Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Trzebinia / Warszawa
|
Wysłany: Pią 16:55, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Leanna spojrzałą w kierunku Fista i niechętnie kiwnęła głową.
- Zaraz wrócę. - odezwała się do swych towarzyszy. - Kocur, zostań.
Kocur nawet nie miał zamiaru nigdzie iść, znów dobierając się do mięsa Kasandry.
Dziewczyna podeszła do maga i nekromanty.
- Tak, słucham?
Fist wyjaśnił jej wszystko.
Zgodziła się pomóc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Fist
Zawodowy Zielarz
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Twojego Koszmaru
|
Wysłany: Pią 16:58, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Skąd ta niechęć do mnie moja droga - uśmiechnął się - No dobra zaczynamy...
Czy im sie uda. jakie będą konsekwencje zniszczenia pierścienia. Czego doświadczą w tym zadaniu tego dowiemy się jak tylko MG odpisze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Trzebinia / Warszawa
|
Wysłany: Pią 17:13, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Zwróciła jasne oczy na Fista. Skąd niechęć? Nie umiała odpowiedzieć na to pytanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasandra Wredna
Władczyni Czarnego Tarota
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 3520
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pią 17:24, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Może wrzucimy ten pierścień do wulkanu, jak w tej starej legendzie... - powiedziała do siebie wojowniczka - Może pójdziemy z naszymi sprawami na targ? Wiedza handlarzy jest niemal nieograniczona. Zwłaszcza w ich dziedzinach. Ale najpierw idę do uzdrowiciela. Siniaki trochę mnie bolą. Hej, karczmarzu! Rachunek poproszę! - krzyknęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:45, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
"Możemy spróbować Fist, ale znacznie lepiej znam się na niszczeniu ogólnie niż na osłonach." - Niewiele jednak narzekająć splótł zaklęcie, które zaproponował Fist. Przy okazji przepuścił je przez kamień różdżki, aby je wzmocnić.- "To jedziemy z tym."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ar-Pharazon Złoty
Członek Społeczności
Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ja Cię znam??
|
Wysłany: Pią 19:04, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ar patrzył przerażonym wzrokiem na poczynania dwóch magów. "Czy oni poszaleli?? Dziwne, że barman nie reaguje, jeśli wytworzą dużą moc, mogą roznieść całą tą karczmę."- powiedział Ar i przełknał kawał chleba. "Jeśli chodzi o twe pierwsze pytanie, to na miasto, był atak jakichś potworów czy czegoś takiego. Jeśli chodzi o monstrum, to słyszałem kiedyś od..... -tu barbarzyńca chwilę się zawachał -nie ważne od kogo, że golemy tworzą nekromanci i inni magowie, którzy wkładają w ich wnętrze kartki z "rozkazami". Ja tylko wspiałem sie na golema i zniszczyłem tą kartkę." -powiedział Ar i powoli wstał. "Duszno tu i gwarno, może wyjdziemy przed karczmę, czuje się już troche lepiej, myśle, że mogę spróbować iść."
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ar-Pharazon Złoty dnia Pią 20:50, 16 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kreeth
Kierownik Katedry Studiów Nieokreślonych
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Otchłań
|
Wysłany: Pią 19:29, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Kreeth dopił resztę piwa i odstawił kufel.
- Na targ? Jak chcesz. Zawsze możemy poszukać odpowiedzi w ruinach wieży magów lub w jakiejś pracowni alchemicznej. Możemy poszukać, gdzie tylko chcesz. - sprawdził czy Krysształowa Cela wciąż bezpiecznie tkwi w jego ekwipunku. - A co z kryształową Celą? - zapytał. - Masz jakieś pomysły? - nie czekając na odpowiedź dodał. - Muszę znaleźć jakeigoś mędrca. - spojrzał na Leannę rozmawiającą z Fistem. - Być może ci, z którymi rozmawia Leanna znają kogoś odpowiedniego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chali
Przyjęty
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 1435
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Braniewo
|
Wysłany: Pią 19:32, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Duszno to tu się zrobi dopiero za chwilę. Rzeczywiście, ci magowie chyba poszaleli. Robić to bez druida przy boku, by chronił ich umysły... Szkoda ich, naprawdę. Słuchaj, patrzymy, co będą robić, czy idziemy? - widząc, że barbarzyńca próbuje wstać, zatrzymuje go gestem - Skończmy choć jeść. Trochę potrwa, nim zaczną. - mówiąc to wsadził obie pajdę chleba do ust i wygryzł spory kawałek, popił piwem.
