Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kreeth
Kierownik Katedry Studiów Nieokreślonych
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Otchłań
|
Wysłany: Pon 13:13, 05 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Kreeth czeka chwilę, a potem kontynuuje pełzanie (ciągle ekstremalnie ostrożnie).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
NPC
Postać Niezależna
Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina Smoków
|
Wysłany: Pon 13:24, 05 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Leanna spróbowała wyciągnąć nożyk, jednak wyśliznął jej się z palców. Upadł na kamienie z metalicznym zgrzytem. Z kokonu dobiegł zdziwiony pisk i Pieszczoszek najwyraźniej na razie stracił zainteresowanie Kreethem, który w tym czasie prawie dotarł do odłamków strzaskanych kajdan. Lena chwyciła tym razem nożyk i mocno zacisnęła w dłoniach. Na błonie kokonu pojawił się owal w miejscu skierowanym do Leanny. Najwyraźniej Pieszczoszek przesunął się w jej stronę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kreeth
Kierownik Katedry Studiów Nieokreślonych
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Otchłań
|
Wysłany: Pon 13:28, 05 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Kreeth szybko korzysta z okazji i próbuje rozciąć więzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
NPC
Postać Niezależna
Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina Smoków
|
Wysłany: Pon 13:34, 05 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Kreeth szybko chwyta ostre odłamki i rozcina więzy. Niestety nie widzi co robi i zacina się po ręce.
Kreeth traci 1 HP!
Jednak po chwili więzy z rąk opadają i druid ma całkiem wolne ręce. Pieszczoszek porusza się teraz niespokojnie w kokonie, jakby miotając się między brzękiem metali, a odgłosami cięcia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Trzebinia / Warszawa
|
Wysłany: Pon 13:37, 05 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Leanna spowolniła oddech, by uspokoić walące jak oszalałe serce i zebrać myśli. Znieruchomiała na kilka sekund. Może Pieszczoszek uzna ją za nieciekawą.
Po chwili bardzo ostrożnie podsunęła się do Kasandry i stara rozciąć jej więzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kreeth
Kierownik Katedry Studiów Nieokreślonych
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Otchłań
|
Wysłany: Pon 15:21, 05 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Kreeth szuka na ziemi małego kamyczka, po czym lekko rzuca go, aby odwrócić uwagę "Pieszczoszka" od Leanny i Kassandry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
NPC
Postać Niezależna
Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina Smoków
|
Wysłany: Wto 22:33, 06 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Po chwili węzły Kasandry opadły na kamienną posadzkę.
Jednak z kokonem zaczęło dziać się coś dziwnego. Zaczął falować na całej wysokości, zupełnie jakby wypełniała go woda.
- Oho! Jonas się zaraz wykluje! Smacznego! - Krzyknął jakiś głos z celi obok, po czym wybuchnął obłąkańczym śmiechem, który skończył się dziwnym charkotem.
Tymczasem w górnej części kokonu pojawił się czarna narośl, mogąca być szponem i przebiła błonę kokonu. Szybkim ruchem przesunęła w dół. Rozległ się pisk i kokon złożył się jak namiot okrywając szamoczące się na ziemi stworzenie. Z dziury wyciekła tłusta, oleista maź. W celi natychmiast rozniósł się zapach zgniłych jajek. "Pieszczoszek" powoli wydobywał się spod masy błon.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Trzebinia / Warszawa
|
Wysłany: Wto 22:49, 06 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Leanna nie potrafiła manewrować nożem w związanych rękach, by rozciąć własne więzy. Odłożyła więc szybko nóż i gestem utworzyła w dłoni mały płomyczek, by przepalić więzy. Zacisnęła przy tym zęby.
- Kochany 'Pieszczoszek'... - warknęła cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
NPC
Postać Niezależna
Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina Smoków
|
Wysłany: Wto 23:05, 06 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Leannie udało się przepalić więzy, lecz sparzyła się przy tym.
Leanna traci 1 HP!
"Pieszczoszek" szamoce się w śluzowatych błonach, wyglądających na płodowe. Nie może się z nich wygrzebać, ale w powietrzu fruwają błoniaste strzępy, więc najpewniej ten stan nie potrwa długo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasandra Wredna
Władczyni Czarnego Tarota
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 3520
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Wto 23:09, 06 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Paraliż powoli ustępuje. Wojowniczka powoli podnosi nożyk i przecina więzy na nogach.
- Co to do cholery jest? - szepcze - I, co ważniejsze, jak to pokonać? Grybym miała moje topory...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Trzebinia / Warszawa
|
Wysłany: Wto 23:16, 06 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Leanna wolnymi już rękoma, przy użyciu nożyka Kasandry rozcięła także swoje więzy na nogach. Poszukała w okół siebie, by odnleźć swoją torbę i sztylet.
Przy okazji stara się stworzyć ognistą ścianę wokół 'Pieszczoszka'.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasandra Wredna
Władczyni Czarnego Tarota
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 3520
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Wto 23:22, 06 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie szalej z ogniem w zamkniętym pomieszczeniu. Nie chcę zostać pieczenią. - mówi cicho wojowniczka.
