Forum "Kraina Smoków" Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Wieża Magów
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 19, 20, 21  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Drakerra / Smocze Ziemie - Królestwo / Draknor
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AVquiraniel Vareneil
Zasłużony



Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:59, 01 Gru 2007    Temat postu:

AVq:
AVq usiadł i uspokoił się. Co go podkusiło?
Demonie, jeśli słyszysz moje myśli.... Przepraszam... Mam nadzieję, że nie sprawiłem Ci zbyt wielkiego bólu. Jeśli jednak tak się stało, proszę, wybacz mi...
Pani, jeśli mnie słyszysz... Przepraszam... Przepraszam, że uczyniłem zło, którego przecież tak nie lubisz... Przebacz mi, proszę... I błagam, nie karz mnie za to, co zrobiłem, lecz poradź, coż mam uczynić, by naprawić to zło?


Klonus:
Bard szedł ostrożnie po schodach. Im bardziej się zagłębiał, wydawały mu się płytsze i, o dziwo, jeszcze twardsze. Wreszcie dotarł na sam dół. Panowała tu ciemność, jeśli nie liczyć lekkiej poświaty korytarza wysoko w górze i lekko świecącego prostokąta wysokości dwóch metrów i szerokości metra.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Klonus
Obserwator



Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Sob 11:54, 01 Gru 2007    Temat postu:

Klonus ostrożnie podszedł do prostokąta i przygląda się mu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hedrik
Alchemik



Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: idziesz wędrowcze?

PostWysłany: Sob 13:35, 01 Gru 2007    Temat postu:

- Hmmm... pokój... Trudno to wyjaśnić kilkoma słowami.
Hedrik wziął sztylet i na ścianie wyskrobał dwie wioski.
- Widzisz, to są dwie wioski. Żyją w pokoju i harmonii. Nie atakują się, nie przeklinają. Każdy rozmawia ze sobą jak my teraz. Oprócz incydentem z pokazywaniem bólu.
Zaczął rysować strzały wylatujące z jednej z wioski, a druga jest podpalona.
- Widzisz, zaczyna się ból i cierpienie, Śmierć i nienawiść. Pokój został zerwany i rozpoczęła się wojna.
Powiedział Hedrik i spojrzał na klona.
- Rozumiesz już ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AVquiraniel Vareneil
Zasłużony



Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:57, 01 Gru 2007    Temat postu:

Klonus:
Gdy bard podszedł, zauważył, że świecący prostokąt jest czymś w rodzaju drzwi. Miały one klamkę i kwadratową dziurkę od klucza, widać było nawet szparę pod drzwiami, zbyt małą jednak, by dało się przez nią cokolwiek zobaczyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Klonus
Obserwator



Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Sob 15:59, 01 Gru 2007    Temat postu:

Klonus ostrożnie pociąga za klamkę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AVquiraniel Vareneil
Zasłużony



Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:03, 01 Gru 2007    Temat postu:

Klonus
Bard pociągnął za klamkę. Nic się nie stało. Pociągnął trochę mocniej. Kawałek metalu został mu w ręku, pozostawiając po sobie kwadratowy otwór.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez AVquiraniel Vareneil dnia Sob 16:19, 01 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Klonus
Obserwator



Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Sob 16:07, 01 Gru 2007    Temat postu:

Początkowo F'uno chciał wziąć drzwi "z bara", ale tylko zaśmiał się na tę myśl.
"spróbuję jeszcze tak" - pomyślał.
Zapukał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AVquiraniel Vareneil
Zasłużony



Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:24, 01 Gru 2007    Temat postu:

Klonus
Niestety, nikt nie odpowiedział, oprócz głuchej ciszy. Drzwi wciąż pozostawały zamknięte.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Klonus
Obserwator



Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Sob 16:29, 01 Gru 2007    Temat postu:

Klonus stara się zastosować klamkę jako klucza.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AVquiraniel Vareneil
Zasłużony



Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:54, 01 Gru 2007    Temat postu:

