Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kenji
Zasłużony
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Yyy... ziemia?
|
Wysłany: Śro 16:51, 06 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
- Bazyliszek?... No dobrze... Zajme się tym. - idę w strone ruin zamku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Kenji
Zasłużony
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Yyy... ziemia?
|
Wysłany: Śro 20:44, 06 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Wchodze do kwater na wejściu oznajmiając kapitanowi straży.
- Bazyliszek odszedł, juz nie powinien nękac podróżnych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Śro 20:51, 06 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
- Masz jakiś dowód? Nie jesteś pierwszym, który mówi, że wykonał zadanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kenji
Zasłużony
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Yyy... ziemia?
|
Wysłany: Śro 20:54, 06 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
- Ehhh... Jakos w oswojone wywerny nie chciałeś uwierzyć, a były one prawdą... poza tym, możesz wysłac swoich rycerzy do zagajnika żeby to sprawdzili... Z resztą, zapchałem mu nozdrza, poturbowałem mu łeb, więc uciekł. - uśmiecha sie lekko - nawet gdyby został to byłby nieszkodliwy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Śro 20:55, 06 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
- Łowco, wybacz, ale na prawdę potrzebujemy dowodu! Te ostatnie kradzieże, morderstwa, nikomu nie można ufać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kenji
Zasłużony
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Yyy... ziemia?
|
Wysłany: Śro 20:59, 06 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
- Na przykład wywernom, które rzekomo próbuja nas zabić a po krótkich negocjacjach chcą nam pomóc... Ale cóż. Jak mi nie wierzysz to twoja sprawa. Pare zadań już wykonałem... i chyba pomogłem miastu. Poza tym, nie zaufasz nikomu, nikt nie zaufa tobie, i nie odbudujemy miasta nigdy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Śro 22:34, 06 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
- Wyobraź sobie, że jest wiele osób którym mogę zaufać i które zaufały mi! Uliczki są posprzątane, Karczma jest w trakcie odbudowy... Miast jęczeć, zrobiłbyś coś!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kenji
Zasłużony
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Yyy... ziemia?
|
Wysłany: Śro 23:37, 06 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
- Zrobiłbym... jednak moja pomoc nie była niedawno potrzebna. - rozmyśla chwilę - Moge poprosić wywerny o pomoc w przenoszeniu skał, i ciebie o kilku budowniczych i materiały... Jendnak najpierw musze z wywernami porozmawiać. Moglibyśmy odbudowac bramy miasta i mury. Są one nam potrzebne, no nie? Co ty na to?...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Czw 15:17, 07 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
- Póki co, budowana jest Karczma. Skończymy ją, zajmiemy się Bramami Miasta i jego murami... Co do Wywernów - jeszcze rozważę sprawę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kenji
Zasłużony
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Yyy... ziemia?
|
Wysłany: Czw 22:45, 07 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
- To rozważ ją szybko albo wcale... Wróg nie pójdzie do karczmy na piwo, tylko będzie chciał ją zniszczyć, a mury by ja obroniły. Napierw powinieneś się zając obroną, a dopiero potem przyjemnością, inaczej miasto zniknie z powierzchni ziemi na stałe,a niektórzy juz sie z ta wynieśli mysląc że jest ono skazane na klęske... nie sądzisz? Tak czy siak, żegnaj. - mówie po czym ruszam w stronę karczmy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Czw 22:49, 07 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Kapitan tylko prychnął, jak to często robią osoby, które wiedzą że ktoś ma racje, ale nie przyznają tego za nic...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Eroon
Przyjaciel
Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 1843
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Pią 12:47, 08 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Przychodzę na miejsce i rozglądam się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:54, 08 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Dokoła strażnicy wstają na poranny apel.
Napisałem to Hedrikowi i napiszę także tobie. Proszę pisać konkretniejsze posty. Czego/kogo szukasz? Po co? A jeśli już piszesz takie krótkie wypowiedzi to przynajmniej niech będą poprawnymi zdaniami. O to, co napisałeś, nie ma bardzo jak fabuły zaczepić. Dlatego też zwalczając ogień ogniem, jeżeli napiszesz takiego niekonkretnego posta, dostaniesz równie "bogatą" odpowiedź... I to się tyczy wszystkich. - Demo
PS Sorka ale miałem ciężki dzień
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Eroon
Przyjaciel
Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 1843
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Pią 21:45, 08 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Prześlizguję się pomiędzy ludzi, próbując znaleść człowieka, który wcześniej zlecił mi prace na budowie, znaleziwszy go, staję przed jego obliczem, czy biórkiem.
