Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
NPC
Postać Niezależna
Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina Smoków
|
Wysłany: Wto 22:23, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Klonus w końcu przedarł sie przez zasłonę dymu. Okazało się, że to stara tawerna portowa się pali. Przed nią stoi czterech ludzi uzbrojonych i odzianych jak Demerianie. Wyłapują każdego, kto ucieka z płonącego budynku. Jedyne słowo, jaki Klonus może usłyszeć z ich ust jest: "Gdzie?" A przy braku odpowiedzi, co cechuje wszystkich wybiegających, krótkie cięcie kończy ich żywot.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 22:25, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Klonus podchodzi do ludzi stojących przed karczmą i pyta:
- Jesteście Demerianami?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:28, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Klonus zauważa, że jakaś postać w płaszczu z kapturem przygląda mu się zza jednego budynku. Gdy spostrzega, że Klonus ją zauważył znika za budynkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 22:30, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Jedna chwila - mówi Klonus do prawdopodobnych Demerian. Biegnie za postacią w kapturze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:59, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Klonus wchodzi za postacią do ślepej uliczki. Po chwili wyjście zastępuje czterech barczystych, identycznie ubranych mężczyzn. Postać, za którą tu przyszedł stoi pod ścianą i czeka na niego. Jest to kobieta. Nosi charakterystuczną zbroję i chełm zakrywający twarz niczym wymyślna maska. Kobieta spojrzała na niego, wyciągnęła swój krótki miecz i krzyknęła -"A teraz broń się!"- Po czym rzuciła się do ataku. Czterech drabów z tyłu stało jednak bez ruchu jakby wcale nie mieli zamiaru właczać się do walki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 15:20, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Klonus wykonuje unik, wspierając sie o ścianę robi akrobatyczną sztuczkę w saltem, śrubą i pajacykami (i co tam mu jeszcze dobrze wychodzi ), stara się uniknąć ciosu i trafić sztyletem z przedramię. Drugi sztylet kieruje w nery kobiety.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:41, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Klonus wykonuje efektowny unik z obbiciem od ściany i saltem w powietrzum w prosty sposób unikając pierwszego ataku. Kobieta sparowała mieczem atak skierowany na nerki, ale drugi sztylet zostawił głębokie cięcie na jej prawym przedramieniu. Krzyknęła i zwinnie odskoczyła od Klonusa. Szybko przełożyła miecz do drugiej ręki i zaczęła powoli okrążać łotrzyka szukając dobrego momentu do ataku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 16:53, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Klonus chyba dla zabawy stanął przy murze tak, by kobieta nie mogła go obejść od tej strony, od której chciała . Woli, żeby jej koledzy pozostawali za jej plecami - nie raz widział, że kopmani wkraczają dopiero wtedy, gdy "ich człowiekowi" nie idzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:07, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Kobieta widząc manewr Klonusa zmieniła taktykę. Podbiegła do łotrzyka i serię błyskawicznych pchnięć. Najwyraźniej zmiana ręki trzymającej miecz nie zrobiła jej wielkich problemów. Większość ciosów nie doszła celu jednak jeden zranił Klonusa w ramię.
Klonus traci 1 HP.
Po akaku kobieta odskoczyła. Jak na tak szybki atak świetnie panowała nad oddechem. Przeszła w pozycję obronną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 18:29, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
"Intrygujące" - pomyślał Klonus - "Chyba powiniennem zaatakować. Cóż... nie mogę zawiść oczekiwań pięknej pani"
Klonus rusza ku kobiecie. Markuje atak od góry i gdy jej miecz powędruje ku górze, atakuje od dołu drugim sztyletem. Jeśli kobieta zdąrzy zablokować to cięcie, Klonus robi obrót tak, by znaleźć się między kobietą, a jej mieczem. Wówczas sztylet atakujący od dołu chroni go przed atakiem mieczem, drugi sztylet (ten, który markował atak od góry) podchodzi do gardła i wówczas Klonus mówi:
- I co teraz, piękna?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:47, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Klonus zbliżył się ku kobiecie i na początku wszystko szło zgodnie z planem. Jednak kobieta nawet nie próbowała blokować jego cięć. Zamiast tego jakimś cudem kopnęła solidnie łotrzyka w sam środek klatki piersiowej. Co prawda jeden ze sztyletów zranił ją przy okazji w nogę, ale i tak Klonus poleciał na plecy i całą jego taktykę szlag trafił. Miał sporo szczęścia, że przy upadku nie wypuścił sztyletów z rąk. Wojowniczka szybko do niego podeszła, przygniotła mu stopą pierś i wycelowała mu miecz w serce- "I co teraz piękny?"