Klonus:
Klamka idealnie pasowała do kwadratowego otworu. Bard przekręcił, coś przeskoczyło, zaterkotało i po chwili drzwi otworzyły się do środka. Pomieszczenie było w kształcie kuli, a prawie cała powierzchnia pokryta była małymi wypustkami w kształcie trąbek. Oprócz tego, był tam tylko około siedemdziesięciocentymetrowy postument, taki, że gdyby na nim stanąć, głowa znajdowałaby się dokładnie pośrodku kuli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Klonus
Obserwator



Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Sob 17:15, 01 Gru 2007    Temat postu:

Klonus postanawia wykorzystać pokój w jedyny nasuwający sie sposób. Wchodzi na postument.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AVquiraniel Vareneil
Zasłużony



Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:24, 01 Gru 2007    Temat postu:

Klonus
W chwili gdy bard wszedł na postument, ten zapadł się, a od strony drzwi słychać było szczęk zamka. Klonus spostrzegł, że nie mają one od środka klamki, ani niczego innego, za co mógłby złapać. Wyglądało na to, że został uwięziony.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Klonus
Obserwator



Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Sob 17:35, 01 Gru 2007    Temat postu:

Klonus w chwilowej panice, rzuca się do drzwi. Jeśli się nie otworzą, chwilę stoi, po czym wraca na postument i zaczyna grać. Muzyka jest spokojna, w środkowych zakresach instrumentu. Delikatnie wiedzie melodię jak wietrzyk poruszający trawę w słoneczny dzień. Gdzieś w tle słychać strumyk, który wesoło szumi nosąc wodę po kamiennym dnie. Co pewnie czas lekkie zawirowanie, jakby motyl to wznosił się, to znów opadał na kolejny kwiat. W oddali trele jakiegoś ptaszka szukającego partnerki. Pieśń ma przynieść bardowi spokój, by mógł opanować nerwy i pomyśleć, co dalej.
Jeśli drzwi otworzą się, znaczy, że ich mechanizm jest połączony z postumentem. Wówczas bard wraca na postument i przygląda się dokładnie ścianom pomieszczenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AVquiraniel Vareneil
Zasłużony



Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:59, 01 Gru 2007    Temat postu:

Klonus
Drzwi okazały się być zamknięte, bard zresztą nawet nie miał jak tego sprawdzić, ponieważ od tej strony nie miały żadnego uchwytu. Zaczął grać. Na początku muzyka była cicha, lecz z czasem dało się słyszeć pogłos, a później i echo. W końcu była tak silna, że pomieszczenie zaczęło wibrować i wyginać się. Klonusa bolały strasznie uszy, lecz nie mógł przestać grać. Kula, w której przebywał, to kurczyła się, to rozszerzała, tony dźwięku wzbijały się na coraz wyższe szczeble, nadchodziły falami, lecz ani przez moment nie gasły. W pewnym momencie kakafonia dźwięków zrzuciła Klonusa z postumentu, usuwając go z centrum niszczących fal akustycznych. Chwilę potem sala wybuchła eksplozją dźwięku, przez co sfera otarła się o poprzednią, tworząc portal, przez który wpadł bard:

Stały nad nim dwa pięciogłowe stwory o zielonym kolorze skóry i kolczastych wyrostkach.
- Te, co to za jeden?
- Pewnie znowu jakiś z Wyższej Sfery.
- Niech spada.
- Racja - powiedział drugi i rzucił Klonusem przez kolorowe zwierciadło.


- Wstawaj już, wstawaj - cucił barda mag, ten sam, który kazał mu zamieść korytarz. - Widzę, że podołałeś zadaniu, choć zrobiłeś to w nieco... niekonwencjonalny sposób. Masz tu pięćdziesiąt sztuk złota - z tymi słowy starszy człowiek odszedł, zostawiając Klonusa przed drzwiami do niegdyś zakurzonego korytarza.

Klonus zyskuje umiejętność "Echo pieśni".
Klonus zyskuje 230 PD.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Klonus
Obserwator



Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Sob 19:39, 01 Gru 2007    Temat postu:

Klonus, widząc, że do kuli już nie zdoła wrócić, wychodzi z Wieży i idzie do centrum miasta. Los pokierował go do sklepu z artefaktami.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kenji
Zasłużony



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Yyy... ziemia?

