Etap 0 Sesji: Miasto - Port

NPC

Mężczyzna westchnął zrezygnowany.
- Posłuchaj. Wróciłem tu z klasztoru, na wezwanie matki. Moja siostra zaginęła w środku nocy i nikt nie wie gdzie jest. Miałem się spotkać tu z kimś kto może mieć o niej informacje. Nie jestem przyzwyczajony do tylu ludzi więc byłem zdenerwowany, więc może dla ciebie wyglądało to podejrzanie...

pap

-hmm A jeśli mozna spytać jak się nazywa ta osoba z którą miałes się spotkac??

NPC

- Przedstawił się jako Une, ale nie wiem czy to jego prawdziwe imię...

pap

Pap odłożył łuk i schował się w cieniu.
-Nie wydaj mnie przed nim!!
Pap wyciągnął sztylet.

NPC

- Tylko go nie spłosz... - Powiedział niepewnie mnich. W tym momencie usłyszeli pośpieszne kroki i ktoś zaczął się szybko zbliżać alejką w ich kierunku.

pap

Pap patrzy co się stanie.

NPC

Pap używa umiejętności Wtopienie się w Otoczenie i skutecznie udaje mu się zlać z cieniami!

Kroki zbliżały się szybko. W polu widzenia zatrzymała się chuda sylwetka, oblana cieniami uliczki.
- Ty jesteś Une...? - spytał niepewnie nieznajomy.
- Reene? - spytał oschle przybysz, nie odpowiadając na pytanie.
- Tak, tak... - pośpiedznie zapewnił Reene-mnich. - Wiesz coś o Kati?!
Nieznajomy zignorował kolejne pytanie, przestąpił na drugą nogę i splunął.
- Masz forsę? - pytanie zadane zostało ostrym, chrzęstliwym tonem.
- Mam... - odparł Reene, jakby kurcząc się w sobie.
- Tyle ile chciałem? piętnaście sztuk platyny? - Reene skrzywił się jakby dostał w twarz.
- Oczywiście.
- Jesteś sam? - Pytanie zawisło jak na ostrzu noża, Reene rzucił szybkie spłoszone spojrzenie w stronę Papa, ale Une najwyraźniej tego nie zauważył.
- Tak jak ustaliliśmy... - Głos Reene'a był zaskakująco spokojny jak na jefo zachowanie. - Powiedz mi gdzie jest Kati, proszę...
- Niedaleko... można powiedzieć, że kilka kroków stąd... - Une po raz pierwszy zaśmiał się.
Z cieni i bocznych uliczek wychynęło kilka cieni i czterech mężczyzn stanęło za Une. Jeden z nich trzymał przed sobą drobną szczupłą kobietę. Przy jej gardle spoczywało ostrze sztyletu.
- Dawaj forsę, mam dobry humor, może nawet pozwolę wam żyć... - Une zaśmiał się znowu...

Porywacze nie dostrzegli Papa, więc ten gdyby chciał mógłby uciec niepostrzeżenie lub zostać dalej, ryzykując wykrycie.

pap

Pap wyjął niepostrzeżenie łuk i obszedł łotrów z tyłu strzelając celnie najpierw w gościa trzymającego dziewczyne a póżniej w jego kolegów.

NPC

Papowi udało się przekraść za porywaczy!
Strzela on w tego trzymającego Kati i strzałą przebija łotrowi szyję, rozszczepiając kręgosłup!
Dziewczyna uwalnia się i z płaczem kryje w kącie!
Jednak zaalarmowało to pozostałych i następne strzały nie dochodzą do skutku!
Dwóch złodziei rusza na Papa, jeden wyciąga miecz a drugi dwa sztylety!
Dwóch pozostałych atakuje Reene'a, Une wyjmuje przytroczony do pasa morgernsztern, a jego kolega załadowaną kuszę!
Kusznik strzela w Reene'a, jednak ten chwyta bełt w locie, obraca się wokół własnej osi i rzuca w strzelca!
Strzała wbija się w brzuch kusznika i zwala go na kolana!

Fist

Fist przechadza się po porcie.

NPC

Fist przechadzając się po Porcie zauważa kilka interesujących rzeczy.
Z ładowni jednego z zacumowanych statków dochodzą dziwne i trochę niepokojące dźwięki.
Fistan zauważa też dziwnego człowieka, który idzie z determinacją przed siebie, jakby nie zauważając tłumu przed sobą i coś do siebie mamrocze...
Gdzieś na granicy słuchu Fistan słyszy słowa wyrwane z kontekstu "...na pewno? Mówią, że ma opaskę na oczach czy coś, choć nie wiadomo dokładnie..."
Czy Fist zwraca uwagę na którąś z tych rzeczy?

pap

Pap wyciąga sztylet i próbuje przeciąć brzuch złodzieja trzymającego miecz.

Fist

Fist ściąga opaskę z oczy. Chowa do kieszeni. Zakłada kaptur i podchodzi do zdeterminowanego nieznajomego.
- Mimochodem usłyszałem że szukasz panie człowieka w opasce, mógłbym pomoc... Znam paru ślepców w mieście. Moja propozycja jest taka, jak mi powiesz o kogo chodzi i w jakiej sprawie o szukasz powiem ci gdzie go znaleść, no i jeszcze kilka sztuk złota...ślepi nie mają łatwo...a jeść trzeba/

NPC

Pap atakuje miecznika w brzuch, jednak ten zwinnie się broni!
Drugi porywacz ze sztyletami zachodzi Papa z prawej i tnie po raminiu!
Pap traci 1 HP!
Z tyłu Une wściekle atakuje Reene'a morgenszternem, jednak temu udaje sie unikać ciosów!

pap

Pap próbuje wskoczyć złodziejowi ze sztyletami na plecy i przeciąć mu gardło.

NPC

Zdeterminowany człowieczek przystanął i odwrócił się do Fista, a potem spojrzał na niego uważnie, zmrużonymi oczyma, jakby był krótkowidzem.
- Opaska, ślepy, opaska, ślepy, opaska, ślepy, kij? - zapytał podejrzliwie człowieczek

Fist

Fist delikatnie sie uśmiecha.
- Ślepy tak, kij tak, bo łatwiej chodzić, opaska na oczy? A po co mi? To jak chcesz sie dowiedzieć więcej? To sam coć więcej powiedz.

NPC

Człowieczek nadal przypatrywał się Fistowi nieufnie i przestąpił z nogi na nogę, wydął wargi.
- Szukać, ślepy, szukać, opaska, szukać, kij... - Człowieczek podrapał się po głowie. - Ty, wiedzieć, ty, pokazać, ty, dostać, ty, złoto, ty, dużo, ty, złoto... - Zapewnił człowieczek.

NPC

Pap wykonuje szybki ruch i wskakuje zaskoczonemu złodziejowi na plecy!
Pap podrzyna złodziejowi gardło i ten pada!
W tym czasie miecznik wykorzystuje okazję i tnie Papa w odsłonięte plecy!
Pap traci 2 HP!
Z tyłu słychać okrzyk bólu!
Morgensztern wbija sie w udo Reene'a!
Jednak ten okręca sie łapie przegub Une'a i podstawą drugiej ręki łamię mu przedramię!
Drugim ciosem wyprowadza uderzenie w dół szczęki i zabija Une'a na miejscu!
Reene pada na kolana ranny!

pap

Pap próbuje podciąć nogi złodzieja z mieczem.