Klonus mógł sobie teraz przynajmniej z bliska obejrzeć swoje dzieło bo kobieta przygniotła go właśnie zranioną nogą. Była tak z siebie zadowolona, że chyba nawet nie zdawała sobie sprawy, że przez ranę nie naciskała Przeciwnika tak mocno jak mogła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 19:55, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Klonus położył głowę na ziemi w geście rezygnaci. Po chwili spokojnie podniósł sztylet tak, by sztych dotknął kolana kobiety, na którym ta opierała obecnie cały ciężar ciała, i powiedział:
- Piękne nóżki. Żal byłoby jedną odciąć, a jeśli naciśniesz na miecz, ja rozetnę ci kolano. Może porozmawiamy normalnie, piękna?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:27, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Nagle rozległ się krzyk od wlotu ślepej uliczki- "Wystarczy Katria! Nie przeszłaś próby!"- Największy z mężczyzn pilnujących zaułka szedł teraz w ich stronę. Gdyby miał zamiar włączyć się do walki Klonus prawdopodobnie nie pożyłby zbyt długo. -"Nie jesteś jeszcze prawdziwą Demerianką. Przed tobą kolejny rok szkolenia, aż do skutku."- Kobieta zwolniła ucisk na Klonusa i zanim ten zdążył się zorientować co się właściwie dzieje ona atakowała już wielkoluda swoim mieczem. Nie zrobiło to jednak na nim większego wrażenia. Cios miecza odparował okutą branzoletą, a drugą ręką uderzył ją tak, że uderzyła plecami o mur -"A za brak dyscypliny czeka cię jeszcze dodatkowa kara. Chłopcy! Podnieście ją i dajcie jej eliksir."-Potem zwrócił się do Klonusa -"Całkiem nieźle jak na przypadkowego menta z portu. Chociarz Katria nie przeszła jeszcze próby możesz się chełpić, że walczyłeś z Demerianką i jeszcze żyjesz."- Nie mówiąc już nic więcej odwrócił się i ruszył w kierunku wyjścia z uliczki zostawiając Klonusa leżącego na ziemi.
Klonus otrzymuje 60PD.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 23:02, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Klonus stara sie jak najszybciej wstać.
- Wybacz, panie, ale skoro zdołałem cię zaskoczyć, czy nie zechciałbyś rozpatrzeć mojej prośby o przyjęcie w wasze szeregi? Otóż miałem ubiegłej nocy sen niezwykły i przekonany jestem, że to sam Demer chce, bym oddał sie mu w usługi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:56, 15 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Olbrzym zatrzymał się - "Mówisz, że sam Demer do ciebie przemówił. Nie wyglądasz na wojownika chociarz trzeba przyznać... całkiem dobrze walczysz. Czy jesteś pewien swojej decyzji? Droga Demera nie jest łatwa i wielu nie przetrwało nawet do ostatecznej próby." - Po chwili zastanowienia wyciągnął spod płaszcza bukłak i rzucił go Klonusowi. - "Na początek łyknij tego. Jeżeli Demer naprawde jest po twojej stronie powinno wyleczyć twoje rany. Jeżeli nie... cóż... lepiej dla ciebie żeby był."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 23:29, 15 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Klonus bez wachania bierze bukłak i wypija kilka łyków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 1:17, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Gdy tylko pierwszy łyk eliksiru dociera do żołądka Klonusa natychmiast odczuł on jego działanie. Mimowolnie zaczął się zwijać z przeszywającego całe jego ciało koszmarnego bólu. Czuł się jakby ktoś rozciął mu brzuch i mieszał w środku rozrzażonym do białości stalowym prętem. Odczuwał jakby był jednocześnie rozciągany końmi i zgniatany lawiną kamieni.
Nagle wszystko się skończyło. Uświadomił sobie, że jest spocony jakby spędził kilka godzin w piekle. Jednak nie odczuwał już żadnego bólu. Ponadto czuł, że po tym co przeszedł będzie zdolny wytrzymać więcej niż do tej pory.
Olbrzym, który stał nad nim przemówił - "Właśnie przeszedłeś Próbę Bólu i przeżyłeś. Wkroczyłeś tym samym na ścieżkę Demera. Nazywają mnie Gladius. Teraz odejdę i będę cię obserwował. Gdy nadejdzie dla ciebie czas kolejnej próby, znowu się spotkamy." - Po tych słowach odszedł razem z pozostałymi pozostawiając Klonusa nadal leżącego na ziemi.
Klonus zyskuje 40 PD za przeżycie Próby Bólu.
Klonus zyskuje +1 do max HP
Klonus regeneruje wszystkie HP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 14:53, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Intrygujące - powiedział Klonus sam do siebie.
Czas zająć sie tym, po co tu przyszedł. Rozgląda sie wokoło, czy nie zauważy któregoś z korsarzy, którzy przyczynili się do jego śmierci. Jeśli żadnego nie zauważy, znajduje sobie żebraka, albo jakiegoś innego włuczęgę, i pyta:
- Szukam trzech korsarzy. Szukali tu pewnej kobiety. Widzałeś ich?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:02, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Żebrak, którego obudził Klonus popatrzył na niego zdziwionym wzrokiem -"Panie! Tu jest port. Tu cały czas szwędają się jacyś korsarze, a ja mam BARDZO kiepską pamięć do ludzi, jeżeli rozumiesz co mam na myśli?"- w oczach błysnęła mu chciwość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 17:22, 17 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Klonus sięga po sztylet i wbija go w kolano biedaka.
- Radzę szybko uzdrowić pamięć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|