PostWysłany: Sob 21:13, 01 Gru 2007    Temat postu:

Ferdas wychodzi z wieży tą sama drogą, którą do niej wszedł.

(Lubię jak czasami można sobie porobić jaja w sesji, ale nie takie irytujące jaja... Wkurzasz mnie, Kaleb. Wkurza mnie to, że czepiasz się moich postów traktując je przesadnio dosłownie. Robisz z mojej postaci jakiegoś kretyna który nawet nie zwróci uwagi na ciekawe sytuacje które mogą zaowocować jakąś przygodą. Może zacznij traktować sesje bardziej na poważnie, co?)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Górska Wioska

PostWysłany: Nie 12:08, 02 Gru 2007    Temat postu:

Nekromanta usiadł, a strużka gęstej krwi, poczęła powoli kształtować kałużę w okół jego buta. Nie zwrócił na to uwagi, pogrążony w przemyśleniach. W pierwszym momencie zapadła cisza, zupełna... Chwilę później usłyszał głos szorstki, niski i głośny:
Dlaczego to zrobiłeś? Czy miałeś powód?
I niedługo później znany mu już dobrze, głos kobiety:
AVq... Rozmawiałam z Tobą o pokoju, wrogości na świecie... A teraz widzę, jak mordujesz... Czymże jest Twa skrucha, w porównaniu do tego co zrobiłeś? I... Dlaczego to zrobiłeś?

---

- Tak... Teraz rozumiem... Dziękuję... - mówił Klon, już ciszej, pograżony w rozmyśleniach i przyglądając się rysunkowi na ścianie.
- Pan powiedział, że w wojnie się umiera. Mówił też, że smierć jest zła... Powiedział, że po smierci idziemy w różne miejsca, zależnie od tego jacy byliśmy za życia... Że piekło jest dla ludzi złych, grzeszników, morderców i zdrajców... Byłeś kiedyś w piekle?

---

Tak też Ferdas wyszedł z Wieży Magów. Poza murami był dosyć słoneczny wieczór, choć szare chmury w oddali wyraźnie zwiastowały deszcz. Paru Magów i gapiów szwędało się pomiędzy ogródkiem otaczającym więżę, pogrążeni w zamysłach czy rozmowach. Wbrew temu co się mówi, było to dosyć spokojne miejsce. Przyjmniej tutaj i w tej chwili...

(Odpowiedź ma w odnośnie sesji.)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AVquiraniel Vareneil
Zasłużony



Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:49, 02 Gru 2007    Temat postu:

Pani, Demonie, ja....nie wiem...nie wiem, czemu to zrobiłem... Może... może dlatego, że jestem człowiekiem? Miałaś rację, Pani, Zło rozprzestrzenia się coraz bardziej... Nie potrafię poskromić nawet tego, które mam w sobie, a chciałem nawracać innych. Demonie, kim był ten którego zamordowałem? I czy mogę w jakikolwiek sposób zadośćuczynić tej ogromnej krzywdzie? - AVq poczuł rozlewające się po sobie uczucie wielkiej winy i smutku po tym, który wyglądał tak, jak on.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hedrik
Alchemik



Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: idziesz wędrowcze?

PostWysłany: Nie 12:57, 02 Gru 2007    Temat postu:

- Byłem... Przez moją głupotę. Od tamtej pory nie ufam zbytnio człowieczeństwu.
Hedrik spojrzał w dół i spogląda na swe buty.
- A twój pan czemu jest demonem? Jak mówisz jest dobry i do tego był czcicielem drzew.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kenji
Zasłużony



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Yyy... ziemia?

PostWysłany: Nie 15:10, 02 Gru 2007    Temat postu:

Ferdas udaje się w stronę Golema Bankowego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum "Kraina Smoków" Strona Główna -> Drakerra / Smocze Ziemie - Królestwo / Draknor Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 19, 20, 21  Następny
Strona 8 z 21

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1