Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Isildur Wielki
Główny Alchemik
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lothlorien
|
Wysłany: Śro 15:55, 25 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- No fakt, ale to troche interesujące co ma zamiar robić człowiek, który przeżył taką katastrofe.- odpowiedział Isildur i zazcął się rozglądać " gdzie mogli pojść ci robotnicy" zastanawiał się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:13, 27 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Isildur zauważył kątem oka jak tajemnicza, ciemna postać wykonuje niewielki zamach. Gdy spojrzał w tamtą stronę nikogo jednak nie zauważył.
Dosłownie moment po tym zjawisku dał się słyszeć metaliczny brzęk.
-"No dobra! Kto rzucił we mnie kamieniem!?" -zakrzyknął nagle wojownik bez twarzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Isildur Wielki
Główny Alchemik
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lothlorien
|
Wysłany: Pią 17:20, 27 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Isildur podchodzi w tamtą stronę, jeśli kogoś zauważa to stara się go oplątać pnaczami jeżeli nie to idzie kawałek dalej z zamiarem oplatania tego kogoś. Jeżeli nic nie spostrzega wraca do rycerza i mówi:
-Tam ktoś był, ale zwiał, Ci rodzice mogli by się zając troche swoimi dzieciakami-powiedziawszy to rozgląda się nadal.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Nie 14:31, 29 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Z ciekawości poszedłem za Isildurem, sprawdzając co chciał zobaczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:58, 29 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Wojownik jakoś nie miał zamiaru się uspokoić.
"Nie gadaj głupot! Dziecko nie rzuciłoby tak mocno! Który to z was?"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Nie 15:01, 29 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Ja stałem tu - wskazałem miejsce gdzie stałem - a kiemień nadleciał stąd - wskazałem miejsce, gdzie Isildur zaglądał, szukając kogoś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Salietti Mroczny
Zaufany
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:51, 29 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- A ja byłem cały czas na twoim widoku więc byś raczej zauważył...- Powiedział rycerz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Isildur Wielki
Główny Alchemik
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lothlorien
|
Wysłany: Nie 20:41, 29 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
-Nie denerwójcie się panowie- odpowiada Isidur - pewnie jakiś pijak szukał zaczepki a wy odrazu awanture zaczynacie- dodał i nadal się rozglądał kto to mógł być.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:06, 30 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Wojownik sprawiał wrażenie, że nie usłyszał co do niego mówiono. Wyciągnął młot, a jego "oczy" rozjarzyły się dziwnym blaskiem.
-"Przyznać się, który to albo pozabijam wszystkich." - Wyglądało jednak na to, że ma zamiar spełnić swoją groźbę niezależnie od tego co kto powie. Był w końcu rycerzem śmierci. Uosobieniem agresji i żywym pancerzem. Za życia był pewno okrutnikiem i śmierć wcale tego nie zmieniła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Wto 10:43, 01 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Szybko odsuwając się, wyciągnąłem kij i krzyknąłem do Isildura:
- Weź go oplącz czy coś!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Salietti Mroczny
Zaufany
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:23, 01 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ściągam płaszcz, wyciągam miecz i staje w gotowości do walki. - Niech któryś z was zrobi jakieś "hokus pokus" bo wiem że przynajmniej jeden potrafi!!! Byle szybko! - Krzyknąłem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Eroon
Przyjaciel
Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 1843
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Wto 13:08, 01 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
dochodże na miejsce, a z dala widząc ludzi wyjmujących miecze "mhm, lepiej, nie będe im przeszkadzał... schowam sie, póki mnie nikt nie widzi" chowam sie za najbliższymi ruinami, oglądam z ukrycia bieg wydarzeń i przyglądam sie wszystkim widocznym osobom
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:57, 01 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Rycerz Śmierci rozejrzał się i z głośnym rykiem ryszył w kierunku Kaleba z młotem uniesionym nad głową.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Wto 23:18, 01 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Postanowiłem wykorzystać to, że wojownik zaślepiony jest furią i walczy bronią dwuręczną. Daje mi to większy czas na manewr i uniknięcie ataku wroga, a następnie szybki, zręczny, a zarazem jak najsilniejszy kontratak. Przygotowałem się, do wykonania zamierzonych czynności.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Salietti Mroczny
Zaufany
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:27, 01 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Staram się podejść przeciwnika od tyłu i przepołowić hełm rycerza na pół, uważając aby nie zranić towarzysza. Jak podejdzie do celu nim wykonam manewr, staram się przepołowić jego głowę od boku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Isildur Wielki
Główny Alchemik
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lothlorien
|
Wysłany: Śro 7:36, 02 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Isildur jak by obudzony z medytacji stara się oplątać Rycerza Śmierci pnączami, a następnie użyć usypiającego proszku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:59, 02 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ponieważ Rycerz Śmierci jest w ruchu, powoli wyrastające pnącza nie spełniają swojej roli. Wystarczają jednak na tyle aby Rycerz potknął się i stracił na moment równowagę. W jego twarz sypnął migoczący proszek jednak usypianie już martwej istoty nigdy nie działa.
Utrata równowagi Rycerza dała Kalebowi wystarczająco czasu na umik i uderzenie z całą mocą w sam środek napierśnika nacierającego przeciwnika. Blacha lekko się wgięła, a rycerz poleciał z impetem w tył.
Traf chciał, że lecąc zaczaczył po drodze zakradającego się Saliettiego, który będąc w pełnej płytowej nie zdołał utrzymać równowagi i runął na ziemię.
Wujownik zaś z uderzył w mur rozsypując na wszystkie strony kawałki cegieł. Jednym z takich kawałków Eroon obrywa w głowę ponieważ właśnie za tym murem się ukrywał.
Salietti traci 1HP i leży na ziemi
Eroon traci 1HP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Śro 23:08, 02 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Gdy tylko powalam rycerza, uginam kolana, lekko kark. Ustawiam kij tak, aby z prawej strony był tuż nad ziemią, a drugim końcem na wysokości podbródka, jednocześnie jakby przedłużeniem prawej ręki. W takiej pozycji staram się skupić energię. Kiedy tylko dokonam tego, czekam aż wojownik wstanie. Kiedy zrobi to, staram się zbliżyć, z początku ostrożnie, a następnie odbić się od podłoża, podnieść prawą stronę kija o 90 stopni w górę, a następnie szybko nim obrócić i starając się nie tracić skupienia uderzyć w miejsce spolenia naramiennika z hełmem. Po tym wylądować, trzymając kij w pozycji po odmachu, czyli najprawdopodobniej za prawym ramieniem, i szybko się odsunąć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Salietti Mroczny
Zaufany
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:32, 02 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Prubóję wstać. Jak się uda to przeklinając pod nosem wbijam miecz w miejsce gdzie powinno kiedyś znajdować się serce rycerza. Jak się uda to wyciągam miecz i robie odskok w tył dając miejsce na wyczyny mojego towarzysza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Eroon
Przyjaciel
Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 1843
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Czw 0:53, 03 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
w chwili oberwania kamieniem - jauć! - łapię się za głowe w miejsce gdzie dostałem, a drugą ręką szybko zakrywam usta, z nadzieją że nikt wokół nadal nie wie o moim istnieniu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|