Kenji vs Kherbi

Kasandra Wredna · Wysłany: Nie 18:48, 21 Mar 2010 Temat postu: Kenji vs Kherbi

Witam wszystkich, na jakże uroczej Arenie Wolnej Przestrzeni gdzie dziś znowu zostanie stoczony bój na śmierć i życie. Naprzeciw siebie stają dziś: dobrze wszystkim znany miłośnik SBNB nekromanta Kherbi oraz zaczynający swoją przygodę z areną szaman Kenji.

Jest to walka towarzyska, w której szaman może zdobyć 340 PD, a nekromanta 250 PD.

Walkę poprowadzi Kasandra Wredna

Walkę rozpocznie Kenji. Zapraszam do oglądania jej razem z nami.

Proszę poinformować mnie, jak już będą obydwa odpisy. Kherbi, masz pisać, jakie rzucasz zaklęcia, bo inaczej będę je interpretować jak będę chciała.

Kenji · Wysłany: Nie 19:09, 21 Mar 2010 Temat postu:

- Teraz się zabawimy!
Kenji najszybciej, jak tylko potrafił włączył sferę odporności na magię (pochłania zaklęcia, zmieniając ją w energię magiczną) i sferę przyśpieszenia (w sensie przyspieszenie ruchów postaci w sferze). W tym czasie Midori okrążał przeciwnika w celu zaatakowania z flanki. Kiedy przeciwnik miał zacząć rzucać zaklęcie, Midori miał zaatakować gryząc w nogę, odskakując w bok przed ewentualnymi atakami po czym kontynuując atak. Kenji w tym czasie złapał w dłonie sztylet drugi i trzeci, i natychmiast pobiegł na wprost przeciwnika. Wszelkich ataków magicznych i nie unika, odskakując w boki, a następnie kontynuuje atak. Drugim sztyletem chce ciąć go w szyję albo w brzuch, zaś trzecim byle trafić, byle porazić błyskawicami.

Kherbi · Wysłany: Nie 21:37, 21 Mar 2010 Temat postu:

Nekromanta rozejrzał się po okolicy, szeptając przy tym:
- Hmmm. Ciekawie....
Mag, szybko jak tylko umiał postarał się stworzyć 5 klonów
Następnie, Kherbi wezwał mroczne moce, przywołując cień orka ( Przyzwanie cienia )
Następnie szybko, jak tylko mógł odsunął się razem z klonami w tył, pozostawiając na przodzie orka.
Będąc już na tyłach, nekromanta pstryknął palcami, w nadziei przywołania wywerny Pomniejsze Przywołanie )

Kasandra Wredna · Wysłany: Pią 20:12, 26 Mar 2010 Temat postu:

Kenji
HP: 52
Karma: 100
KP: 8

Midori wilk szamana
HP: 40
O: 4-11 kłute (kły) i cięte (pazury)

Kherbi
HP: 44
mana: 55
KP: 3

------------------------------------------------------------------------------------
Tak na wstępie - wilk zadaje obrażenia jak sztylety. Nie ma tego w systemie, ale tak uznaję na chwilę obecną. Kto się czuje skrzywdzony zapraszam do odwoływania się.

Kherbi na przyszłość mógłbyś pisać, co mają robić te osobniki, które przyzywasz. Bo jeśli nic nie napiszesz, to one mogą nic nie robić, a na to szkoda many. Oraz miło by było wiedzieć cokolwiek o obronie, zwłaszcza jeśli piszesz drugi i wiesz co się może stać

Kenji bardzo szybko wytworzył wokół siebie sferę, o której wiedział, że ochroni go przed magią i drugą, dzięki której potrafił poruszać się dużo szybciej niż normalnie (-2 karmy na turę). Kiedy tylko skończył, wysłał wilka do walki.

Kherbi tymczasem męczył się z wytworzeniem klonów. Jak to zwykle na początku walki, w stresie nic nie wychodziło. Zamiast 5 klonów pojawiły się 2, za to absolutnie perfekcyjne (-2 many). Ktoś musiałby być naprawdę dobry w rozpoznawaniu iluzji, żeby odróżnić je od rzeczywistego człowieka. Kolejne wypowiedziane zaklęcie miało przywołać cień orka. Nie udało się jednak. Nie zraziło go to i wziął się za zaklęcie przywołania. To jednak też nie wyszło, bo właśnie ten moment wybrał wilk szamana do wgryzienia się w nogę nekromanty.
Klony klonami, ale wilk nie dał się oszukać. Na szczęście buty uchroniły przed poważnymi obrażeniami i większym krwawieniem (-3HP).

