o tym wilku, co wpadł do jednego ze sklepów? Piękne zwierzę. Pasujecie do siebie. - uśmiechnął się jeszcze bardziej, tym razem czysto taktycznie... - Wyglądasz na zagubioną, pani. Nie masz swojego własnego miejsca... - umilkł, spoglądając na scimitar u boku bardki - Ryzykuję życiem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alice
Alkochocholik
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:36, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Prawie w ogóle. Prawie. Jednakowoż, miałabym się na baczności.. Nie mam swojego miejsca? Zdaje ci się, boś młody. Hm.. - symulowanie myślenia miała we krwi - Może i masz rację. Wszystko zostało zniszczone.. nie mam gdzie iść, co robić. Nawet nie ma gdzie się porządnie upić.
Bardka wzięła do ręki scimitar i zaczęła zawzięcie dłubać nim w ziemi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chali
Przyjęty
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 1435
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Braniewo
|
Wysłany: Nie 17:04, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Tak właśnie myślałem. - Odsunął się trochę. Będąc już poza zasięgiem ostrza, uśmiechnął się jak poprzednio. Ale był gotowy na parowanie ciosu, bo bardka wyglądała na naprawdę nieprzewidywalną. - Młody... Tak, jestem młody, pani. Ale życie mnie już doświadczyło, zdążyło. O to się nie musisz martwić... - Twarz łowcy przybrała nieco posępny wyraz, ale po chwili się opamiętał i uśmiechnął się. Prawie szczerze. - Bardko, trochę trudno jest rozmawiać nie znając imienia osoby stojącej naprzeciwko... Właściwie, siedzącej też. Jestem Chali... Nie liczę, że zdradzisz swoje miano, ale zawsze można mieć nadzieję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alice
Alkochocholik
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:22, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Tak, nadzieję można mieć. Jestem.. A, nazywaj mnie jak chcesz. - była wyraźnie rozbawiona odsunięciem się Chaliego. Wstała, otrzepała spódnicę, poprawiła torbę na ramieniu i uśmiechnęła się dziwnie.
- Idziesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chali
Przyjęty
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 1435
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Braniewo
|
Wysłany: Nie 17:37, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Chciałbym wiedzieć, gdzie... - Wstał, również otrzepując się z ulicznego kurzu. - Idę. Tylko, powiedz szczerze... Bardko, naprawdę byś się zamachnęła swoim scimitarem, gdybym powiedział o kilka słów za dużo? - Postawił kaptur na głowę, słońce bardzo mu przeszkadzało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alice
Alkochocholik
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:50, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Zależy jakich słów, Chali.. boisz się mnie? - wywinęła lekko bronią, zaśmiała się - I dobrze. Powinieneś.. A teraz, znasz tu jakieś miejsce, do którego można by się udać? Prawdę mówiąc, to nie mam pojęcia, gdzie idziemy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chali
Przyjęty
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 1435
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Braniewo
|
Wysłany: Nie 18:11, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Mijali właśnie jakiś wóz.
- Bać? Powinienem? - Uśmiechnął się szczerze, o dziwo. - Może. Ładny, prosty miecz... Znaczy, w przenośni mówiąc. - Westchnął nad własną elokwencją. - Nie, ja też nie mam pojęcia gdzie idziemy. Jestem tutaj pierwszy raz. Zdaje się jednak, że przed nami są Uliczki... Coś dziwnie na nich czysto. Ktoś musiał to uporządkować. Ciekawe, kto? Straż?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alice
Alkochocholik
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:45, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Mm... przekonajmy się więc. Idziemy. Ach, zapomniałabym... Kundel! Chodź no tu.
Zadowolony wilk wraz ze swoim sztyletem podbiegł do Alice, zamerdał ogonem.
- Poznajcie się... Belijar, to jest Chali. - Belijar obwąchał nieufnie nogi nieznajomego, warknął.
C.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chali
Przyjęty
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 1435
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Braniewo
|
Wysłany: Nie 19:13, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Łowca kucnął, by spojrzeć na wilka z trochę niższego poziomu.
- Dlaczego, Belijar, dlaczego Ty mi nie ufasz? - Widząc kilka ledwo widocznych "gestów" wilka, dodaje. - Nie chcesz, to nie mów. - Chali wstał, uśmiechnął się lekko.
- Bardko, czy Twój wilk każdego tak wita? Chodźmy. - Ustąpił miejsca dziewczynie. - Panie przodem...
Tzn.: Ty napisz tam pierwszego posta
Żebym musiał samego siebie poprawiać...
C.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:12, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Najbliżej Ferdasa znajduje się stragan wyłożony uzbrojeniem, pilnowany przez handlarza i dwu uzbrojonych w miecze osiłków. Po drugiej stronie ulicy znajduje się natomiast sklep z szyldem "OSTRZA NA KAŻDĄ OKAZJĘ"
Ferdas..."A SŁOWO STAŁO SIĘ CIAŁEM". To co? Do zagajnika - Demo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kenji
Zasłużony
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Yyy... ziemia?
|
Wysłany: Pon 23:16, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Tak... Do zagajnika ale co najmniej nie niszczyć. Ferdas idzie w strone zagajnika!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|