Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fist
Zawodowy Zielarz
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Twojego Koszmaru
|
Wysłany: Sob 21:06, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Fist zauważając, że stracił moc pada na kolana i zaczyna walić pięściami w ziemie, po chwili spostrzega zdenerwowanie ludzi, analizuje to co powiedzieli, i zaczyna rozumieć.
- meikdapyzrp ut mełifart, tsiF usorpop, tsiF metsej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Drago
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Wrzosowisk Północy...
|
Wysłany: Sob 21:15, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Twarz nieznajomego rozświetla uśmiech, ukazując długie ciemnobrązowe zęby.
- Ugga, Uga, Zsan! Ninaiwołs! - powiedział do nagiego.
- Lol - odpowiedział mu nagi.
- Agam ogeikleiw, azdow od? tsiF einap iksoiw od ęic ćizdaworpaz?
Po kilku chwilach Fist potrafi już porozumiewać się swobodnie w ich języku. Może mówić normalnie. Otrzymuje 20 PD za porozumienie się z Obcymi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fist
Zawodowy Zielarz
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Twojego Koszmaru
|
Wysłany: Sob 21:21, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Wielkiego Maga powiadasz - uśmiecha się - Znam kilku calkiem niezłych magów, ale teraz są oddaleni o wieki stąd. Więc prowadź panie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drago
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Wrzosowisk Północy...
|
Wysłany: Sob 21:28, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Dwójka poprowadziła go do wielkiej lepianki na skraju wioski. Fist zwrócił uwagę na to, że nigdzie nie mógł dojrzeć kobiet... lecz może mu się to tak tylko wydawało... Wepchnięto go do pomieszczenia poobwieszanego obrazami i amuletami. Gdzieś z za dymnej kurtyny widać było sylwetkę człowieka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fist
Zawodowy Zielarz
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Twojego Koszmaru
|
Wysłany: Sob 21:33, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Witaj Wielki Wodzu - kłania się nisko - Przybywam z daleka...I niemam złych zamiarów - uśmiechnął się miło pragnę jedynie byśmy zostali przyjaciółmi (używam punkty statusu)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drago
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Wrzosowisk Północy...
|
Wysłany: Sob 21:38, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Wódz podszedł bliżej i włożył Fistowi palec do nosa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fist
Zawodowy Zielarz
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Twojego Koszmaru
|
Wysłany: Sob 21:41, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Fist pomimo wszelkiej niechęci również wsadza mu palec do nowa i uśmiecha się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drago
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Wrzosowisk Północy...
|
Wysłany: Sob 22:35, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Wódz wyjął palec z nosa Fista i usiadł na tronie.
-Ogezc ezcwordęw zsejubezrtop igord?
Mag mówił najwyraźniej jakimś innym narzeczem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fist
Zawodowy Zielarz
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Twojego Koszmaru
|
Wysłany: Sob 22:45, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Im yzdeiw abezrt jeiklew - powiedział powoli i uśmiechnął się - Ymaiwamzorop ymeizdąis eżom?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Trzebinia / Warszawa
|
Wysłany: Nie 14:33, 28 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Leanna postanowiła rozejrzeć się trochę po okolicy, a później odnaleźć pewnego chłopca, który miał jej dostarczać informacje o wydarzeniach z jej rodzinnych stron.
Udała się na obrzeża miasta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drago
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Wrzosowisk Północy...
|
Wysłany: Pon 16:16, 29 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Jakiej wiedzy dostojny podróżniku trzeba ci? - zapytał wódz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fist
Zawodowy Zielarz
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Twojego Koszmaru
|
Wysłany: Pon 16:27, 29 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Każdej wiedzy Wodzu - uśmiecha się - Każda wiedza jest przydatna, kżda moc potrzebna, i nigdy jej nie za wiele. Podobno jesteś magiem...ucz mnie, przekaż wiedze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drago
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Wrzosowisk Północy...
|
Wysłany: Pon 16:37, 29 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Mogę nauczyć cię jak rozróżnać Kambagę od Kapombagi, jak prażyć z pomocą magii kukurydzę czy ustrzelić z łuku małpę. Jeśli jesteś bystrzejszy mogę przekazać ci wiedzę o dżungli, i lesie, a także magii ukrytej w piachu. Tylko... czy twój umysł, twe serce to przetrzyma?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fist
Zawodowy Zielarz
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Twojego Koszmaru
|
Wysłany: Pon 16:54, 29 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Przetrzyma - uśmiechnął się - wiele już przetrzymał. Chcę wiedzieć wszystko co ty wiesz...no oprócz łuku i strzela nia z niego do małp. Ale widzę o dżungli lesie, magii piasku jak najbardziej. I to rozróżnianie też się przyda - uśmiechnął się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drago
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Wrzosowisk Północy...
|
Wysłany: Pon 22:55, 29 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Po kolei więc. Kambagę od Kapombagi, różni jedynie to jak się wymawia. W obu przypadkach jest to pieczona jaszczurka. Chodząc po lesie czy dżungli wystarczy pamiętać ażeby mieć pod ręką dwóch leśnych niewolników i psa. I koniecznie lektykę, bo nogi zobie obetrzesz...
