Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Sob 21:51, 23 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
- Wypływasz w tak niebezpieczną podróż? Może jednak zostaniesz? My nie bywamy w innych miejscach, lubimy spokój. Tak jak mój świętej pamięci mąż! Łooojhoo - powiedziała, i popłakała się niesamowicie "realistycznie" - Cóż mi z tych 20 tysięcy - w oko Heidi pojawił się dziwny błysk - skoro straciłam męża! Łohohoh... - znów szlochała. JEj towarzyszka pocieszała ją. W między czasie barman podał piwo Soyerowi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kostyr
Tolerowany
Dołączył: 10 Cze 2007
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się tu wziołem?
|
Wysłany: Nie 17:25, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
-Straciłaś męża jak to się stało??? Czy to była jakaś tragiczna śmierć??? – Soyer zapytał z udawanym współczuciem i jednocześnie przemknęła mu przez głowę myśl „a może to jest jakiś podstęp?”
-Mógłbym jakoś pomóc w tej trudnej dla Ciebie chwili??- Zapytał korsarz obejmując jednocześnie Heidi ramieniem i patrząc w jej oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Nie 21:58, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
- Ktoś go otruł! I na dodatek wciąż nie znamy sprawcy! Łohohoho - szlochała kobieta. Uśmiechnęła się lekko, gdy Soyer objął ją i odpowiedziała krótko - Chyba nie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kostyr
Tolerowany
Dołączył: 10 Cze 2007
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się tu wziołem?
|
Wysłany: Nie 22:06, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
-Został otruty, musimy to wyjaśnić no chyba, że to jest przeterminowana sprawa- tu Soyer mocniej przytulił się do Heidi jednocześnie mrugnął okiem do Blanki. Ale z tym przytulaniem chyba coś mu niw wychodziło, znaczy jeden z sejmitarów zaczął go uwierać w okolice uda, zdenerwowany tą sytuacją sięgał lewą ręką pod stolik w celu poprawienia miecza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Nie 22:09, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie! Nie można! To znaczy, sprawdzali to już najwięksi specjaliści... A co Ty robisz pod tym stołem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kostyr
Tolerowany
Dołączył: 10 Cze 2007
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się tu wziołem?
|
Wysłany: Nie 22:17, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Soyer przyłapany akurat w chwili, kiedy trzymał lewą rękę na rękojeści miecza spłonął ognistym rumieńcem, zaczął powoli wyciągać z pod stołu swój… sejmitar…
- Ja tylko chciałem poprawić swój … miecz… czasami strasznie niewygodna to rzecz.- Korsarz wyciąga miecz i opiera go o kraj stołu.
-No, ale wracając do tematu, czyli nic nie da się zrobić a szkoda wielka szkoda a czy mógłbym w czymś jeszcze Panią pomóc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Nie 22:21, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
- Yyyyhy - zadrżały Panie, lekko odsuwając się od uzbrojonego Soyera - miecz, tak... Nam pomóc-c? Nie, nie, my już sobie pójdziemy, do widzenia - powiedziała Heidi i szybko wstały wychodząc, ba, wybiegając z knajpy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kostyr
Tolerowany
Dołączył: 10 Cze 2007
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się tu wziołem?
|
Wysłany: Nie 22:46, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
-OO, jaka szkoda- Soyer raczej nie jest zdziwiony reakcją dam
-Trudno nici z przyjemności.-Wstaje i wychodzi z knajpy.
-Może ciekawego coś się tu wydarzy-mówi pod nosem i rozgląda się uważnie po porcie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Pon 8:49, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Soyer nie zdążył wyjść z karczmy, gdy zatrzymał o barman:
- Ej, może i nie wypiłeś piwa, ale zapłacić musisz!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kostyr
Tolerowany
Dołączył: 10 Cze 2007
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się tu wziołem?
|
Wysłany: Pon 8:58, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
-Człowieku to piwo śmierdzi żabami i wygląda jak mocz węża morskiego chyba nie chcesz mi wmówić, że mam go wypić, i zapłacić za nie- Soyer mruży lekko oczy i sięga lewą ręką do pasa gdzie jest przypięty sejmitar.
