Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:34, 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Yundaj znajduje w półmroku szawkę z kilkoma księgami leżącymi jedna na drugiej. Na samym szczycie znajduje się niewielki tomik w czarnej oprawie. Nawet w ciemności widać że jest mocno pobrudzony. Pod nim leży nieco większa księga oprawiona w skórę. Na samym dole leży zaś duże tomisko o drewnianej okładce. Niestety jest zbyt ciemno żeby choć próbować odczytać tytuły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Yundai
Przybysz
Dołączył: 23 Mar 2007
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: z nietej sfery..
|
Wysłany: Czw 14:41, 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Otwieram pokolei księgi i penetruje kartki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:53, 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Penetrowanie ksiąg idzie bez problemów, czyli nie było żadnej magicznej pułapki. Niestety skoro jest za ciemno żeby odczytać tytuły ksiąg to jest tym bardziej za ciemno żeby odczytać drobne pismo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yundai
Przybysz
Dołączył: 23 Mar 2007
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: z nietej sfery..
|
Wysłany: Czw 14:58, 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Szukam czegoś, do czego można schować eliksiry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:07, 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Kilka butelek pewnie zmiaściłoby się do skrzyni. Trudno jednak powiedzieć czy łowca zdołałby ją unieść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yundai
Przybysz
Dołączył: 23 Mar 2007
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: z nietej sfery..
|
Wysłany: Czw 15:08, 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Zdejmuję koszulę i robię z niej worek. Sprawdzam pojemność.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:16, 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
"Koszulowy" worek wystarczy na tyle żeby pomieścić trzy księgi i ze dwie butelki z eliksirami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yundai
Przybysz
Dołączył: 23 Mar 2007
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: z nietej sfery..
|
Wysłany: Czw 15:26, 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Zapełniam worek, chwytam go mocno. Do kieszeni wkładam 2 eliksiry, czerwony i zielony jak są, pod ramię biorę księgę (z drewnianą okładką jak niema jej w worku), kij pod drugie ramię i wychodzę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:51, 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Chwilę trwało zanim w tych ciemnościach znalazł zielony i czerwony eliksir ale jakoś się udało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yundai
Przybysz
Dołączył: 23 Mar 2007
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: z nietej sfery..
|
Wysłany: Czw 17:29, 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Kieruję się w stronę targu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:15, 16 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Samael podchodzi do drzwi Piwnic Alchemika i czeka, aż Hedrik go dogoni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hedrik
Alchemik
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: idziesz wędrowcze?
|
Wysłany: Śro 20:18, 16 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Hedrik dobiegł do Samaela łapie się za kolana i dyszy.
-Eh... Ty to masz tępo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:31, 17 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
-"Lata praktyki. Czasem trzeba naprawde szybko wiać kiedy widzisz że eliksir zaraz wybuchnie."
Staruszek uśmiechnął się, a następnie zajrzał do wnętrza pracowni. W środku panowały nieprzebite ciemności. Widać było tylko zarysy jakichś szafek i aparatury alchemicznej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hedrik
Alchemik
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: idziesz wędrowcze?
|
Wysłany: Czw 20:36, 17 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
-No to co dziadek wchodzimy ??
Zapytał Hedrik patrząc w ciemność.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:38, 17 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
-"Przydałoby się chyba skombinować jakąś pochodnię. Jeżeli załatwisz jakiś kawał drewna to mogę go podpalić prostym zaklęciem."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hedrik
Alchemik
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: idziesz wędrowcze?
|
Wysłany: Czw 20:42, 17 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
-No dobra dziadek.
Wymawiając te słowa Hedrik odszedł od dziadka w poszukiwaniu kija na pochodnię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:07, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Gdy Hedrik rozglądał się za jakimś kijem kątem oka zobaczył blask ognia. Okazało się że staruszek trzyma w ręce właśnie zapaloną pochodnię.
-"Była wetknięta w ścianę. Właśnie ją zauważyłem."
Pochodnia rozświetlała wnętrze pracowni. Wyglądała jak typowa pracownia alchemiczna. Pierwsze rzucały się w oczy półki z kolorowymi butelkami i słojami. Najwyraźniej ktoś plądrował już to miejsce ponieważ na półkach było sporo pustych miejsc. Pod jedną ze ścian stał obszerny stół z profesjonalną aparaturą. Obok niego stała otwarta, pusta skrzynia. Ktoś najwyraźniej sforsował chroniące ją pułapki i zabrał zawartość. Można było to stwierdzić widząc osmalone eksplozją wieko i głęboką dziurę obok wyglądającą na wypaloną kwasem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hedrik
Alchemik
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: idziesz wędrowcze?
|
Wysłany: Sob 16:09, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
-No dziadek wchodzimy, bierzemy co potrzebne i drogie i spadamy.
powiedział Hedrik wchodząc do pracowni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:29, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Staruszek zaczął rozglądać się po pomieszczeniu. Baczną uwagę zwrócił głównie na półki z eliksirami i słojami.
-"Hmmm... Czuję się rozczarowany. Same śmieci. Nie ma tu właściwie nic czego sam nie mógłbym przyrządzić w pare godzin bez większego wysiłku... O! A tego nie znam..."- Samael zbliżył wzrok do jednej z butelek i poprawił okulary. -" "Tajemnica" ciekawa nazwa dla eliksiru." - Sięgnął po butelkę. Ledwie uniósł ją gdy dało się słyszeć jakieś dziwne dźwięki mechanizmów. Po krótkiej chwili szafka odsunęła sięukazując ciemny tunel.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hedrik
Alchemik
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: idziesz wędrowcze?
|
Wysłany: Sob 18:53, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Hedrik szukając w szafkach spojrzał na wybryki samaela.
-No dziadek, tam może być coś ciekawego.
Zamyka szufladę i idzie w ukryty korytarz za półką.
-Oświetlaj mi drogę.
Powiedziawszy odwrócił się i pokazał Samaelowi oczko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|