Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
NPC
Postać Niezależna
Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina Smoków
|
Wysłany: Śro 16:11, 10 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Klonus próbuje okraść bywalców Karczmy!
Klonusowi powodzi się okradzenie bywalca karczmy!
W mieszku pobrzękuje 35 szt złota, które wzbogaca Klonusa!
Klonus próbuje ponownie okraść bywalców Karczmy!
Niestety próba niepowiodła się!
Towarzysz okradanego zauważa zamiary Klonusa!
Obaj rosły wojownik (cel kradzieży) i smukły łotrzyk (jego towarzysz) rzucają się na Klonusa!
Klonus zdobył mieszek wojownika z zawartością 20 szt złota!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Drago
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Wrzosowisk Północy...
|
Wysłany: Śro 19:33, 10 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Drago odpełzł do Punktu Medycznego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alice
Alkochocholik
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:35, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna popatrzyła dziwnie za odpełzajcym Drago, mrugnęła kilka razy. Ogniki w jej oczach całkowicie się wypaliły. Po ktrótkiej chwili niedowierzania wstała, wolnym krokiem udała się na powrót do karczmy. Przed drzwiami zmierzyła Leannę dziwnym spojrzeniem i weszła do środka.
- Karczmarz, no co z tym trunkiem dla mnie? - krzyknęła z progu i podeszła do wilka. - Chodź futrzaku. - Zostaw tych.. panów - znów ta sama ironia w jej głosie - w spokoju.
Wilk popatrzył z wyższością to na 'panów', to na kocura i poszedł za swą panią do lady.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Trzebinia / Warszawa
|
Wysłany: Czw 14:46, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Leanna także weszła do środka i usiadła przy swoim stoliku. Postukała w stół, a Kocur zeskoczył z pleców oprycha, który starał się go strzepnąć. Przespacerował po ladzie z ogonem uniesionym pionowo do góry, jak szczotka. Zeskoczył i truchcikiem, acz majestatycznie podszedł do swej pani, patrząc tylko od czasu do czasu z ukosa na wilka. Gdy wskoczył jej na kolana Leanna cicho sapnęła pod ciężąrem zwierzęcia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
NPC
Postać Niezależna
Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina Smoków
|
Wysłany: Czw 15:53, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Alice nawet nie zdjążyła sie odwrócić od wilka, gdy stał przed nią wielki kufel, przedniego piwa pełnego piany. Obok niej stał jakiś blady mężczyzna w czarnej szacie, pił piwo i spoglądał na nią dziwnie, oczami w których kryło się szaleństwo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alice
Alkochocholik
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:07, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Alice odwrócila się od wilka, popatrzyła na piwo. No nareszcie. Poprawiła na sobie tunikę i wzięła do ręki kufel. Zaczęła pić. I piła dalej.
Pół kufla później przeszywającym wzrokiem popatrzyła na mężczyznę stojącego obok. Szaleniec - pomyślała, lecz nie powiedziała nic. Piła dalej nie zwracając nawet uwagi na przedni smak piwa. Tak poprostu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
NPC
Postać Niezależna
Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina Smoków
|
Wysłany: Czw 16:28, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Ładny piesek... - powiedział facet w kapturze nie odrywając wzroku od piwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alice
Alkochocholik
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:50, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Syyklyy kuunfel. - Bardka nie miała zamiaru odsuwać ust od kufla. Płyn jednak szybko się skończył. - Znaczy, zwykły kundel. - wzruszyła ramionami - Ale mój. - Mężczyzny nie uraczyła spojrzeniem.
Wilk popatrzył się na Alice dziwnym wzrokiem. Podrapał się tylną łąpą za uchem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Deithe
World Designer
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bziuuuum ^^
|
Wysłany: Czw 17:11, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Mógłby być z niego niezły szaszłyk... - Deithe spojrzał na Alice i oblizał się jakby myślał o jakichś smakowitościach. Upił łyk piwa. - Postawić ci jeszcze jedno? - Spytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alice
Alkochocholik
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:44, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Bardka popatrzyła się na Deithe wywyższonym wzrokiem.
- Czemu by nie. Futrzak, Ty też chcesz?
Wilk skomentował pytanie długim drapaniem się w ucho tylną łapą.
- On też chce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Deithe
World Designer
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bziuuuum ^^
|
Wysłany: Czw 19:18, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Deithe rzucił na bar trzy złote monety i przed Alice pojawiły się dwa kufle piwa.
