Komentarze do walk

Zayl

Hes: mówimy tu o upadłym paladynie. Zapisuję modyfikatory od złamań, nie bójcie się. Ja wszystko notuję. Ale kostki na odporności są po stronie Sokarisa. Ja mam obowiązek używać kostek, więc przy krytyku nawet ze złamaną nogą pobiegniesz. Wszystko w rękach losu Razz

Vel

No ale kurde xD poza tym podczas złąmania może jeszcze:
- pęknąć żyła w nosie [wielkie kłopoty]
- jakiś odłamek wbić się w czaszke
- przestawić przegroda [duuuże trundości w oddychaniu]

Kostki, kostkami ale są sytuacje gdzie kostek nie używasz bo to zbyt oczywiste. To rzucasz też kostką czy mi się wdech uda? xD

Vel

Nikt nie komentuje więc ja napisze. Zayl... Załamka! To, że Massuri napisze 1657 758 754 czynności a ja 2 to nie znaczy, że ja się obijam. PRosiłbym o komentowanie walki na tle czasowym tj. że takie dziabnięcie mieczem zajmuje 0,2 s a rzucenie czaru i przemieszczenie się za przeciwnika i kopnięcie go z pół obrotu jakieś 15 s... Prosiłbym również, abyś odpisał tutaj czy tak sędzowałeś czy też nie. Dzięki :]

Zayl

Rzucenie zaklęcia (akurat tego) to jedno słowo (patrz księga zaklęć). Ty biegłeś slalomem. Rozwalanie drewnianego straganu też nie trwa 2 sekund. Tymczasem, jak zaznaczyłem, później zacząłeś szukać przeciwnika. Massuri dokańczał swoją akcję, jak ją opisał wcześniej. Jeśli przerwałbym turę wcześniej to łowca przepisałby swoje ruchy, a Ty mógłbyś napisać jedynie: "rozglądam się za przeciwnikiem" bo nic innego nie możesz zrobić (jako postać nie wiedziałbyś gdzie jest oponent). Poza tym zauważ, że czasu nie marnowałeś, tylko dobrze przygotowałeś się na atak i zauważyłeś w porę. Powtarzam: nie mogłem przerwać tury wcześniej, gdyż zostały zaplanowane działania przez jedną ze stron, podczas gdy druga nie mogła zrobić nic innego jak przygotować się.

PS: a kłócić to byś się mógł jakby mu ta akcja wyszła cud miód malina.

Massuri

Oj Hes. Niewiem o co Ci chodzi. Najpierw, że za dokładnie strzelam- niewiem gdzie wyczytałeś, że strzelam szybko, lekko. Teraz, że za szybko wykonuję ruchy.
Czar- jedno słowo, potem 3 metry się oddalam szybkimi susami. Ty w tym czasie pokonujesz 4metry slalomem. Poetm gdy Ty siekasz stragan ja zdążam przebiec i znaleźć się blisko. Wcale tych ruchów tak dużo nie jest. Razz

Czepiasz się, bo przegrywasz.

Vel

Mam prośbe. Ucisz się. Bo co bo masz farta? Zobaczymy pod koneic walki jak Ci będzie farcik dopisywać :] pytałem się Zayla czy Ciebie? Zayl... Nie pisałem że chce go zniszczyć. Tylko, że raz udeżam mając nadzieje na destrukcję więc prosiłbym czytaj uważnie. Sus jest z pewnością wolniejszy niż szybki bieg, powiedziałbym sprinterski... I udało mu się cud miód. Więc komenatrz Twój Massuri "ciechasz stragan" jest po prostu głupi, bo jedengo udeżenia nie nazwe ciechaniem. Posłanie 4 strzał musiało być szybki bo pożądne napięcie jednej strzały to około pół tury [patrząc na to, że Cię obiegałem]. Jaki werdykt? Massuri wciął się w rozmowę nie czytając dokładnie co ja napisałęm. Pytasz jaka jest różnica. Taka jaka między [tu mój ulubioeny przykład xD] piciecm w Szczawicy a szczaniem w piwnicy.

Dobra Zayl rozumiem i dzięki za dopowiedź.