A jeśli chodzi o magię piasku... - tu wódz nachylił się niżej - wiem o niej bardzo wiele.
Wódz, wraz z Fistem przesiedzieli resztę dnia, i część nocy na zagłębianiu tajników mocy piasku. Fist nauczył się rozróżniać słowa i gesty kształtujące ten rodzaj magii.
- W magii piasku, czy jak kto lubi ziemi, najważniejsza jest prostota. Piasek nie posłucha trudnego polecenia, chyba że jesteś naprawdę wielkim magiem... ale za prawdę piasek ma potężne właściwości...
Fist otrzymuje umiejętność - Biegłość w magii ziemi, oraz 20 PD!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fist
Zawodowy Zielarz
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Twojego Koszmaru
|
Wysłany: Pon 23:01, 29 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Może opowiasz mi coś więcej o tej magii piasku. jak z niej najlepiej korzystać jakie są jej możliwości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drago
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Wrzosowisk Północy...
|
Wysłany: Pon 23:12, 29 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Musisz odkryć to sam młodzieńcze. Trzymaj się.
Piasek pod nogami Fista zaczyna się rozpływać!
Fist przelatuje przez dziurę w czasoprzestrzeni i ląduje na... ekhem... ląduje na terenie pozostałości Wieży Magów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fist
Zawodowy Zielarz
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Twojego Koszmaru
|
Wysłany: Wto 10:29, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Fist po tym jak na skopojnie, podczas medytacji, uklada w swojej głowie nowe wiadomości zaczyna testowac nową umiejętność. najpierw siedząc podczas medytacji stara się podnieść kawałek ziemi na kótym siedzi n wysokość ok 1m, i przesuwać się nim nad ziemią(leń ze mnie i niechce mi sie chodzić). Potem wyrywa z ziemi kolumny które pną się w górę, Fist zaczyna mini sterować na boki(przydatne w walce). Potem stara się stworzyć brunatnego Wilka podobnego do tego który ma Alice(tworze z ciekawości czy sie uda, nie zeby miec chowanca). Następną próbą jest szybkie stawianie ścian przed soba (przydatne w walce). Potem Fist postanawia trochę odpocząć i sie zregenerować. by przejść do czegoś cieższego (jego zdaniem) a mianowicie do robienia szczelin. rozpędzania piasku do znaczej szybkości by raniła wroga. Na koniec stara się połaczyć wszystkie rodzaje magii. Energią podnosi kawałki ziemi nasyca je magią destrukcji, potem zaczyna mimi kręcić na nieielkiem obszarze potem wysyła się przed siebie na pobliski mur. Efekt powinien być taki że ziemia z magią zniszczenia wybuchnie, a dodatkowe pchnięcie energią ukiedunkuje wybuch tylko w strone muru. przez co energia wybychu skumuluje sie.
Potem Fist ma zamiar medytować przez kilka dni (aż nie wróci od babci )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drago
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Wrzosowisk Północy...
|
Wysłany: Wto 14:55, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Kawałek ziemi na którym siedział unosi się chaotycznie i zrzuca Fista!
Fist nieco się potłukł, ale nic mu nie jest.
Dwie kolumny wysokości metra, grubości pięciu cali wynurzają się z pod ziemi!
Obie poruszyły się odrobinkę, po czym rozpadły się!
Fistowi nie udało się sworzyć chowańca!
Fistowi udało się ustawić przed sobą kilkucalową ściankę!
Fist regeneruje manę przez odpoczynek!
Przy próbie stworzenia szczeliny w ziemi Fist mldleje!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pon 14:47, 05 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Klonus podchodzi ze szlachcicem do wieży magów. Jest ona w bardziej opłąkanym stanie, niż była, gdy Klonus był tu ostatnio. Podobnie ja wtedy, również teraz nie widzi jakiegoś wyraźnego wejścia. Każe usiąść szlachcicowi w miejscu, gdzie nie będzie sie rzucał w oczy.
- Hej, magowie! - krzyczy - Mam coś dla was! Zejdzie tu który, by pogadać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|