Chowa nożyk do cholewki buta. Jednocześnie powoli przesuwa się w kierunku Kreetha. Łańcuchy, które znalazł wydawały się ostre i miała zamiar to wykorzystać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Trzebinia / Warszawa
|
Wysłany: Wto 23:49, 06 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- A ja nie chcę być daniem głównym... Stanowczo nie chcę. - rozglądała się bacznie po kątach, czy aby nie ma czegokolwiek, co może posłużyć chociaż za namiastkę broni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kreeth
Kierownik Katedry Studiów Nieokreślonych
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Otchłań
|
Wysłany: Wto 23:49, 06 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Kreeth uważnie obserwuje "Pieszczoszka" i stara się zidentyfikować co do jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
NPC
Postać Niezależna
Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina Smoków
|
Wysłany: Śro 11:34, 07 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Leanna nie ma problemu ze znalezieniem torby i sztyletu, gdyż są tam, gdzie były.
Natomiast przesuwa się w kierunku Kreetha niezauważona. Pieszczoszek/Jonas jest zbyt zaabsorbowany uwalnianiem się z błon. Stwór powoli wstaje.
Leanna zauważa obok siebie tylko dwa półmetrowe metalowe pręty. Najwyraźniej było tu kiedyś okno, które zamurowano.
Druid obserwuje stworzenie i ma po temu świetną okazję, ponieważ ostatnie błony ześlizgują się z ciała z cichym mlaśnięciem. Pierwszą myślą Kreetha jest, że to mógł być kiedyś człowiek. Mógł. Kiedyś. Lecz najwyraźniej wypaczone eksperymenty Nadzorcy pozostawiły koszmarny ślad na fizycznym i psychicznym jestestwie tego kogoś.
Stwór nie budził nawet szczególnej grozy, raczej odrazę, litość, żal i gniew na myśl, co mu wyrządzono. Był wysoki na jakiś metr siedemdziesiąt centymetrów, przeraźliwie szczupły i patykowaty. Przezroczystą skórę miał obciągniętą na mięśniach i kościach, jakby jej brakowało by odpowiednio pokryć całe ciało. Nie miał normalnych włosów, a całe jego ciało pokrywała krótka, czarna, twarda szczecina. Wszystkie jego mięśnie zdawały się dziwnie przemieszczone, czy inaczej zbudowane niż u człowieka, choć ciężko było powiedzieć na czym polegała różnica. Ręce i nogi miał zakończone lśniącymi naroślami, przypominającymi pazury. Na bokach miał dwie pary paskudnych narośli, które były chyba zaczątkiem dodatkowych rąk. Policzki zniknęły całkowicie zastąpione przez wyrastające z tyłu szczęki, szczękoczułki, poruszające się niespokojnie. Jego oczy to były dwie białe, ślepe kule, otoczone przez kilkanaście mniejszych, lśniących czerwono w półmroku.
Pieszczoszek/Jonas zastygł w bezruchu, przechylając głowę jakby nasłuchując.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Trzebinia / Warszawa
|
Wysłany: Śro 12:08, 07 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Leanna ostrożnie i bardzo powoli podniosła swojej torby i założyła na ramię. Przez myśl jej nawet nie przeszło, by sprawdzić, czy Kocur żyje. Z odpowiedzi poczuła lekki, aczkolwiek wściekły ruch torby.
Złapała sztylet, mając wrażenie, że na wiele się on jednak nie zda. Tak samo, jak magia ognia, która zaraz przykuje uwagę 'Pieszczoszka'.
Pochyliła się i dotknęła podłogi pomieszczenia. Wykonała niewieli gest, by uformować z płytek pod nogami pieszczoszka kajdany. Miała nadzieję, że uda się jej stworzyć je dostatecznie wolno, by stwór nie wyczuł ich wcześniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kreeth
Kierownik Katedry Studiów Nieokreślonych
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Otchłań
|
Wysłany: Śro 12:30, 07 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Kreeth wciąż stoi w bezruchu, ale jednocześnie szykuje się by uniknąć jakichkolwiek ciosów Jonasa (o ile zechce zaatakować).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
NPC
Postać Niezależna
Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina Smoków
|
Wysłany: Śro 13:31, 07 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Kajdany wyprysnęły z posadzki i zatrzasnęły się na nogach Pieszczoszka/Jonasa. Ten ryknął ogłuszająco, całkiem nieproporcjonalnie do sytuacji. Przy tym szczękoczułki i żuchwa rozwarły się przeraźliwie. Pieszczoszek/Jonas pachnął wściekle łapami i kajdany rozpadły się w drzazgi. Mimo chuderlawej budowy musiał mieć co najmniej siłę nieumarłego, a kto wie czy nie większą.
Obracał głową spoglądając, jakby szukając celu. Zaciskał przy tym spazmatycznie pazury, a szczękoczułki drżały miarowo. Niespodziewanie padł na kolana i wydał z siebie coś co mogło być szlochem, brzmiało jak skarga do świata za los. Był to dźwięk diametralnie inny od wcześniejszych popiskiwań. Podparł się jedną ręką/łapą. Pazur drugiej wbił w kamień jak w masło i zaczął nią coś pisać w kamieniu. Skończył zwiesił głowę i pisnął. Z jego jamy ustnej buchały kłęby pary.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kreeth
Kierownik Katedry Studiów Nieokreślonych
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Otchłań
|
Wysłany: Śro 13:39, 07 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Kreeth wciąż uważnie obserwuje Pieszczoszka/Jonasa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Trzebinia / Warszawa
|
Wysłany: Śro 13:45, 07 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Leanna przełknęła ślinę, wpatrując się w Pieszczoszka szeroko otwartymi oczami.
Stworzenie przypominało jej dziecko w ciele dorosłego.. czegoś. Widziała kiedyś już takie dorosłe dziecko. Opłakany widok.
Przyglądała się pazurom przechodzącym przez kamień. "No super, mały tytan" pomyślała gorzko "Boski wytwór chorej wyobraźni szaleńca."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|