Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Drago
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Wrzosowisk Północy...
|
Wysłany: Pią 19:02, 19 Sty 2007 Temat postu: Etap 1 Sesji : Ruiny - Odradzający się Zagajnik |
|
|
Niewiele zostało z wielkiego i dumnego skupiska drzew zwanego przez przejezdnych Zagajnikiem. Popioły i stratowane ziemie, osmolone szkielety drzew, gdzieniegdzie też kilka smutnie wałęstających się nadpalonych istot...
----------------------------------------------------------------------------------------
Dzięki pomocy Jurgina i wodzie ze źródełka reinkarnacji. Niektóre drzewa odżyły. Mimo, że do dawnej świetności jeszcze mu daleko to już można go nazwać znów Zagajnikiem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Drago dnia Nie 16:36, 21 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Deithe
World Designer
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bziuuuum ^^
|
Wysłany: Nie 14:46, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Deithe w swoich wędrówkach wśród ruin zawędrował do Popiołów, jak został smętnie ochrzczony dawny Zagajnik. Przechadza się wśród kikutów, niegdyś wspaniałych drzew...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drago
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Wrzosowisk Północy...
|
Wysłany: Nie 14:57, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Pod szczątkami drzewa Deithe napotyka siedzącą siwą kobietę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Trzebinia / Warszawa
|
Wysłany: Nie 15:06, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- No i pięknie - skrzywiła się, rozpoczynając zwiedzanie czegoś, co kiedyś było podobno laskiem. Rozejrzała się po nadpalonych kikutach drzew. - Ludzie to nawet samą Matkę Naturę upodlić potrafią. - Pochyliła się i rozsunęła brudne liście i gałązki. Odsłoniła małą, karłowatą, zieloną roślinke. - Ale nie zniszczą wszystkiego. - popatrzyła z lekką czułością na zielone coś, w duchu modląc się, by nie okazało się rosiczką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Deithe
World Designer
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bziuuuum ^^
|
Wysłany: Nie 16:32, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Co tu robisz? - Pyta podejrzliwie mag starowinę. Babcia jakoś nie pasowała mu do tego miejsca. Wydawało mu się, że z dalek usłyszał kroki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Trzebinia / Warszawa
|
Wysłany: Nie 16:38, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Stanęła jakieś pięć metrów od Deithe, przyglądając się jemu i jego nowej towarzyszce. Zastanawiała się, co też ten przedziwny mag ma zamiar zrobić z siwą kobietą. Wolała się jednak trzymać trochę na uboczu, bo nie wiedziała, co może mu strzelić jeszcze do głowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Deithe
World Designer
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bziuuuum ^^
|
Wysłany: Nie 16:45, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Uwagę Deithe, odwróciły na chwilę odgłosy kroków. Odwrócił się i rzucił szybkie spojrzenie dziewczynie w szalu. "A to jedna z tych z Bramy - Pomyślał, ale, że nie pamiętał jej imienia pomyślał automatycznie. - To ten Konus". I spojrzał wyczekująco na staruszkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drago
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Wrzosowisk Północy...
|
Wysłany: Nie 16:45, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Starowina popatrzyła dziwnym wzrokiem na maga.
- Napadać biedną, samotną staruszkę? Nieładnie Alfred. I jeszcze sprowadzasz tu jakieś kobiety - staruszka dojrzała Leannę - młoda jest, niezdatna do pracy w polu, oj nie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Deithe
World Designer
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bziuuuum ^^
|
Wysłany: Nie 16:47, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Alfred? - Uniósł zdziwiony brew. A coś u jego pasa czknęło. - Cicho Czkawek. Nie jestem żaden Alfred, stara wariatko. Ej ty tam! - Zawołał do Leanny, choć stała blisko. - Znasz się na leczeniu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drago
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Wrzosowisk Północy...
|
Wysłany: Nie 16:50, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Oj Al, nie rób z siebie durnia... Teraz to Stara Wariatko, a wcześniej prosiłeś żeby kalesony prać... Oj nieładnie - staruszka westchnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Trzebinia / Warszawa
|
Wysłany: Nie 16:51, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie, nie znam się. I nie musisz tak krzyczeć. - powiedziała cicho - głucha nie jestem.
