Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hrostar
Zbłąkany
Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:55, 06 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- odpowiednią zapłata? a co to znaczy dla Ciebe odpowiednia ?- zapytal hrostar
Spojzal w oczy nieznajomego swoim przenikliwym wzrokiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
NPC
Postać Niezależna
Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina Smoków
|
Wysłany: Sob 23:58, 06 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Choć nie było widać oczu mężczyzny, prawie można było wyczuć jak nii przewrócił:
- Mówię śmiałku, monty, złoto, kasa, brzdęk... jakbyś tego nie nazwał...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
hrostar
Zbłąkany
Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:02, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- monety ..w obecnych czasach ciezko o nie - usmiechnal sie
- czy tylko monety sa w stanie Cie zadowolic i co mi zaproponujesz w zamian?-zapytal
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
NPC
Postać Niezależna
Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina Smoków
|
Wysłany: Nie 0:13, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Ech śmiałku... no cóż jeśli nie masz monety to może masz coś innego co mogłoby mnie zainteresować... jakiś towar na wymianę np... - Papieros westchnął i wykonał drogę powrotną w ustach - A co ja mogę ci zaproponować? Mam szeroką gamę usług... zmierzcha, może więc potrzebujesz kufla porządnego piwa i wygodnego łóżka do spania?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
hrostar
Zbłąkany
Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:17, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- faktycznie robi sie ciemo przyjacielu - powiedzial Hrostar i zaczal sie zastanawiac czy przyjaciel to odpowidnie slowo ...
- prowadz wiec znajdziemy poznej jakis sposob zeby sie rozliczyc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
NPC
Postać Niezależna
Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina Smoków
|
Wysłany: Nie 0:27, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Papieros przytakuje, co widać po pionowym ruchu żaru.
- Więc chodź ze mną... przyjacielu.
Papieros rusza nabrzeżem, skręca w boczną uliczkę. Idą dalej ulicami, a papieros co chwila sprawdza, czy Hrostar podąża za nim. Docierają do piwnicznej knajpy i schodzą schodami w dół. W środku jest jasno i panuje gwar.
- Siadaj, śmiałku i zaraz zjawi się piwo, a potem pomyślimy o łóżku.
Papieros okazuje się być, kościstym mężczyzną i niezdrowej, ziemistej cerze i brązowych włosach. Zostawia Hrostara by ten znalazł sobie miejsce do siedzenia, a sam udaje się do barmana. Rozmawia z nim chwilę, wskazując na Hrostara.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
hrostar
Zbłąkany
Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:30, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Hrostar rozglada sie po otoczeniu .. Lata spdzone na pustyni , a pozniej wsrod lesnych ludzi nauczyly go ostroznosci wobec obcych..
siada na wolnym krzesle i czeka na towarzysza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
NPC
Postać Niezależna
Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina Smoków
|
Wysłany: Nie 13:25, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Po chwili nieznajomy wrócił niosąc dwa wielkie kufle mętnego piwa. Postawił je na stoliku i usiadł obok Hrostara.
- Nie jest to może królewska jadłodajnia, ale ujdzie, a piwo może nieciekawie wygląda, ale za to jest smaczne i jest go dużo. Przy okazji, mówią na mnie Mały, jeśli cię to interesuje. - Wyciągnął do Hrostara przelotnie dłoń. - Rozmawiałem z karczmarzem, znamy się od dawna. Zaraz przygotuje dla ciebie jeden z najlepszych pokoi na tyłach, bo akurat się klient zwolnił... - Mrugnął porozumiewawczo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
hrostar
Zbłąkany
Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:37, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Hrostar zawachal sie przez chwile .. jednak uscisnal dlon mlodemu..
-Mnie zwa Hrostar- powiedzial
-Co miales na mysli mowiac ze klient zwolnil ..- usmiechnal sie ..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
NPC
Postać Niezależna
Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina Smoków
|
Wysłany: Nie 18:56, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- No wiesz... - Upił łyk piwa - Po prostu, zdarzył mu się nieszczęśliwy wypadek. To bardzo niezdrowo spać w miejscu, gdzie można łatwo nabić się na sztylet. Ale nie ma obaw, wszystkiemu winne te braki lśniącego kruszcu. Taki zacny pan jak ty, Hrostarze nie ma się czego bać, już jest wysprzątane i całkiem jak u mamy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
hrostar
Zbłąkany
Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:03, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- A czy ktos powiedzial ze sie bawiam ? - usmiechnal sie dzeroko i napil sie wielkiego lyka z kufla.
- o nic zmeczla mnie ta rozmowa . Prowadz na spoczynek - powiedzial
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
NPC
Postać Niezależna
Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina Smoków
|
Wysłany: Nie 19:33, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Mały uśmiechnął się szeroko. - Właśnie dlatego mi się spodobałeś, mości panie, świetnie chodź ze mną. Wstali od stołu i przeszli przez drzwi sali biesiadnej. Za nimi znajdował się kamienny, wilgotny korytarz. Mały skręcił w prawo i przeszli może ze dwadzieścia metrów, gdy korytarz skręcił w lewo w małą wnękę. Były w niej wielkie drewniane drzwi. Mały otworzył je jakby wchodził do własnego domu. Za drzwiami znajdowało się dość przestronne pomieszczenie. Pokój należał do tak zwanych Kupieckich, gdyż zwykle zatrzymywali się w nim kupcy. Po lewej stało spore, wygodne łóżko, a przy nim kufer. Bliżej drzwi stała znośna szafa na ubrania, a po prawej stolik i trzy krzesłą. Oświetlone to było kilkoma świecami.
