Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Pon 14:28, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- A więc dobrze - spróbuję... Powiedz tylko, gdzie mam jej szukać, no i KTO ją porwał? - spytał mężczyzny - I macie może coś, czym mogę opatrzeć tą ranę, albo chociażby zatrzymać krwawienie? - wskazał ranę na ramieniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Kreeth
Kierownik Katedry Studiów Nieokreślonych
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Otchłań
|
Wysłany: Pon 14:51, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Kreeth podszedł do Kasandry i postarałsięjeszcze raz rzucić "Większy ziołowy okład".
Po chwili Kreeth spojrzał na Rizzita.
- Czy my się już kiedyś spotkaliśmy? - zapytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kain O'Duren
Nieznajomy
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pon 15:49, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Wyszedł z dróżki w poszukiwaniu Loanea. Zaczą przeszukiwać ,,zbirów" w pobliżu małych ruin.
-Chop chop zbuje. Mam dużą sakiewke i jestem prawie bezbronny...- powiedział dobywając obu mieczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Trzebinia / Warszawa
|
Wysłany: Pon 16:23, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- O, chaos... - mruknęła - Jak.. miło. Nasze ostatnie spotkanie nauczyło mnie paru praktycznych rzeczy, które się przydały. - na jej ustach pojawił się leciutki uśmieszek. - To twoja sprawka? Że się cofnęło? - wskazała na kufer.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kreeth
Kierownik Katedry Studiów Nieokreślonych
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Otchłań
|
Wysłany: Pon 17:28, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Kreeth odwrócił się do Leanny.
- Czy znasz tę istotę, Leanno? Możesz powiedzieć mi, czym ona jest? - zapytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Trzebinia / Warszawa
|
Wysłany: Pon 17:35, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Rizzit, chaos. Czasami irytujący, acz niezwykle przydatny i posiadający wielką siłę demonik. - powiedziała, nie spuszczając jasnych oczu z chaosa - Przedstawił byś się chociaż sam, Rizzit... I od razu uprzedzę pytanie: tak, zawsze ci będę wypominać te łańcuchy. Ale nie przeczę, wiedza o nich po części ocaliła nam ostatnio skóry. - uśmiechnęła się przy końcu wypowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Deithe
World Designer
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bziuuuum ^^
|
Wysłany: Pon 19:23, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Zabrali ją żołnierze w czarnych zbrojach... porwali ją... tam... - Mężczyzna wskazał odległe o jakieś trzysta metrów niewielkie skupisko ruin. Potem oddarł kawałek tkaniny z pasa koszuli i podał Kalebowi do obwiązania sobie ramienia. - Przepraszam, za to.
*************************************************************
Kain szukając zbirów nie zauważył dziury w podłożu. Wpadł w nią i tylko miecze uchroniły go od wybicia sobie wszystkich zębów. Przeleciał przez ziemie i znajdował się teraz w jakiejś zatęchłej piwnicy, w jednej z ruin.
*************************************************************
- Leanna, magiczka, jak miło... - Powiedział Rizzit, uśmiechając się małym pyszczkiem. - Tak, Kreethcie, druidzie radziłem ci, byś uważał na swoje znalezisko, ale kto by mnie tam słuchał... - Chaos wzruszył małymi ramionkami. - W każdym razie ja nic nie zrobiłem, jeśli się przypatrzycie dokładnie sami się wszystkiego dowiecie... - Mruknął demonik wciąż czyszcząc pazurki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Pon 19:27, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Naprawdę nie ma problemu... - powiedział obwiązując ramię kawałkiem tkaniny - A ja zajżę tam i postaram się sprowadzić tu Twoją żonę... Gdybym nie wrócił przez dłużej niż dzień... Opiekujcie się tym - zdjął z szyi naszyjnik i wcisnął w rękę mężczyzny - Ma dla mnie duże znaczenie... - rzekł i ruszył we wskazanym kierunku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Trzebinia / Warszawa
|
Wysłany: Pon 19:39, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Rizzit.. jak ja lubię te twoje niedomówienia... - mruknęła i rozejrzała się uważnie po pomieszczeniu, skupiając uwagę głównie na skrzyni i podłodze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Deithe
World Designer
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bziuuuum ^^
|
Wysłany: Pon 19:59, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Kaleb po krótkiej wędrówce dochodzi do małego placyku. Dookoła stoi kilkanaście nadpalonych i częściowo zburzonych ruin budynków. Nigdzie nic zdaje się nie ruszać. Tylko wiatr przewala tumany piasku.
