Etap 1 Sesji : Ruiny - Kwatera Główna Królewskich Rycerzy

Deithe

Do pozostałości po Draknor wmaszerowały dwa pułki doborowej Gwardii Królewskiej i pułk wojska. Po przejęciu dowództwa przed księcia Eryka oddziały zajęły ruiny dawnych Koszar. Teraz budynek przywracany jest do stanu używalności, wszędzie widać robotników i majstrów.
Teraz pojedyncze patrole poruszają się po mieście i można się na nie czasem natknąć.
Jednak Rycerze Draknor (jak brzmi ich powszechna nazwa) są zbyt zajęci i mało liczebni by samemu doprowadzić miasto do porządku. Dlatego też przy wejściu siedzi przy polowym stole Kapitan Gwardii. Ma on wykaz Listów Gończych na poszukiwanych ludzi jak i na szczególnie wredne bestie. Za wypełnienie kontraktu (Listu Gończego) płaci złotem, a jego ilość zależy od trudności zadania.
Wreszcie ze względu na niedobory kadrowe Rycerze prowadzą rekrutacje, więc każdy kto chce wstąpić i zostań rekrutem jest mile widziany.
(Obowiązuje niewielki test na przyjęcie. Nie przyjmuje się złoczyńców.)

Demogorgon Biały

Demogorgon uważnie przygląda się mizernym resztkom straży miejskiej i dochodzi do wniosku, że tutaj praca na pewno się znajdzie. Podchodzi do siedzącego przy stole oficera i zagaduje:
-"Witaj Panie. Czy nie potrzebujecie przypadkiem usług maga bitewnego? Tak się składa, że szukam pracy."

Deithe

Kapitan Gwardii patrzy się na Demo i uśmiecha uprzejmie :
- Witaj, magu, jakie zadanie konkretnie cię interesuje? (łatwe/średnie/trudne/) Jak widzisz bardzo przyda nam się wszelka pomoc...

Taka naprawdę drobna uwaga - to nie do końca Straż, a raczej wojsko, które póki co pełni jej obowiązki Wink

D.

Demogorgon Biały

"Na początek może być coś łatwego. Potem zobaczymy."

Deithe

- No cóż zobaczmy... - Kapitan zaczął przeszukiwać leżące na biurku papiery. Wreszcie podniósł jeden z uśmiechem i podał go Demogorgonowi. - Prosze, magu, być może to cię zainteresuje. - Na podanym papierze było napisane.

Imię/Przydomek : Antrak Czarny
Opis : Sporych rozmiarów wojownik, ubrany w czarną zbroję. Posługuje się najprawdopodobniej maczuga. Urządza zasadzki na samotnych kupców.
Prawdopodobne miejsce pobytu : Obrzeża Miasta
Szczególne uwagi : Działa sam. Nie grzeszy inteligencją. Atut : Dobre maskowanie swojej obecności w otoczeniu, mimo sporych rozmiarów.
Stopień poszukiwań : Żywy lub Martwy
Nagroda : 50 szt. złota/
Podpisano : Kapitan Królewskiej Gwardii, Fared

Demogorgon Biały

"Na początek może być. Postaram się nim zająć. faktycznie nie powinien sprawić większych problemów."
Mag zasalutował i udał się na obrzeża miasta.

Klonus

Klonus w końcu odnalazł Kwaterę główną. Rozgląda się. Dostrzega kapitana siedzącego nad listami gończymi. Podchodzi do niego.
- Wiatm pieknie. Można wam jakoś pomóc?

Deithe

- A witam, witam, szuka pan roboty? Mamy kilka Listów co pana interesuje? (łatwe/średnie/trudne) - pyta Kapitan Gwardii.