Zayl

Nie kłócić mi się, a już szczególnie nie wkręcając mojego nicku do kłótni! Razz

Rozwaliłeś stragan jednym ciosem (krytyk to krytyk Razz

), ale porządny zamach, przeniesienie ciężaru z powrotem i ustawienie się znowu w pozycji przed atakiem nie jest takie szybkie jak myślisz. Weź sobie kiedyś pójdź do kółka rycerskiego, weź dwuręczniaka i spróbuj nim machnąć szybko. Po prostu się nie da Wink

Vel

Okej... Ale zrobie inaczej. Jako iż mam bidne 172 cm, a Hesttler hmmm jakieś 220 cm i w wieku 17 lat tym bardzij po spartańskim wychowaniu ma biceps jak ja cały nie będzie tej samej skali. Ale zwykłym mieczem [nie chodzi mi ani o "szkota" ważacego 40 kilo, ani miecz stargeo rycerstwa o podobnej wadze] tylko miecz około 10 - 15 kilowy i jeśli będe miał okazje Zayl obiecuje, że nim machne.

Teraz do Massuriego:
Coś tam pisałęś parę postów temu o moim przegrywaniu Razz

skońćzmy tą kłótnie. To tylko walka :]

Serindrack

Hmm... Przyspieszenie warka jest zwyczajnie przegięte ^^

Zayl

Będzie przegięte jak je wymasteruję na 4 poziom Very Happy

100% szans na zadziałanie i tylko 10% na zrobienie sobie krzywdy. Tak... Ale do tego dłuuuuga droga.

Kherbi

1 (Początkujący): siła na dany moment powiększona o 2, HP x 1,5; otrzymywane obrażenia + 10%

Zayl, powiedz mi, gdzie tu jest napisane, ze w furii, barbarzynca ignoruje uszkodzenia ciała? Skoro Hes ma strzałę w udzie, i nie może biegac, to w furi tez nie może. A skoro biega ze strzałą w udzie/łydce to powinnien otrzymywać obrazenia, nieprawdaż?;p

Zayl

Nie pisze, że może ignorować obrażenia ciała...

Toteż tylko w początkowej fazie furii tak ma. Nagły przypływ testosteronu i adrenaliny ładnie łagodzi ból na kilka chwil. Poza tym zauważ, że strzała w końcu się złamała i nie było to przyjemne.

Kherbi

Co innego jest złagodzenie bólu, a ,,usuniecie" go na chwile. To, ze mniej go boli, nie oznacza ze może bieć. A skoro ma strzałe w udzie, każdy ruch ja przesuwa, przez co powoduje obrazenia + krwawienie

Zayl

Już się złamała. Nie Hes nie czuł bólu w pierwszej turze, z racji bardzo dużego stężenia hormonów. Co do krwawienia: rzucam kostkami czy się powiększy i jak dotąd nie miało ochoty zmieniać wielkości.

Kerende

No nie.... Czy system jest taki głupi (ew. MG nie ubliżając nikomu), że nie dopuszcza jego lekkiego nagięcia czy złamania po prostu w imię normalnego i racjonalnego myślenia? To jest bezsens. niedługo będzie rzut na to czy odychanie się udaje w każdej turze. Każdy powinien miec jakąś możliwość nagięcia systemu w imię normalnego myślenia.

Zayl

Naciąganie systemu to stany specjalne i interpretacja rzutów. Do sesji nie rzucam tak często, ale w PvP MAM OBOWIĄZEK rzucania kostkami. Nie mogę oceniać walk na oko, bo wtedy wygra ten, kogo bardziej lubię, nieprawdaż?

EDIT:
PS: przy okazji, to system jest na tyle rozciągliwy, że mogę sam ustawiać prawdopodobieństwo zdarzeń, przez to rzuty kostkami są czasami tylko na krytyk.

Zayl

Wznawiam walkę Deithe vs Hedrik.

Kas skoro możesz to czyń honory MA.

Kasandra Wredna

Ależ oczywiście że mogę Very Happy

. Nie mam czasu, ale to nie przeszkadza Razz

. To jak panowie? Kończymy czwartą walkę w tym tygodniu? Razz

Vel

Już pisałem o oddychaniu Very Happy

Kherbi a Ty z łaski swojej zamilcz... Zrobiłbyś to dla mnie? Zwłaszcza, że to NIE TWOJA walka.

Kherbi

Nie, nie zamilcze;p