************************************************************
- Jakbym wam wszystko mówił, to by było takie... nudne. Ale co tam, moja strata. - Pstryknął pazurkami i drobiny magii przekręciły klucz w skrzyni, a wieko odskoczyło ponownie. - Po co komu ciężkie zabezpieczenia antymagiczne, skoro wystarczy przekręcić klucz... - Dobiegło ciche prychnięcie chaosa. W skrzyni znajdował się ten sam stojak alchemiczny z trzema fiolkami w środku, dwa topory na spodzie. I kolczasta kula. Można było dostrzec resztki mazistej substancji wchłanianej do wewnątrz przez niewielkie pęknięcie między kolcami, to samo, które spostrzegła wcześniej Kasandra. Zadziwiające, ale pęknięcie zdawało się samo zasklepiać i zmniejszać powoli, acz systematycznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Pon 20:07, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Wyciąga z kij pochwy i stara się cicho i zręcznie zbliżyć do domków, aby wypatrzeć poruszające się postacie, w którymś z nich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kreeth
Kierownik Katedry Studiów Nieokreślonych
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Otchłań
|
Wysłany: Pon 20:57, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Kreeth westchnął. Podszedł do kufra i odczekał aż kula kompletnie wchłonie maź. Po tem owinął swe ręce w materiał i zabrał kulę. Jednocześnie postarał się być czunym na obcą świadomość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Deithe
World Designer
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bziuuuum ^^
|
Wysłany: Pon 21:08, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Kaleb słyszy chrzęst żwiru za sobą i odwraca się w ostatniej chwili, ponieważ dwóch drabów w czarnych zbrojach właśnie szło na niego z obrażonymi mieczami.
*********************************************************
Kreeth zabiera kulę, jednak nie wyczuwa obcej obecności, jedynie dziwną ścianę ciszy, w środku kryształu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Pon 21:11, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Łups... Nie widzę możliwość pozytywnego rozwiązanie sprawy, więc... - odsunął się od domu, by nie zsotać przywarty od ściany, i czekał na atak wroga, z zamiarem uniku i kontrataku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Deithe
World Designer
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bziuuuum ^^
|
Wysłany: Pon 21:14, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Wojownicy stanęli dwa metry od Kaleba i uśmiechali się z rozbawieniem. Z uliczek miedzy gruzami wyszło jeszcze dwóch żołnierzy, jeden z pałką, a drugi z toporem. Roześmiali się jak to czynią zbiry mając przewagę czterech do jednego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kreeth
Kierownik Katedry Studiów Nieokreślonych
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Otchłań
|
Wysłany: Pon 21:16, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- To co było w środku uciekło lub jest martwe, prawda? - zapytał Kreeth, ale pytanie nie było skierowane do nikogo konkretnego. - To co robimy teraz? - zwrócił się do swoich towarzyszek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Pon 21:18, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Hmmm... No to chyba nie ma wyboru... - szepnął do siebie i zaczął biec w stronę tego z toporem, z zamiarem wybicia się na kiju, jak o tyczce i uderzeniu w niego nogami. Robił to kiedyś w dzieciństwie i okazywało się najskuteczniejszą formą obrony, przeciwko przeważającym przeciwnikom. Więc wziął się do rzeczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Trzebinia / Warszawa
|
Wysłany: Pon 21:18, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Ta kula się.. regeneruje? Cóż za niezwykłe więzienie... Kreeth, mam nadzieję, że to już nie wyjdzie. Najwidoczniej nas nie lubi... Albo ciebie lubi aż za bardzo. - dodała trochę ciszej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kreeth
Kierownik Katedry Studiów Nieokreślonych
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Otchłań
|
Wysłany: Pon 21:20, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Chaosie. - zwrócił się do Rizzita. - Powiedz mi wszystko co wiesz o więźniu Kryształowej Celi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Deithe
World Designer
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bziuuuum ^^
|
Wysłany: Pon 21:25, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Mimo, że Kreeth nie zwracał się do nikogo, chaos mu odpowiedział, beztrosko sprawdzając czy pazurki są odpowiednio wypolerowane. - Martwe? Uciekło? Nie, nie sądzę...
*****************************************
Kaleb odbił się na kiju jak na tyczce i udało mu się uderzyć w żołnierza z toporem. Ten zostaje odrzucony i pada na ziemię. Niestety Kaleb też pada na ziemię. Pozostałą trójka już biegnie by ratować towarzysza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|