Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Drago
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Wrzosowisk Północy...
|
Wysłany: Pon 22:40, 18 Gru 2006 Temat postu: Etap 0 Sesji: Miasto - Karczma |
|
|
Karczma jak karczma, spory drewniany budynek z kilkonastoma stołami i krzesłami. Co jakiś czas odbywają się tu okazyjne uroczystości uboższych mieszczan... jednak większą grupę odwiedzających stanowią przejezdni kupcy, podróżnicy czy bajarze zatrzymujący się na mały posiłek, czy kufel piwa.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Drago dnia Sob 14:44, 20 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 12:02, 21 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Do środka wchodzi Klonus. Podchodzi do baru i zamawia piwo. Rozgląda się po izbie, czy jest tu ktoś ciekawy. Może jakiś podróżnik potrzebujący pomocy, czy bard z ciekawą historią (lub techniką kontaktu ze słuchaczami, którą możnaby podpatrzeć i później wykorzystać).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 17:21, 21 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Klonus dostrzega z kącie nieznanego mu człowieka, który wieci się nerwowo i rozgląda wokoło. Czegoś widocznie szuka, albo na coś czeka. W każdym razie wart zagadnięcia.
Klonus podchodzi do osobnika i pyta życzliwie:
- Może pomóc?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
NPC
Postać Niezależna
Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina Smoków
|
Wysłany: Czw 17:32, 21 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Pomóc? A powiedz mi czy potrafisz walczyć? Nie boisz się wyzwań?
Po czym dodaje szeptem: Masz chętkę na złoto w czystej postaci?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 22:00, 21 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Potwafię zadbać o siebie. Ale nic nie robię za darmo. Powiedz, o co chodzi, a zobaczymy czy cię stać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 15:11, 22 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Znudziło Klonusa czekanie na odpowiedź.
- Trzeba było od razu, że jesteś spłukany. Straciłem na ciebie dość dużo czasu.
Klonus dopija piwo i wychodzi się przejść. Może w Koszarach dzieje się coś ciekawego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 17:44, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Klonus wchodzi do karczmy i pierwsze kroki kieruje ku barowi. Dopiero tam rozgląda się po izbie. Czy znajdzie jakiś starych przyjaciół, ciekawych ludzi? I co robi ten spłukany gość, z którym jeszcze niedawno gadał?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drago
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Wrzosowisk Północy...
|
Wysłany: Sob 19:38, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Gość siedząc przy stole rozmawia z człowiekiem ubranym w jasny płaszcz nomadów. Nie wygląda na pijanego. Widać że obie osoby się targują.
- Nie wejdę tam za takie grosze! - mówi głośno.
- Dasz sobie radę Drago, może nawet niczego nie napodkasz...
- Dla czegoś takiego nie wynajmuje się najemnika... Nie ma mowy, dajesz dwa talenty i schodzę.
Gość zrezygnowany kiwa głową.
- To zbyt wysoka cena, ale nigdzie nie znajdę człowieka odpowiedniejszego do tej roboty.
- Może wezmę nawet kogoś do pomocy... tylko tutejsi ludzie zabobonni straszliwie, do podziemi nie zejdą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 20:25, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Klonus czujnym uchem podsłuchał rozmowę tych dwojga. Zaciekawiła go ta wiadomość. Podziemia rzeczywiście nie cieszyły się dobrą sławą i wielu ludzi bało się tam schodzić. Wielu również nie wróciło. Dwa talenty to i tak niezbyt wygórowana cena za taką wycieczkę, ale zdobyte przy okazji pozostałości po tych, co nie wrócili, mogła to zrekompensować. Problem w tym by samemu wrócić.
Klonus pochylił się do karczmarza i cicho spytał:
- Kim jest ten gość w jasnym płaszczu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
NPC
Postać Niezależna
Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina Smoków
|
Wysłany: Sob 22:13, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Ekhm... zazwyczaj nie rozdaje informacji za darmo, ale to żadna tajemnica. Gość nazywa się Dragoones, i ma podobno zamiar zbierać fundusze na jakąś wyprawę, czy coś... od jakiegoś czasu sypia na piętrze. Dziwi mnie jednak że rozmawia z Rollo. Mówią że to wariat. Podobno pragnie wyruszyć do podziemi za jakąś błyskotką... brr... podziemia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 22:48, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Hmm... Interesujące. A jaki jest ten Dragoones? Porządny chłop, czy świętoszkowaty, jak większość przyjezdnych?