-Wlej to z powrotem do beczki i znowu komuś to podasz a na dodatek dolej tam trochę wyciągu z chmielu to może da się ukryć zapach moczu. Skąd w ogóle masz to piwo, chyba sam je produkujesz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Pon 9:02, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
- Słucham? - odpowiedział ze spokojem - myślisz, że wystraszysz mnie tym mieczem? Mam tu 4 podobnie uzbrojonych i takich, którzy z pewnością się nie zawachają, więc płać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kostyr
Tolerowany
Dołączył: 10 Cze 2007
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się tu wziołem?
|
Wysłany: Pon 9:11, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
-Dobra!!!- Soyer wyciąga prawą ręką sejmitar ten większy przewieszony przez plecy
-Dawaj tych kolesi przetestujemy czy są tacy dobrzy- mówi do barmana przykładając mu ostrze do szyi.
-Chyba, że chcesz sam powalczyć??? - po tych słowach zaczyna się uważnie rozglądać czy ktoś nie wyskakuje za jego pleców lub czy coś nie leci w jego kierunku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Pon 10:39, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
- Eeeee... Dobra, wygrałeś! - mówi barman, lekko odsuwa ostrze od szyi i zwiewa do wnętrza budynku. Nikt w porcie nawet nie zauważył zajścia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kostyr
Tolerowany
Dołączył: 10 Cze 2007
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się tu wziołem?
|
Wysłany: Pon 18:15, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
- No szkoda naprawdę szkoda, najpierw uciekają te dwie blond-sikorki a teraz ominęła mnie taka zabawa-Mówi Soyer pod nosem następnie rozgląda się po porcie
-Czy nic ciekawego tutaj nigdy się nie dzieje?- Zastanawia się
-A może powinienem iść w inne miejsce??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Pon 19:17, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Soyer rozglądając się, ujrzał to co wcześniej - ludzi handlującymi z żeglarzami, jakieś bójki i reklamującego aktywnie swój burdel mężczyznę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kostyr
Tolerowany
Dołączył: 10 Cze 2007
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się tu wziołem?
|
Wysłany: Pon 21:36, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Znudzony Soyer udaje się w stronę Kwatery Rycerzy może tam znajdzie coś ciekawego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kostyr
Tolerowany
Dołączył: 10 Cze 2007
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się tu wziołem?
|
Wysłany: Pon 17:48, 02 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Soyer przybywa do portu rozgląda się po nim uważnie, obserwuje nowe statki, które cumują w porcie, następnie udaje się do portowej karczmy.
Wchodzi do niej siada przy najbliższym wolnym stoliku i przypatruje się przebywającym tam ludziom.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Pon 18:32, 02 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Gdy Soyer zlbiżył się do wody, zobaczył słońce w pełni, odbijające się w przejrzystej, lekko falującej wodzie. Żagle zakotwiczonych statków szumiały, pod wpływem lekkiego wiatru. Do portu powoli zbliżyło się kilka mniejszych i większych łódek, z któych po chwili wyszli rybacy, a przechodnie z podziewem oglądali największe z ryb, które udało się złowić. W knajpie było trochę więcej ludzi, niż ostatnio, a Hazardziści wciąż siedzieli w swym kącie. Jeden ze stolików był zajęty przez 2 kobiety, 3 mężczyzn, kolejny przez 3 mężczyzn, a kolejny przez 4 kobiety i 1 mężczyznę. Ludzie obecni byli ubrani podobnie - nie licząc oczywiście jakżesz szlachetnych hazardzistów - mężczyźni nosi koszule, czy skórzane kubraki i lniane spodnie, a kobiety siedziały to w zielonych, to w beżowych, to w żółtych sukienkach. Panowała tu miła atmosfera, jedynie barman odwrócić się ignorując Soyer'a, widocznie zdenerwowany wcześniejszym zajściem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kostyr
Tolerowany
Dołączył: 10 Cze 2007
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się tu wziołem?
|
Wysłany: Pon 19:55, 02 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Soyer uważnie przygląda się trzem mężczyznom szczególnie zwracając uwagę na to czy, to są korsarze czy zwykli rybacy, czy mają w miarę dobre uzbrojenie, czy wyglądają na ludzi, którzy umieją dobrze walczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Pon 20:00, 02 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Wyglądali na zwykłych rybaków, uzbrojonych w szerokie noże. Widać, że są po doświadczeniach, szczególnie po bliznach na twarzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|