Klonus

- Potrzebuję trochę kasy. Może w takim razie średnie. Wybieram bramkę nr dwa Very Happy

Deithe

- No cóż zobaczmy... - Kapitan zaczął przeszukiwać leżące na biurku papiery. Wreszcie podniósł jeden z uśmiechem i podał go Klonusowi. - Proszę, panie, być może to cię zainteresuje. - Na podanym papierze było napisane :

Imię/Przydomek : Nieznany, bestia - Piekielny Ogar
Opis : Wielka, czarna bestia, dwukrotnie większa od normalnego osobnika. Przypuszcza się, że to przywódca stada. Poluje na mieszkańców i dowodzi pozostałymi Ogarami.
Prawdopodobne miejsce pobytu : Uliczki
Szczególne uwagi : Widziany zarówno sam jak i z innymi osobnikami tej rasy. Bardzo inteligentny jak na zwierzą. Atut : Piekielna siła i szybkość, dwukrotnie większe niż u normalnego przedstawiciela tej rasy.
Stopień poszukiwań : Martwy
Nagroda : 100 szt. złota
Podpisano : Kapitan Królewskiej Gwardii, Fared

Klonus

- Nie ma to jak porządne wyzwanie. Biorę to.
Klonus idzie do uliczek.

Kasandra Wredna

Kasandra wchodzi do kwatery i rozgląda sie. Podchodzi do kapitana.
- WItam. Czy zostały jeszcze jakieś zlecenia?

Kreeth

Kreeth wszedł za Kasandrą i czekał aż przyjmie zlecenie.

Jurgin

Jurgin zauważa Kasandrę i Kreeth i podchodzi.
- A mógłbym do was dołączyć, chciałbym się trochę podszkolić, zabierzecie ze sobą amatora?

Demogorgon Biały

Oficer spogląda na grupkę. -"Jest nas niewielu. Praca na pewno się znajdzie. Jekie zlecenie was interesuje? (łatwe/średnie/trudne/)"

Kreeth

Kreeth zastanawia się przez chwilę.
- A za jakie najwięcej płacicie? - spytał. - Ja bym wziął trudne.
Korzystając z okazji Kreeth przejrzał zakupiony od maga spleśniały wolumin.

Demogorgon Biały

"Macie zamiar pracować razem czy mam szukać czegoś dla każdego z was?"

Kasandra Wredna

Kasandra spojrzała na mężczyznę, który wszedł za nimi.
- Pomoc się przyda. Problem w tym, że się nie znamy. To oczywiście można bardzo szybko naprawić. Ja jestem Kasandra - wojowniczka z Pustyni. A to jest Kreeth - druid. Jak dla mnie mozesz się dołączyć. - po czym zwróciła się do dowódcy - Pracujemy razem. I coś trudnego poprosimy.

Kreeth

Kreeth skinął głową nowoprzybyłemu, po czym wrócił do czytania spleśniałęj księgi.

Deithe

- No cóż zobaczmy... - Kapitan zaczął przeszukiwać leżące na biurku papiery. Wreszcie podniósł jeden z uśmiechem i podał go nowo przybyłym. - Proszę, być może to was zainteresuje, dostaliśmy dopiero to specjalne zlecenie. Zwykle za trudne zadania płacimy 200 sztuk złota, jednak klient proponuje astronomiczną sumę 500 sztuk złota. - Na podanym papierze było napisane :

Imię/Przydomek : Nieznany (klient nie wyjawił)
Opis : Drobna kobieta, podziemna. Poszukiwana uciekinierka. Prawdopodobnie posiada ze sobą jakieś zwierzę.
Prawdopodobne miejsce pobytu : Draknor
Szczególne uwagi : Przebiegła, użytkowniczka magii Atut : Dobra znajomość magii, prawdopodobnie Mag Ognia
Stopień poszukiwań : Żywa
Nagroda : 500 szt. złota
Podpisano : Kapitan Królewskiej Gwardii, Fared

- Zainteresowani? Niestety informacje o poszukiwanej są jak widać skąpe, musielibyście rozpytać w mieście, czy ktoś jej nie widział... no, ale chcieliście coś trudnego...