Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Deithe
World Designer
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bziuuuum ^^
|
Wysłany: Czw 20:59, 08 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Karczmarz skinął głową i po niedługiej chwili przed Demo stał kupel parujący wrzątkiem. Milo wzruszył ramionami, zwykle chciano piwo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:18, 08 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Demogorgon wsypał trochę zioła thazis do kufla i poczekał aż naciągnie. Potem powoli wypił przygotowany napar rozluźniający. Niech sobie powierzchniowi mówią co chcą, ale to było lepsze niż piwo. Rozjaśniało umysł, ale nie powodowało kaca. Gdy trochę się uspokoił spróbował jeszcze raz rzucić pomniejsze leczenie na swoje plecy. Potem pociągając powoli z kufla przyglądał się poczynaniom Fista.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fist
Zawodowy Zielarz
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Twojego Koszmaru
|
Wysłany: Pią 12:27, 09 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Fist siada przed kobietą.
- No dobrze...powiedz mi kim jesteś...o co w tym wszystkim chodzi - uśmiecha się - No śmiało mów... tylko dokładnie... i co masz wspólnego z nadawcą listu - usmiechnął się do niej miło.
Odwracając jej uwage Fist stara się wejść w jej umysł, do kórego łatwiej się dostać jak osoba jest na czym skupiona, bo wtedy wszystkie bariery wokół umysłu słabną. Fist żeby dobrze ukierunkować czytanie w myślach przeszukuje jedynie wspomnienia z ostatnich dwoch lat jej życia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drago
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Wrzosowisk Północy...
|
Wysłany: Pią 17:31, 09 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Demogorgonowi udało się zregenerować 1HP!
- Przecież już mówiłam. Po co mam to powtarzać. Jestem zbiegłą niewolnicą. Na półwyspie zostałam porwana. To wszystko...
Fist zauważa w umyśle Fini coś dziwnego. Myśli są nieprawdopodobnie poplątane i poprzecianane... Kobieta ma okropnie dziwny i nietypowy umysł...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:02, 09 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Mag spokojnie podchodzi do Fini i pyta: "Dlaczego tak uparcie nie chcesz przyjąć pomocy? Locard de Lon to potężny człowiek, ale nawet on nie zawracałby sobie głowy ściganiem tak daleko zwykłej niewolnicy, a skoro zaangażował w to wszystkich swoich ludzi to masz marne szanse żeby uciec. Z listu można się domyślić, że posiadasz coś co należy do niego, a bandyci bardzo nie lubią jak się ich okrada."- Mag ma ochotę zostawić tę kobietę własnemu losowi, ale za bardzo zabrnął już w tę sprawę żeby się wycofać. W akademii zawsze go ostrzegali że ciekawość w końcu wpędzi go w kłopoty. Przy okazji wspominków o akademii przypomniał sobie dwa niezwykle przydatne zaklęcia które teraz mogły mu się przydać.
Pierwszym była Pomniejsza Ognista Tarcza zaś drugim Pomniejsza Tarcza Piorunów. Nauczony ostatnimi wydarzeniami postanowił nałożyćje na siebie na wszelki wypadek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fist
Zawodowy Zielarz
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Twojego Koszmaru
|
Wysłany: Pią 22:42, 09 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Powiedz mi moja droga co to za wyspa...opisza mi ja - uśmiecha się - tylko dokładnie. i może wiesz kto dokładnie cię więził...jakieś imiona?
Fist postanawia zagłebić się dalej w umysł Fini. Wyłapać wszystkie spotmnienia jakie się napatoczą, wszystki imiona, miejsca. Po czym bedzie sie starał delikatnie prostować umysł kobiety. Powoli bez wiekszego pośpiechu przesyłać jej energie ułatwiającą i wspomagająca charmonijne korzystanie z podświadomości w której znajdują się zapisy pamięci, dzieki energii kobieta przypomni sobie więcej rzeczy i ułoży je bardziej chronologicznie. Wtedy to Fist łatwiej odbierze jej myśli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drago
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Wrzosowisk Północy...
|
Wysłany: Sob 17:43, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Jaka wyspa ślepcze? Na geografii się nie znasz? Półwysep Obfitości, na południu. Kto mnie więził? Banda Piaskowych Apaczy... - twarz Fini, oraz jej umysł wyrażał bezgraniczną szczerość. Albo kobieta była wariatką, albo całkiem niezłym magiem potrafiącym zmieniać zawartość umysłu, oraz blokować informacje. A może czymś innym?...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fist
Zawodowy Zielarz
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Twojego Koszmaru
|
Wysłany: Sob 18:07, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- No nic... skoro niechcesz mi pomóc to nie - uśmiechnął się. Wstał i podszedł do Demo, zaczął szeptać mu do ucha - Słuchaj...ona jest albo genialnym magiem umysłu lepszym odemnie, ale jakiś inny mag jej niezle namieszał w głowie. To co robimy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:36, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Mag zamyślił się przez chwilę, a potem odpowiedział -"Spróbuj jeszcze raz. Jeżeli znowu nie będzie chciała współpracować to osobiście przyłożę jej czarem paraliżującym... albo nie... krzesłem w tył głowy (przynajmniej humor sobię poprawię). Potem poszukam jakiegoś korsarza i z przyjemnością oddam im tą kobietę. Jeżeli jest tak genialnym magiem umysłu to powinna znać już moje intencje, a jeżeli to zwykła wariatka to oddamy ją opiekunowi dla jej własnego dobra. Podoba ci się taki plan?"- Demogorgona trudno było zdenerwować na poważnie. Jednak ta kobieta miała najwyraźniej wrodzony talent do irytowania ludzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drago
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Wrzosowisk Północy...
|
Wysłany: Sob 23:33, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Głowa kobiety nagle opadła, a oczy błysnęły białkiem... Finia wrzasnęła i uniosła się. Rozejrzała się. Jej niegdyś zielone oczy przybrały kolor błękitu.