- Ekhm... - czekając, aż skieruje na mnie wzrok - Pprzynoszę wieści z placu budowy kkkarczmy... Otóż robota idzie śświetnie, myślę, że nniebawem będzie skończona, bbyć może wyrobimy się w tym tttygodniu, jjednak... - chwile zastygając - Ww nocy zaatakowała nas jakaś banda... oprychów, ledwie uudało nam się uuchronić przed nimi... I mmieli też maga, który uuciekł... Mmówili o sobie: Ppłonace Węże... Przestrzegali, żże wrócą... zatem, w imieniu ccałej grupy, prosiłbym o sstraż na noc... aby zapobiec kradzieży materiałów, cczy napadom... nna, przyszłość... - po meldunku milczę, oczekując na odpowiedź, drapię się po głowie przypatrując się zarzadcy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 0:18, 09 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Strażnik siedzący za biurkiem podniósł lekko nieprzytomny wzrok na wynalazcę. Nie był to ten sam człowiek co ostatnio... w końcu kto by wytrzymał tyle czasu siedząc w jednym miejscu:
-"Eeee... że co? Mógłby pan powtórzyć? Obawiam sięże przez chwilkę się zdrzemnąłem. Przez to całe zamieszanie z sierżantem Albertsonem nikt nie spał dzisiejszej nocy."- ziewnął szeroko i kontynuował"- Jeżeli życzy pan sobię eskortę lub ochronę Straży proszę napisać swoje imię, sprawę i uzasadnienie. Dostarczę papier komu trzeba do rozpatrzenia." Podsunął Eroonowi pergamin i kałamaż z piórem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Eroon
Przyjaciel
Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 1843
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Sob 14:35, 09 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Chwilę przypatrując się kartce: - Mhm, www porządku... - chwytam pióro, zamaczam je w kałamarzu, po czym piszę:
Eroon Gumwaka, architekt...
Przerywając pisanie, trzymając pióro w powietrzu "Mhm, tej samej nocy, której nas zaatakowali, jakieś zamieszanie z sierżantem Albertsonem?"
Kontynuuję pisanie podania.
- Ccałą noc... Tto co się takiego sstało? - lekko wznoszę wzrok znad kartki w strone osoby za biórkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:27, 09 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
-"Jeszcze wczoraj ktoś zamordował naszego najlepszego sierżanta i jego dziewczynę. Mówią, że demon, bo sierżant naprawde był nie byle kim. Na mieczu się znał, a i magią ponoć władał. A morderca zamienił go w kupkę popiołu zanim strażnicy zdołali sprowadzić pomoc. Na domiar złego ktoś skorzystał z zamieszania i obrobił magazyn wojskowy. Wszyscy są poddenerwowani, a oficerowie drą się na ludzi za najmniejsze przewinienie. Niezbyt miły dzień..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Eroon
Przyjaciel
Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 1843
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Nie 20:48, 10 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
- Mhm... Pprawda... Cciężka noc... Uu nas też się ww nocy działo... - zwracam wzrok w strone kartki, dokańczam podanie, wypisując na nim swoje imię i opisując postępy na placu budowy karczmy, a następnie o nocnym najeździe przez gang Płonących Węży, na końcu zamieszczam prośbę o wystawienie stróży nocnych w celu zapobiegnięcia kolejnym takim incydentom - Zresztą, mmożesz sam przeczytać... - odkładam pióro i odsuwam od siebie karte, chwile milczę, podpierając się na łokciu i głaszcząc się po brodze - Hmm... Co do... mmagazynu... mmogę, skonstuować pułapkę, gdy tylko skończę... pracę na placu budowy... - jeszcze jakby chwilę zamyślony, po czym otrzasając się - Jeszcze mmam pytanie... ggdzie mmożna kupić... jakieś zioła? I... ppapier?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:53, 10 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
"Podanie może być. Oddam komu trzeba. A zioła można kupić pewno na targowisku. Jakoś nic innego nie przychodzi mi do głowy."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Eroon
Przyjaciel
Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 1843
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Nie 23:02, 10 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
- Ww porzadku... Zzatem... dzieki - kiwam głową, po czym odsuwam się od biórka i kieruję w strone targowiska.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|