- Prosze czuj się jak u siebie w domu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
hrostar
Zbłąkany
Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:47, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Hrostar rozejrzal sie po pomieszczeniu... pokoj byl niewielki ...Niwielkie okno dajace za dnianiewiele swiatla, kredens stojacy pod sciana wygladal na solidny... Podpolnacna sciana stalo luzko.
*tak to dobre miejsce do snu *pomyslal
- mam nadzieje e nikt nie bedzie zaklucal mojego snuw nocy- powiedzial do malego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
NPC
Postać Niezależna
Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina Smoków
|
Wysłany: Nie 20:13, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Mały uśmiechnął się pewnie.
- Jasne, że nie, spokojna głowa. Tu masz klucz, jakbyś czegoś potrzebował mów śmiało, ja będę jeszcze w sali, a jakbyś mnie nie spotkał to pytaj karczmarza to mój człowiek... - Powiedział i wyszedł zostawiając Hrosta samego w pokoju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
hrostar
Zbłąkany
Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:16, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Hrostar nauczony przez zycie czujnosci na kazdym kroku zaczal przygotowywac sie do snu..
raz jeszcze rozejrzal sie po pokoju i nie widzac nic niepokojacego zamknal drzwi na klucz..
Przystawil do nich regal . I polozyl sie na luzku pamietajac by bron polozyc kolo siebie.
Reke polozyl na rekojesci i zapadl w lekki sen .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
NPC
Postać Niezależna
Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina Smoków
|
Wysłany: Nie 22:24, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Sen Hrostara zwykle bywa lekki, jednak tym razem zapadł weń niczym w kamień. Zdawało mu się, że się obudził, wstał więc, lecz dookoła nie było niczego. Właściwie to coś było, ale niewidział tego, gdyż wszędzie była ciemność, a jedyne co widział to siebie samego. Po chwili dostrzegł na czymś co musiało uchodzić za ziemię, gdyż na tym stał świetlistą ścieżkę biegnącą w dal.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
hrostar
Zbłąkany
Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:31, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
* co jest do h***** pomyslal
zaczal sie zastanawiac czy sni ale za nic ie mogl sie przebudzic ...
Sprawdzil czy ma miecz przy sobie... naszczescie wyczul reka jego rekojesc...
Zebralsie w sobie i ruszul wzdluz sciezka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
NPC
Postać Niezależna
Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina Smoków
|
Wysłany: Nie 22:48, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Nagle ścieżka urwała się nagle i Hrostar spostrzegł, że stoi w środku lasu. Las był martwy od dawna, uschniete drzewa drapały nienawistnie szare niebo. Podłoże zaścielały jeszcze butwiejące liście. Była najwidoczniej jesień, a wiatr wiał między pniami. Przed Hrostarem na ścieżce klęczała kobieta w czarnej sukni z welonem. Siedziała tyłem do niego, ale wiatr przynosił do jego uszu jej bolesne łkania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
hrostar
Zbłąkany
Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 0:12, 08 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
*co jest grane ... czy to napewno sen , czy moze zmysly mnie zawodza* pomyslal Hrostar
Zachowujac rozwage i zaciskajac mocniej reke na rekojesci miecza zblizyl sie do placzacej niewiasty..
- Co Ci jest kobieto ... Czemu twoje serce przepelnione jest zalem ..zapytal
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
NPC
Postać Niezależna
Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina Smoków
|
Wysłany: Pon 13:57, 08 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Gdy Hrostar zbliżył się na kilka kroków do płaczącej, lament ustał jak ucięty nożem. Kobieta wstała i odwróciła się do niego powoli. W momencie gdy to uczyniła całkiem przestała wyglądać jak człowiek. Niechodzi nawet o postawę, gdyż ta nie uległa zmianie, ani o ciało, gdyż to skrywała skrzętnie czarna suknia i rękawiczki. Chodziło o to co skrywał welon. Zza niego na Hrostara spoglądała ciemność tak pierwotna i ostatneczna, że nawet u tego, dzielnego najemnika, który przecież tyle kiedyś przeżył i raczej samemu budził grozę niż sam się bał, nawet u niego głęboko w sercu odezwała się jakaś pierwotna, nieokiełznana groza. Dał mimowolnie kilka kroków w tył. Ciemność pod welonem mogła być skrawkiem tego mroku, który panował niepodzielnie przed czasem, gdy pojawił się pierwszy, nikły blask, pierwszych, bladych gwiazd. Kobieta szła... nie, sunęła po ziemi ku niemu bez ruchu, jak nieuchronny zwiastun zagładu. Usłyszał w głowie głos, który wcale nie był głosem, a raczej czymś oślizłym i płynącym, co jego mózg w akcie desperacji przetworzył na słowa:
- Witaj w naszym królestwie, czekaliśmy na was... och jak długo czekaliśmy...
Chciał krzyknąć, ale nie mógł, gdyż świat zawirował mu przed oczami i spadał, spadał...
Otworzył oczy w pokoju kupieckim, mimo, że noc była dosyć chłodna jego ciało oblepiał zimny pot. Wciąż trwała noc, a być może nawet wieczór, niewiedział ile spał, odetchnął głeboko kilka razy, by uspokoić pędzące serce...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|