Podeszła jednak do kobiety i przykucnęła przy niej. - Źle się czujesz, babciu? Może cię do domu zaprowadzić trzeba?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Deithe
World Designer
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bziuuuum ^^
|
Wysłany: Nie 16:54, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Może trzeba skrócić jej cierpienia... - Mruknął zgryźliwie mag.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Trzebinia / Warszawa
|
Wysłany: Nie 16:57, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Podły... - ofukała maga - A wcześniej to kalesony prać prosiłeś. - zadrwiła bezczelnie. Usłyszała, jak jej torba prycha i fuczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drago
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Wrzosowisk Północy...
|
Wysłany: Nie 17:01, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Babciu? Byłam wybrana, jeszcze kilka dni temu najpiękniejszą kobietą we wsi. Ale dziękuję ci moja droga, zostaniemy tu razem z Alfredem, a on za chwilę odprowadzi mnie do domu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Trzebinia / Warszawa
|
Wysłany: Nie 17:12, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Ale dobra kobiecino, Alfred chyba nie jest zainteresowany... - prawie dusiła się z ukrywanego śmiechu - Prawda Alfredzie? - spojrzała na Deithe roziskrzonymi oczyma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drago
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Wrzosowisk Północy...
|
Wysłany: Nie 17:17, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Babcia uniosła drewnianą laseczkę z metalowym okuciem którą nosiła zawsze przy sobie. Babcia zwała laseczkę laseczką, lecz jej znajomi zwykli mawiać na nią "Niszczyciel". Była z pewnością efektowniejsza od obuchów sług Zarrosa
- Czy to prawda Alfredzie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Deithe
World Designer
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bziuuuum ^^
|
Wysłany: Nie 17:18, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Alfred jest zainteresowany uwolnieniem świata od jednej sklerotycznej, wariatki.. - Powiedział mag, sam ubawiony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Trzebinia / Warszawa
|
Wysłany: Nie 17:23, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Ależ Alfredzie, nie wypada być tak niemiłym dla własnej... eee.. wybacz babciu, kim on jest dla ciebie? - zwróciła się do staruszki z szerokim uśmiechem, zakładając pasemko włosów za ucho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drago
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Wrzosowisk Północy...
|
Wysłany: Nie 17:56, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Na słowa Deithe na siedząco zaczęła wywijać "Niszczycielem"!
Babcia atakuje Deithe szybkim pchnięciem w brzuch sprawiając że ten wije się z bólu!
Po chwili uspokaja się.
- To mój nieznośny narzeczony, jesteśmy po słowie jednak wciąż wykręca się od ślubu... nie mogę zrozumieć dlaczego. Mówi o mnie a sam cierpi na sklerozę. Ostatnio to nawet musiałam mu posyłać pocztą, owe kalesony co ci o nich moja droga wspominałam... - babcia rozkręciła się w paplaninie na całego - ...no i dlatego musiałam w ten czas oddać je do prania pewnej znajomej wiedźmie... zupełnie nie wiem dlaczego tak nie przepadała za Alfredem, jednak ja wtedy byłam chora, i nie mogłam ich uprać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Trzebinia / Warszawa
|
Wysłany: Nie 20:42, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Popatrzyła na Deithe z nieokreśloną miną rozbawienia i politowania, poczym wróciła do rozmowy ze staruszką.
- Wspaniała opowieść babciu... Ale może ja przeszkadzam wam... w końcu z pewnością chcesz zostać ze swym narzeczonym sam na sam... - mówiła z wielce dobrze udawaną powagą. - Na mnie nie zwracaj uwagi. Ja jestem tylko konus o wyglądzie dziecka. A swoją drogą... zasłużył sobie na lanie za to, co wcześniej powiedział. - uśmiechnęła się uroczo i niewinnie, zwracając swoje niesamowite oczy na Deithe. A błysk w owych oczach już taki uroczy i niewinny nie był.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|