Klonus poparł pytanie kilkoma monetami, które ukratkiem przesunął w stronę barmana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
NPC
Postać Niezależna
Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina Smoków
|
Wysłany: Nie 14:13, 24 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Barman wsuwa monety do kieszeni.
Pożądny? Płacić za mieszkanie płaci, bójek nie rozpoczyna, pijany nie chodzi... Człowiek normalny, ale jakoś nigdy nie nabrałem zaufania co do niego. Nie lubie tych pustynnych ludów. Podróżnicy... zamiast siedzieć na tyłku jak normalni obywatele łażą i tłuc stwory lubują... Tak przynajmniej babuszka moja mawiała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 15:12, 24 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Tak... Dzięki.
Klonus czekał chwilę, aż Drago skończy rozmowę, po czym zaczepił go, gdy ten przechodził.
- Pozwól, że postawię ci coś do picia, przybyszu. Zdaje się, że masz kłopot, który mogę pomóc ci rozwiązać. Ale najpierw powiedz, czegóż sie napijesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drago
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Wrzosowisk Północy...
|
Wysłany: Nie 21:01, 24 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Patrzy nieco zdziwionym wzrokiem na nieznajomego. Po krótkim namyśle odpowiada jednak.
- Kłopot... no cóż. Więc porozmawiajmy. A darmowego napitku nie odmówie - odpowiada z uśmiechem - mleko jeśli można.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 21:26, 24 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Klonus prosi o napój barmana, który z lekkim zdziwieniem podaje go.
- Słuszałem, że zamierzasz zejść do podziemi i podszebujesz wsparcia. Do tego ten gość, który ci to proponuje nie śmierdzi groszem. Mógłbym ci pomóc w tej wyprawie i nie wezmę nich monety z tego, co zamierza dać ci ten biedak. Jednak mam warunek: połowa tego, co tam znajdziemy jest moje. I bez numerów jak już wyjdziemy.
Tu spojrzał na ostrze, które niepostrzeżenie przytknął do brzucha rozmówcy. Szybko schował go i dodał:
- To jak? Mamy układ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drago
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Wrzosowisk Północy...
|
Wysłany: Nie 22:38, 24 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Bez numerów? To chyba ja powinienem to powiedzieć widząc owe ostrze... - popija mleko - cóż się tak dziwisz, oczekujesz że każdy najemnik czy wojak musi opijać się piwem? Lecz wracając do rozmowy. Bardzo ryzykujesz, podobno nikt naprawdę nie wie co można spodkać na dole... A połowa z zera jest zerem... Bynajmniej ten gość z którym rozmawiałem uważa że były tam grobowce i przechowalnie szajek złodziejskich... niegdyś... Obiecuje góry złota. Wygląda to na niezłą podpuchę, ale chwytam się każdej pracy. Ja nie przykładam sztyletów lecz walczę otwarcie. I chyba dlatego złota w sakiewce coraz mniej. A i skoro chcesz współpracy - jak na ciebie wołają?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pon 12:48, 25 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Jestem Klonus. A moje sztylety to sposób na śmierć, jak każdy inny. Myślisz, że umrzykowi robi różnicę, w jaki sposób zginął. A po mnie numerów spodziewać się nie musisz - gdybym chciał cię zabić już byś nie żył - to ci miło uświadomić to ostrze.
Klonus poczekał, aż Drago wypije do końca mleko i spytał:
- Możemy iść teraz, czy musisz się jeszcze przygotować?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fist
Zawodowy Zielarz
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Twojego Koszmaru
|
Wysłany: Wto 14:27, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Do karczmy wchodzi Fist. Zamyka za soba drzwi. Stoi przez chwile, po czym kiedyje się do stolika w koncie. Siada. popija łyk z bukłaka i siedzi bez ruchu. twrzą skierowany w strone ludzi rozmawiajacych o podziemiach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drago
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Wrzosowisk Północy...
|
Wysłany: Wto 21:09, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Zejdziemy tam o poranku. Obecnie jest za późno. Nie będę wojował w podziemiach po zmroku. Wyśpij się pożądnie, nie wiadomo czy to nie nasza ostatnia noc spędzona w łóżku. Jutro o świcie przy wejściu do podziemi... we dwójkę raczej... to znaczy chyba... damy radę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fist
Zawodowy Zielarz
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Twojego Koszmaru
|
Wysłany: Wto 21:18, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ślepiec wstaje, podchodzi do lady. przez chwile stoi i slucha. po czym odzywa sie spokojnym glosem.
- Witam, jestem tu od niedawna. A przypadkiem uslyszalem, ze macie zamiar pochodzić po podziemiach. Moze moglbym pojsc z wami. Moze sie do czegos przydam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|