W końcu skończyli. Chali krzyknął, prosząc karczmarza o rachunek, zapłacił należne pieniądze i powoli wyszedł z Arem u boku z budynku. Tuż za progiem się zatrzymał.
- Kolego... Potowarzyszysz mi? Muszę iść na targ, kupić jakiś porządny miecz... Głównie po to tu jestem. - mrugnął i czekał na reakcję towarzysza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drago
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Wrzosowisk Północy...
|
Wysłany: Pią 20:11, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Barman podał rachunek. 10 sztuk złota.
Demon jak już wcześniej wiedzieli nawet wbrew sobie, neutralizował większość zaklęć. Czasami jednak gdy siły są zbyt silne demon potrafi je przekierować, czy łączyć, oraz wreszcie przekręcać. Chyba najlepiej byłoby zniszczyć pierścień łopatologicznie.
Silne zaklęcia którymi otoczyli pierścień wywołały gigantyczną reakcję łańcuchową. Wybuch za wybuchem. Zaklęcia wznieciły pożar i falę uderzeniową. Nad karczmą powstał wielki grzyb atomowy!
Wszyscy którzy byli w tej chwili w karczmie zostają zabici!
Z karczmy nie zostaje kamień na kamieniu, acz składy zostają o dziwo nietknięte. Pierścień również zostaje nietknięty.
WIELKIE BUM KARCZMY -DEMO
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ar-Pharazon Złoty
Członek Społeczności
Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ja Cię znam??
|
Wysłany: Pią 20:44, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ej ja żyje!!!!!!!!!!!!!! Bo wyszłem!!!!!!!!!! hahahaha i niech mi żaden MG nie pisze, że zginałem, bo: "Wszyscy którzy byli w tej chwili w karczmie zostają zabici! " >>> ja z Chalim nie byłem w karczmie.
"OOO ja..... Chali, żyjesz???" -powiedział przerażony barbarzyńca i jak najszybciej odbiegł od pozostałości z karczmy. "Imbecyle!!!! No dobra to chodźmy na to targowisko " Ar razem z Chalim idą w kierunku targowiska
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cellach
Zbłąkany
Dołączył: 12 Lut 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:00, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Cellach postanowił, że pujdzie odwiedzić przodków.
Cellach udaje się na cmentarz,zostawiając barmanowi 5 złotych monet jako napiwek.
Jesteś chłopie w źródle reinkarnacj. Odrodziłeś się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:34, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Demogorgon wszedł, na teren byłej karczmy i udał się dokładnie w miejsce gdzie wykonywali zaklęcie. Podniósł z popiołu nietknięty (bo jakże by inaczej) pierścień i udał się w stronę targowiska.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fist
Zawodowy Zielarz
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Twojego Koszmaru
|
Wysłany: Pią 21:41, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Fist ledwo nadążając za Demo biegł za nim
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cellach
Zbłąkany
Dołączył: 12 Lut 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:01, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Cellach wbiegł na miejsce tam gdzie przedtem siedział.Ukłekł i całą noc i dzień wśród popiołów szukał swojego straconego złota.
echem.... Aktualnie jest poranek. Jeżeli chcesz szukać swoich pieniędzy przez całą noc i dzień to zostaw tu tego posta i wróć na forum za jakiś miesiąc . PS Pieniędzy prawdopodobnie i tak nie znajdziesz. - Demo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drago
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Wrzosowisk Północy...
|
Wysłany: Pią 22:15, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Cellach znajduje 2 szt. zł w szczątkach karczmarza... swego złota nie znalazł...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cellach
Zbłąkany
Dołączył: 12 Lut 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:22, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Cellach w łzach w oczach kopie i kopie w zięmi.Jest tak naładowany złością, że z chęcią by przekopał całą kraine.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 20:25, 17 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Cellach swoją determinacją dokopał się do ścian fundamentowych karczmy.
Cellach otrzymuje umiejętność Geologia
Uzupełnij kartę, to ci tę umiejętność wpiszę
Klonus
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 19:05, 18 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Klonus rozgląda się po pobojowisku, jakie zostało z karczmy. Widzi jakiegoś nieszczęśnika, który stara się coś wykopać.
- Co sie tu stało? - pyta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pon 13:23, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Nieszczęśnik jest tak zapatrzony w swoją pracę, że chyba nie dostrzega Klonusa. Widząc, że nic tu nie wskóra, Klonus rusza do miasta. Dostrzega przez przypadek patrol straży i stara sie znaleźć ich postarunek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jachula
Przybysz
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z wysokich gór Dragoonworda
|
Wysłany: Wto 19:11, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
-Hallo jest tu ktos. Wola jachula. Spogladajac na ogrom zniszczen.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|