Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yundai
Przybysz
Dołączył: 23 Mar 2007
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: z nietej sfery..
|
Wysłany: Wto 8:26, 27 Mar 2007 Temat postu: Yundai |
|
|
1. Imię i Przydomek: Yundai
2. Płeć: Mężczyzna
3. Rasa: Ludzie lasu
4. Klasa: Łowca
+ 1 Zwinności/2 lvle
+ 1 Wytrzymałości/ 2 lvle
+ 15% szans na trafienie z broni dystansowej
+ 15% szans na udane skradanie się
- Ograniczenie zbroi - bez ciężkich
- Wrażliwość na magię (+10% obrażeń magicznych)
5. Wygląd, cechy charakterystyczne: Czarny płaszcz, przez który niewidać twarzy, mówią że jej niema.
6. Ubranie w którym najczęściej chodzi: Płaszcz i zwykłe ubranie pod nim.
7. Wygląd zbroi, i broni: Czarny płaszcz sięgający do ziemi, na końcach złote zakończenia i długi kij z metalowym ostrzem. Zwykły łuk używany przez prawie każdego początkującego łowce/paladyna, z dodatkowym celownikiem (taki metalowy kawałek bodajże hełmu).
8. Umiejętności:
- Celność - Poziom 1 (Początkujący)
- Znajomość lasu - Poziom 1 (Początkujący)
- Umiejętność zastawiania pułapek - Poziom 1 (Początkujący)
- Wtapianie się w otoczenie - Poziom 1 (Początkujący)
Umiejętność wrodzona :
- Mowa Zwierząt - Poziom 1 (Początkujący)
Umiejętność klasowa :
- Wróg klasowy: Zombie - Poziom 1 (Początkujący)
9. Historia postaci:
Blask słońca powoli dogasał za szytami gór Terrast. Młoda kobieta biegła ciemną doliną odwracając się co chwila. Na jej zmęczonej twarzy widniał paniczny strach. Nie miała juz zbyt wielu sił ale silna wola i chęć uratowania swego jedynego dziecka dawała jej ogromną motywacje do dalszego biegu. Obejrzała się. Ujrzała swego oprawce, pedzącego niczym wypuszczona z łuku strzała. Wielka jadowicie zielona bestia obniżyła lot i przyspieszyła, wiedziała że ofiara już jej nie umknie. Płacz dziecka rodzierał ciszę nocy. Kobieta biegnąc co sił niezauważyła króliczej nory i jedna z nóg wpadła do niej powodując upadek. Małe dziecko roześmiało się pod wpływem tak niespotykanych emocji, poczuło się tak, jakby leciało i to je tak rozbawiło. Kobieta spojrzała na nie i uśmiechnęła się blado:
- Muszę cię tu zostawić, mój synu. Niech twe życie będzie pełne szczęścia. Żegnaj.
Owinęła szybko szczelnie dziecko kocem i schowała je do króliczej nory, po czym wstała i ostatkiem sił odbiegła od kryjówki, by odciągnąć smoka. Po chwili ciszę nocy ponownie rozdarł krótki krzyk atakowanej kobiety. Smok oddalił się po posiłku do swej jaskini, czując, że to była dobra noc.
Nad małą wioską Orandiel nastał świt. Jak każdego dnia
Berentoh wyprowadził swe owce na polankę, by się troszkę popasły. Gdy przechodził codzienną ścieżką usłyszał placz małego dziecka. Długo rozgladał się po okolicy, ale nie mógł zlokalizować jego zródła. Po pewnym czasie dostrzegł małą rączkę wystajaca z króliczej nory. Natychmiast podbiegł do dawnej kryjówki i wyciagnoł z niej małego chłopca o wężowych oczach. Przestraszył go troche ten widok i przez krótką chwilę chciał pozostawić tu maleństwo, jednak gdy dziecko złapało go swą maleńką raczką za wąsy i zarechotało, stwierdził, że nie może go tak po prostu zosawtić:
- Dam ci na imię Yundai. Yundai ładnie brzmi prawda?
Maleństwo zarechotało ponownie, łapąc Berentoha za krzaczaste wąsy, a on uznał to za akceptacje imienia. Owinął szczelnie Yundai'a kocem i wyruszył do swego domu by podzielić się radosną nowiną z mieszkańcami wioski. Z biegiem lat Yundai wyrósł na dzielnego młodego mężczyzne... Ale to już inna historia...
***************** STATYSTYKI ****************
Lvl: 0
PD: 150/200
Punkty Statystyk do rozdania: 0
Punktów Umiejętności do rozdania: 0
Siła - 2
Wytrzymałość - 2
Zręczność - 2 (+1 od rasy - wliczone)
Charyzma - 0
Inteligencja - 1
HP: 14/15
Mana: 8
Obecny stan sakiewki: 50 szt. złota
Ekwipunek:
- Mapa Krainy
- Bukłak z wodą
- Kij
- Sztylet
- Łuk
- Łuk Kompozytowy
- 2 x kołczan (50 strzał + 9 strzał)
- Huba i krzesiwo
- Wiązka ziół
- worek zrobiony z koszuli (księga z drewnianą okładką, księga oprawiona w skórę, mała książka w brudnej, czarnej, skórzanej okładce i jeden średni eliksir leczniczy)
- eliksiry Esencja Smrodu i Diabelski Dech (w kieszeniach)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Demogorgon Biały
Tkacz Opowieści
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 3924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:22, 07 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Szukał miejsca na odpoczynek, znalazł spokój wieczny... samolub nikomu nie powiedział gdzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|