Etap 1 Sesji : Ruiny - Kwatera Główna Królewskich Rycerzy

Kaleb · Wysłany: Sob 17:32, 03 Mar 2007 Temat postu:

Kapitan Straży widząc skalp bandyty, rzucił Ferdas'owi należne 7 talenów.

C.

Kenji · Wysłany: Sob 17:35, 03 Mar 2007 Temat postu:

- Dziekuję... - Mówi i odwraca się w strone drzwi - Do zobaczenia! - powiedział i wyszedł z budynku. Ferdas udaje sie w strone namiotu medyka.

C.

Klonus · Wysłany: Sob 20:02, 03 Mar 2007 Temat postu:

Klonus wchodzi do Kwatery i rzuca trupa na podłogę.
- To wasz towar. Przed śmiercią zdąrzył wyznać, ze kasę oddał jakiemuś Ricko. Teraz wydaj mi nagrodę.

Kaleb · Wysłany: Sob 21:56, 03 Mar 2007 Temat postu:

- Chyba żartujesz! Dobrze usłyszałem?! Ricko?! - spytał zaskoczony strażnik.

Klonus · Wysłany: Nie 12:48, 04 Mar 2007 Temat postu:

- Gdybym żartował, to chyba bym się śmiał, nie? Nie marnuj mojego czasu, tylko wypłać nagrodę.

Kaleb · Wysłany: Nie 14:00, 04 Mar 2007 Temat postu:

Rzucił należną wypłatę Klonusowi i usiadł załamany tym, że nie odzyskają już pieniędzy ze skarbca.

Klonus · Wysłany: Nie 18:48, 04 Mar 2007 Temat postu:

Klonus chowa zadowolony pieniądze i patrzy na strażnika.
- Macie problem z tym Ricko? Wystarczy wystawić list gończy, na pewno ktoś sie tym zajmie.

C.

Kaleb · Wysłany: Nie 23:52, 04 Mar 2007 Temat postu:

- Właśnie w tym problem... Ktoś już go zabił...

Klonus · Wysłany: Pon 17:20, 05 Mar 2007 Temat postu:

- No, to rzeczywiście macie problem. - powiedział Klonus.
Wyszedł z Kwatery i ruszył do uliczek.

C.

Kenji · Wysłany: Wto 19:15, 06 Mar 2007 Temat postu:

Do kwatery wchodzi Ferdas. Udaje sie w strone Kapitana Straży.
- Witaj znowu... Przyszedłem aby przyjąć kolejne zadanie. Na pewno jest jeszcze pare osób przeznaczonych do... likwidacji.

Demogorgon Biały · Wysłany: Wto 21:38, 06 Mar 2007 Temat postu:

"Coś się jeszcze na pewno znajdzie. Przestępcy akurat rozmnażają się jak myszy. Jak trudne zadanie cię interesuje?"

Kenji · Wysłany: Wto 22:04, 06 Mar 2007 Temat postu:

- Dzisiaj nie jestem w formie... Coś łatwego na dobry początek. Troche później pozbawie Cię średniego zlecenia.

Demogorgon Biały · Wysłany: Wto 23:06, 06 Mar 2007 Temat postu:

"Coś łatwego tak? To może ten..."- Oficer wręczył kartkę papieru Ferdasowi

Imię/Przydomek : Zelcer Lepkopalcy
Opis: Niewysoki człowieczek ubrany w łachmany. Ukradł pewnemu kupcowi złoty sztylet (ważną pamiątkę rodzinną)
Prawdopodobne miejsce pobytu: Targowisko
Szczególne uwagi : Działa samotnie jako kieszonkowiec. Atut: Rewelacyjny kieszonkowiec, bardzo zręczny.
Stopień poszukiwań : żywy
Nagroda : 70 szt. złota
Podpisano : Kapitan Królewskiej Gwardii, Fared

"Jeżeli jednak przypadkiem zginie to możesz się tu nie pokazywać bez złotego sztyletu, który ten łobuz ukradł."

Kenji · Wysłany: Wto 23:21, 06 Mar 2007 Temat postu:

- To raczej nie dla mnie... Jak znam życie to zabiłbym go zanim powiedziałby gdzie jest jego kryjówka...

Demogorgon Biały · Wysłany: Wto 23:38, 06 Mar 2007 Temat postu:

"Hmm... Narwaniec tak? To może ten?

Imię/Przydomek : Weser zwany Pięknym
Opis: Bezwstydnie uwodzi kobiety w całym mieście. Poznać go można po charakterystycznym diabelskim ogonie.
Prawdopodobne miejsce pobytu: Obrzeża miasta
Szczególne uwagi : Uwodzi damy pod różnymi postaciami, a potem je porzuca. Atuty: Dobry szermierz
Stopień poszukiwań : martwy
Nagroda : 75 szt. złota
Podpisano : Kapitan Królewskiej Gwardii, Fared

Kenji · Wysłany: Wto 23:41, 06 Mar 2007 Temat postu:

- O mój boże! Czy to nie jest przypadkiem... półdemon? Czy może jakis inny pomiot Zarrosa?... Biore to! - bierze list gończy, i odwarca sie w strone wyjścia - Do zobaczenia! - mówi i wychodzi.
Ferdas udaje się w strone Golema Bankowego!

Kenji · Wysłany: Czw 19:31, 08 Mar 2007 Temat postu:

Wchodze i idę do Kapitana straży. Pokazuje mu ogon inkuba, i jego miecz.
- Mogłes mi powiedziec że ten inkub czystej krwi zna się na magii lodu... - usmiecha się lekko - Miał już kolejną ofiare na oku, chyba zdażyłem w pore zanim... no wiesz co.

Demogorgon Biały · Wysłany: Czw 21:12, 08 Mar 2007 Temat postu:

"Inkub powiadasz? Nie miałem pojęcia. Wobec tego Nagroda wyniesie 85sztuk złota."- Zanim oficer zdążył wyjąć sakiewkę dały się słyszeć krzyki.
-"To on panie kapitanie! To ten złoczyńca zamordował mojego narzeczonego bez żadnego powodu!"
Ferdas odwrócił się i zobaczył kobietę, którą podrywał inkub. Prowadziła ze sobą dwu gwardzistów. -"Ej ty tam! Ani drgnij! Czy to prawda co powiedziała ta szanowna pani?"- krzyknął jeden z gwardzistów.

Kenji · Wysłany: Czw 21:28, 08 Mar 2007 Temat postu:

- Yhhh... To ogonek twojego narzeczonego. Ładny prawda?... A to jego miecz. Też ładny. - patrzy kobiecie w oczy - Ciekawe ile razy był w stanie narzeczeństwa... prawda? Trudno zliczyć. Ale jeszcze ciekawsze jak one skończyły. - patrzy się na kapitana straży - Chyba jest trochę... zszokowana.

Demogorgon Biały · Wysłany: Czw 23:04, 08 Mar 2007 Temat postu:

Kobieta faktycznie wygląda na zszokowaną. Oficer popatrzył na nią pogardliwie.
-"Baby... Wszystkie takie same"
Oficer wręczył nagrodę Ferdasowi i wrócił do swoich spraw.