Kenji podbiegł do przeciwnika, który czuł się bezpieczny pod osłoną klonów. Wbił sztylet w pierwszego Kherbiego z brzegu, który natychmiast rozpłynął się w powietrzu. Doskoczył do drugiego niesamowicie szybko i pchnął dwa razy nie bardzo zwracając uwagę w co. Jak po sekundzie zauważył pchnął w ciało... pierwszy sztylet zagłębił się w brzuch na wysokości nerek, a drugi lekko z prawej tuż pod żebrami. Krew wystrzeliła radosną, czerwoną fontanną (-20 HP, krwawienie ). Niestety nie uaktywniły się ich tajemne moce, a byłoby ciekawiej...

Następną turę rozpocznie Kherbi

No Ferdas... sztylety na 1 poziomie i szanse zmniejszone przez klony, a Ty dwa krytyczne. Co zrobiłeś moim kostkom??
-----------------------------------------------------------------------------------

Kenji
HP: 52
Karma: 98/100
KP: 8
- sfera ochrony przed magią - absorbuje 50-100% zaklęć i zmienia na karmę
- sfera przyspieszenia - +5 do zręczności

Midori wilk szamana
HP: 40
O: 4-11 kłute

Kherbi
HP: 21/44
mana: 53/55
KP: 3
- 1 perfekcyjny klon
- krwawienie (-9 HP na turę)

Kherbi · Wysłany: Pią 20:21, 26 Mar 2010 Temat postu:

Nekromanta zaryczał z bólu! Łzy spłyneły po policzkach.
Bez namysłu użył SBNB (do skutku). Wiedział, ze musi mu sie udać! Wiedział, że to jedyna deska (strzała) ratunku! Zostawił wszystko w rękach losu (Kas, lubie twoje kostki, wiesz?)

Kenji · Wysłany: Sob 14:05, 27 Mar 2010 Temat postu:

Szaman bez namysłu atakuje wroga zanim wykona jakikolwiek ruch. Wie dobrze, iż mag zdesperowany i blisko śmierci to mag podwójnie niebezpieczny. Kenji z całych sił wbija oba sztylety w klatkę piersiową przeciwnika. Wilk ma w tym samym momencie skoczyć na plecy przeciwnika, przejeżdżając mu pazurami po całych plecach. Jeżeli wróg użyje jakiegoś zaklęcia, szaman natychmiast uaktywnia kolejna sferę, tym razem sferę magicznego lustra (ma odbijać zaklęcia ofensywne przeciwnika tak, że uderzą w niego zamiast w szamana).

Kasandra Wredna · Wysłany: Sob 16:28, 27 Mar 2010 Temat postu:

Kenji
HP: 52
Karma: 98/100
KP: 8
- sfera ochrony przed magią - absorbuje 50-100% zaklęć i zmienia na karmę
- sfera przyspieszenia - +5 do zręczności

Midori wilk szamana
HP: 40
O: 4-11 kłute

Kherbi
HP: 21/44
mana: 53/55
KP: 3
- 1 perfekcyjny klon
- rany kłute brzucha
- krwawienie (-9 HP na turę)

-----------------------------------------------------------------------------------
Kherbi traci 9HP od krwawienia
Kenji zużywa 6 karmy na podtrzymanie sfer

To była bardzo szybka walka. W tym momencie kilka rzeczy zdarzyło się jednocześnie...

Wilk oderwał się od łydki nekromanty i skoczył na jego plecy. Tym samym przejechał po całej ich długości, rozdzierając szatę i zostawiając głębokie, krwawiące rany na plecach (-6 HP).

Nekromanta zaintonował formułę najbardziej przerażającego zaklęcia świata. Jakby na rozkaz spod jego stóp wydobyła się mgła i rozszerzyła na całą arenę. Po chwili z każdego krzewu i każdej kępki trawy wzleciały w powietrze kolorowe motylki. Tak... sytuacja Kherbiego była absolutnie beznadziejna.

Kenji szarpnął noże. Ten, który tkwił pod żebrami nie dał się już wyciągnąć. Drugi wyszedł łatwo. Szaman w zasadzie tym samym ruchem, którym wyciągnął broń, wbił ją między żebra nekromanty. Trafił prościutko w serce. Kherbi nie miał żadnych szans.

Kenji wygrywa walkę i zdobywa 340 PD.
Kherbi przegrywa walkę i zdobywa 84 PD.

Znowu krytyczny cios nożem...
-----------------------------------------------------------------------------------

Kenji
HP: 52
Karma: 92/100
KP: 8
- sfera ochrony przed magią - absorbuje 50-100% zaklęć i zmienia na karmę
- sfera przyspieszenia - +5 do zręczności

Midori wilk szamana
HP: 40
O: 4-11 kłute

Kherbi
HP: 6/44
mana: 53/55
KP: 3
- 1 perfekcyjny klon
- rany kłute brzucha
- rany od pazurów na całych plecach
- sztylet w sercu
- zasadniczo martwy
- krwawienie (-9 HP na turę)