- Także co taka dziewczyna robi w takiej dziu... takim bu.. takim pom... takiej karczmie? - Spytał zrezygnowany. - Tak mamusiu, wiem, że wygląda podejrzanie. - Rzucił do kaptura.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 20:44, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Klonus z dezaprobatą patrzy na pieniądze, które zdołał ukraść. Mówi do siebie:
- Ludzie stają się coraz biedniejsi. Czas odebrać, co moje.
Szuka w karczmie Drago lub Fista. Żadnego z nich nie znajduje, ale zauważa tego upiornego gościa sprzed podziemi. Podchodzi doń i pyta:
- Nie widziałeś może Drago lub Fista? Miałem się z nimi spotkać tu.
Dopiero teraz spostrzega kobietę, z którą Deithe próbuje nawiązać rozmowę.
- Wybacz pani - kłania sie przed nią teatralnie - Zajmę twemu mężczyźnie tylko chwilę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alice
Alkochocholik
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:59, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Bardka prychnęła i zaśmiała się głośno.
- A rób pan z nim co chcesz. Tylko, proszę, nie wtajemniczaj mnie w szczegóły..
Kiwnęła niedbale głową w stronę Deithe, jako podziękowanie. Zajęła się kuflem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Trzebinia / Warszawa
|
Wysłany: Czw 21:24, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Kocur poderwał się. Wskoczył znów na ladę i przespacerował po niej, aż dotarł do kufla Deithe. Zamruczał i wsadził do niego łeb, a gdy go wyciągnął miał wąsy całe z piany.
- Nałogowiec... - Mruknęła za nim Leanna, lecz zbytnio się nie przejęła zachowaniem zwierzęcia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Deithe
World Designer
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bziuuuum ^^
|
Wysłany: Czw 21:30, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Deithe upija łyk piwa dla oczyszczenia gardła i mówi do łotrzyka:
- Z tego co wiem, Drago poszedł sprzedać tą waszą zabawkę, ale coś długo mu się schodzi, za to Fist miał coś do załatwienia, a też go długo nie ma... coś mi tu śmierdzi... może trzeba ich poszukać... - Spojrzał na bardkę z błyskiem ni to obłędu ni to rozbawienia - Nie pijesz ze swą siostrą, pani?
Widzę, Klonusie, że olałeś tych dwóch co chciało cię zabić za kradzież, a po co się przejmować xD
Nie no żartuję, pewnie zwyczajnie nie zauważyłeś
D.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Trzebinia / Warszawa
|
Wysłany: Czw 21:58, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Kocur prychnął, gdy Deithe upił ze swego kufla. Bezczelne zwierze myślało, że to jego.
Leanna na słowa mężczyzny wstała i podeszła do niego. Musiała lekko unieść się na palcach, by popukać go po ramieniu. Gdy się odwrócił syknęła cichutko:
- To nie jest moja siostra. - Postawiła akcent na słowo "nie".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Deithe
World Designer
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bziuuuum ^^
|
Wysłany: Czw 22:31, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Deithe spojrzał na niewysoką kobietę przy swoim ramieniu z jakimś podejrzanie rozbawionym błyskiem w oku:
- Taaak? Czyżby córka...? - Uśmiechnął się drapieżnie z odmętów kaptura.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Trzebinia / Warszawa
|
Wysłany: Czw 22:51, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Zafuczała cicho, lecz po chwili powiedziała tym samym spokojnym, jednostajnym głosem.
- Ani siostra, ani córka, ani też kuzynka. - odgarnęła grzywkę z czoła - O ile pan widzisz, nie ten rodzaj człowieka i nie ten wiek.
Obtuliła się jeszcze bardziej szalem i wyzywająco spojrzała w jego oczy.
Kocur korzystając z okazji znów zanurzył pyszczek w kuflu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alice
Alkochocholik
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:01, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Spod centymetrów piany doszło do uszu towarzyszy prychnięcie Alice, która zaczęłą się śmiać z ich rozmowy.
- Żebyście się nie skichali.. - Gdy tylko skończył się płyn w kuflu, bardka zabrała się za drugi. Wilk skomentował jej wyczyn skomleniem. - Cicho, bo cię sprzedam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Deithe
World Designer
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bziuuuum ^^
|
Wysłany: Czw 23:09, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Deithe powiódł po rozmówczyniach z rozbawieniem:
- No proszę, jak uroczo, zabawiaja mnie rozmową, zabandażowany konus z kotem grubasem i bardka-pijaczka z kundlem aloholikiem... przedni żart, doprawdy... - Roześmiał się, trochę piskliwie, głosem, który był nienawykły do śmiechu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|