Komentarze do walk

Marius · Wysłany: Sob 21:45, 08 Mar 2008 Temat postu:

Jeszcze jeden? X-o
Ja mam jeszcze pracę i szkołę.
Ucierpi na tym częstotliwość odpowiedzi, ale może pociągnę.

Klonus · Wysłany: Sob 23:04, 08 Mar 2008 Temat postu:

Jak Drago odszedł na emeryturę większość jego podopiecznych dostał AVq. Ponieważ jednak tenże MG ma czasem problem z... (hmm, z czym on może mieć problem Razz

) w każdym razie czasem zaniedbuje swoich podopiecznych.
Jeśli chcesz (i nikt nie ma nic przeciwko), to mogę Cię podjąć. Oczywiście od decyzji do postu minie chwilka na zapoznanie się z Twoją obecną sytuacją, ale przy tym, co już przeczekałeś, to chyba nie problem.

Kasandra Wredna · Wysłany: Nie 19:22, 09 Mar 2008 Temat postu:

Chwileczkę Klonus. Najpierw wykorzystamy do maksimum Mariusa. Połącz ich w grupki Marius to będzie Ci łatwiej Smile

.

Atarin · Wysłany: Pon 18:25, 10 Mar 2008 Temat postu:

Tylko nie grupy *marudzi Atarin*

Chali · Wysłany: Pon 18:44, 10 Mar 2008 Temat postu:

Nie marudź, bo jak się rozkręcisz, to zaczniesz na mnie krzyczeć... ^^

Tak przy okazji - PW.

Hekate · Wysłany: Pon 21:17, 10 Mar 2008 Temat postu:

Ja bym został swoim własnym MG jak mnie nie chcecie ale nie mam uprawnień Razz

Marius, co to znaczy "wymierzyć parę młotów przeciwnikowi" ??? Zakładam, że wymierzasz ciosy pięścią, bo twój Tępiciel leży tam gdzie go położyłeś na początku walki...
Dziękuje Mariusowi i Ataru za walkę i pomoc w zwalczeniu mojego bezrobocia Smile

Zwyciężył Ataru, jakby wam się nie chciało zaglądać do walki.

Marius · Wysłany: Wto 1:00, 11 Mar 2008 Temat postu:

Chali · Wysłany: Czw 0:16, 13 Mar 2008 Temat postu:

Kasandra Wredna · Wysłany: Pią 20:43, 14 Mar 2008 Temat postu:

No tak, ale wiesz przecież, że Kasandra uwielbia sobie ponarzekać. Smile

. A gadu jest po to właśnie, żeby pisać na nie.

Atarin · Wysłany: Wto 4:26, 18 Mar 2008 Temat postu:

hmm takie pytanko co do walki, jestem oplątany i uwolniłem tylko prawą dłoń w której trzymam sztylet? aha i w jakiej odległości jest ode mnie Chali? (wydaje mi się że tuż obok ale lepiej spytać Wink

)

Chali · Wysłany: Wto 21:40, 18 Mar 2008 Temat postu:

Bez przesady. Jakieś 20 centymetrów co najmniej. Raczej nie sięgniesz sztyletem, jeśli o to chodzi.

Wyszarpnięcie miecza to raczej wyszarpnięcie, a nie powolne wysunięcie. Do tego, było gwałtowne, bo naruszyłem strzałę... Huh, a pisałem, że uważam Rolling Eyes

^^

Atarin · Wysłany: Wto 22:10, 18 Mar 2008 Temat postu:

Prędzej bym rzucił sztyletem w ciebie niż cię nim dźgał ... o ile mam na tyle wolną rękę Wink

.

Kasandra Wredna · Wysłany: Czw 23:43, 20 Mar 2008 Temat postu:

Stoicie koło siebie jakieś dwa kroki. Możesz próbować rzucać. Zobaczymy jak Ci pójdzie.

Alice · Wysłany: Sob 13:50, 22 Mar 2008 Temat postu:

*definicja uników dla mości Zanosa, który twierdzi, żem skrępowany i ruszać się nie mogę:
uginam się na kolanach, uchylam. albo cokolwiek innego, zależnie od rodzaju i kierunku ciosów maga.

Klonus · Wysłany: Sob 17:49, 22 Mar 2008 Temat postu:

Kas, możemy dokończyć walkę z Merem?

Kasandra Wredna · Wysłany: Sob 22:44, 22 Mar 2008 Temat postu:

A może być jutro? Obecnie posiadam święta i jakby to ująć... jako kobieta mam kilka innych rzeczy do zrobienia (placki, barszczyk, koszyczki, sprzątanie itd. itp.) oprócz odpowiadania na forum. A walka to nie tak prosto.

No a ten post pisałam w czterech ratach, bo "przynieś to", "podaj tamto" i "naprawdę musisz siedzieć bez przerwy przy tym komputerze"...

Merinid Aleanrahel · Wysłany: Nie 13:12, 23 Mar 2008 Temat postu:

Tak myślałem, że Kas jest zajęta^^
Ja mogę poczekać - nie ma problemu Razz

Święta -> czas radości i pracy Very Happy

Hekate · Wysłany: Śro 19:26, 26 Mar 2008 Temat postu:

Avis miał tylko splątane kostki, ale to nieważne bo i tak Zonos by nie trafił zamrożonego Ar'a.
Gratuluję ładnej walki panowie i zapraszam na Arenę ponownie Smile

Zonos · Wysłany: Śro 19:48, 26 Mar 2008 Temat postu:

*Zaczyna tańczyć taniec zwycięzcy* We are the champions !

Klonus · Wysłany: Śro 23:00, 26 Mar 2008 Temat postu:

Kas, na jakiej zasadzie ma walczyć Mer, skoro ma zniszczony umysł? Czy to znaczy, że mam walczyć z kukłą, która leży na ziemi?