- Co to ma znaczyć? - wykrzyczała opluwając zgromadzonych śliną - wy szubrawcy, psiekrwie co to ma do jasnej cholery znaczyć? Żądam natychmiastowego widzenia z Locardem! Gdzie jest Locard! Natychmiast wezwać go!!! Ty - wskazała na Demogorgona - tak ty wieprzu, masz natychmiast wezwać Locarda! Bo karzę cię wychłostać, psiakrew!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:54, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
"No przynajmniej wreszcie jakaś zmiana! Jak mniemam nie jesteś tą samą osobą, z którą rozmawialiśmy przed chwilą. Wiedz, że Locard wysłał najemnych zbirów żeby cię pojmać lub zlikwidować. Może więc zechciałabyś powiedzieć kim jesteś?"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drago
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Wrzosowisk Północy...
|
Wysłany: Sob 23:59, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Jak śmiesz się świnio do mnie odzywać! Na kolana i błagaj o przebaczenie przed Finią de Lon!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:11, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Mag nadal siedząc roześmiał się. Ta "wersja" Fini była przynajmniej zabawna. -"A co mi zrobisz jeżeli nie padnę na kolana?"- Po tych słowach na wszelki wypadek dodał trochę energii do magicznych tarcz jakie na siebie nałożył.-"Ty najwyraźniej postradałaś zmysły, albo ktoś rzucił na ciebie klątwę. Co zaś się tyczy Locarda to już się mu naraziłem, a przy okazji Ty Pani osobiście wbiłaś sztylet w czoło jednego z korsarzy, którzy po ciebie przyszli. A przy okazji... Kimże jesteś dla Locarda de Lon, że grozisz mi jego gniewem?"- Kobieta wyraźnie była niespełna rozumu. Jednak ta nagła zmiana koloru oczu mogła świadczyć o bardziej magicznym charakterze tego szaleństwa. To było warte zbadania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drago
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Wrzosowisk Północy...
|
Wysłany: Nie 16:17, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Jak śmiesz mówić tak o moim małżonku, służalczy psie? Jakże śmiesz?!
Finia poraz kolejny zmieniła się. Cichy wrzask przerodził się w jęk. Oczy koloru zieleni błysnęły poraz kolejny.
- Piaskowi Apacze - szepnęła nim upadła na ziemię. Leżąc jedna z jej rąk drgała konwulsyjnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fist
Zawodowy Zielarz
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Twojego Koszmaru
|
Wysłany: Nie 17:16, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Fist uśmiechnął się - Niedość, że ma rozdwojenie jeźni to jeszcze ktoś ja kontroluje...A już nie wspomne o tym że sama ma troche mocy. Jak chcesz moge jeszcze poszperać w jej umysle...jest nieprzytomna...niepowinno być problemu.
Fist sie skupia i wchodzi w umysł Fini.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drago
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Wrzosowisk Północy...
|
Wysłany: Nie 17:20, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Fista wciąga wir umysłu Fini...
- Choć zdołałeś się tu wedrzeć wędrowcze, nie ty ustalasz tu zasady... - usłyszał cichy szept.
Wokół niego wszystko stało się pustynią. Gdzieś w dali ujrzał dwa kaktusy. Na horyzoncie dreptała karawana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:27, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Demogorgon spojrzał na Fista pogrążonego w transie. W tej kwestji nie mógł nic pomóc więc zabrał się za przeszukiwanie Fini aby znaleźć to co chciał odzyskać Locard de Lon.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fist
Zawodowy Zielarz
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Twojego Koszmaru
|
Wysłany: Nie 17:31, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Fist spokojnie jak zazwyczaj, uśmiechnął się pogodnie.
- Zasady są jedne dla wszystkich. Można je naginać, ale niewolno złamać - ponownie się uśmiechnął - Ale gdzie nasze maniery. Jestem Fist...A Wy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kain O'Duren
Nieznajomy
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 18:42, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Wszedł do karczmy spokojnym krokiem. Rozajrzał sie po sali i zauwarzył pare postaci.
-Witajcie-powiedział zdejmując chuste z twarzu ukazyjąc blizne- Znajde tu jakąłś prace?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drago
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Wrzosowisk Północy...
|
Wysłany: Nie 18:49, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- "A ja", chciałeś powiedzieć drogi Fiście. Jestem Ahaad. Demon z powołania.
***
Gdy Demogorgon zaczął obszukiwać Finię, widząc to jedna z kelnerek rzuciła w niego kuflem - cóż za szczęście że miał na sobie tarcze...
- A masz zboczeńcu... żeby tak we śnie...!
***
To zależy co potrafisz młodzieńcze. Oferta pracy przy przerzucaniu gnoju jest nadal aktualna...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|