Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 16:23, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Klonus spojrzał na Lie.
- Sam podjąłeś się tego zadania, Lieneravie, ale jeśli chcesz zrezygnować - wskazuje ręką na korytarz, którym przyszli - chyba nic się za nami nie zamknęło. Możesz iść. Kiluu, czy we wskazówkach od barona jest coś to tym czymś przed mani?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kiluu
Zagubiony
Dołączył: 16 Gru 2008
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:41, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
-Już oglądam, Klonusie.
Kiluu, lekko podirytowany postawą Lie, spojrzał na kartkę.
(Jeżeli nie bedzie nic więcej to podaje ja Lie i prosi aby ten odczytał wskazówki.)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zayl
Marzyciel
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fotel obrotowy
|
Wysłany: Śro 17:02, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Łotrzyk spojrzał na kartkę i odczytał:
A gdy tylko dojdziesz do komnaty bestii: szybko bestią się zajmij, lub opuść jej komnatę ucieczką. A gdy już bestia, martwa czy żywa, za twymi plecami będzie: z wężowcami się dogadaj, przez ich teren przejdź, a dalsze wskazówki przez przyjaciela odczytaj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 12:48, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Klonus rozejrzał się po pomieszczeniu.
- Nie chce mi się biec. Zróbmy to spokojniej.
Przyłożył do ust flet. Zagrał jeden ton. Nie za długi, prosty dźwięk. I przestał grać. Pozwolił, by ten odbił się od wszystkich ścian i zakamarków i wrócił do miejsca, z którego wyszedł. Wsłuchiwał się uważnie w powracające echa. Starał się wyczuć jak dźwięk rozchodzi się po pomieszczeniu, jak odbija, jak będzie interferował i gdzie rezonans będzie największy. Przyłożył flet ponownie do ust i zagrał tak, by dźwięki narastały tworząc maksymalny efekt w miejscu, w którym znajduje się potwór. Jednocześnie stara się przed kakofonią, która z pewnością nastąpi ustrzec uszy swoje i towarzyszy.
Muzyka jest spokojna. Leciutko podchodzi do góry, by niczym fale na spokojnym morzu opaść na dół. Delikatnie niczym baletnica, melodia krąży wśród spokojnych tonów tylko czasem tworząc piruet szybkich dźwięków jedynie po to, by wrócić do lekkiego kołysania.
Pieśń ma uśpić potwora.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zayl
Marzyciel
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fotel obrotowy
|
Wysłany: Pią 14:56, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Klonus zagrał: -4weny
Flet jak wicher, wirowatym dechem niesie pieśń w korytarz i potraja echem.
Potwór warknął. Ta ściekowa potworność zaczęła się poruszać, po czym opadła bezładnie do wody. Po chwili znowu zaczęła machać mackami, by po kilkunastu sekundach znów opaść. Bard nie miał pojęcia co się dzieje. Echo korytarza i echo pieśni Klonusa znów dały o sobie znać- melodia odbijała się od ścian, zanikała i powtarzała się. Linerav poczuł senność... Zaczął się osuwać w wodę, ale Kiluu odruchowo go podtrzymał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 15:04, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Klonus spojrzał do na Kilu, to na Lienerava, to znów na potwora.
- Lepiej nie będzie - stwierdził - idziemy.
I szybkim krokiem ruszył do wyjścia z pomieszczenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kiluu
Zagubiony
Dołączył: 16 Gru 2008
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:32, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
-No, ładnie przygrałeś. Nawet trochę za ładnie - powiedział Kiluu stawiając Lie na nogi i ewentualnie pomagając mu iść za Klonusem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AVquiraniel Vareneil
Zasłużony
Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:06, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Lienerav stara się nie być śpiący i też podąża za Klonusem - najszybciej jak potrafi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zayl
Marzyciel
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fotel obrotowy
|
Wysłany: Nie 0:01, 01 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Drużyna poczęła wędrówkę. Była trochę mozolna, ale nie było tak źle. Linerav wpadł raz do wody i lekko go to otrzeźwiło, jednak po chwili echo znów go trochę otumaniło. Potwór podrygiwał co chwila, lecz nie uczynił nikomu krzywdy. Gdy wszyscy doszli na drugi koniec komnaty echo ucichło i potwór zwrócił ku nim swoje mackowate oblicze.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zayl dnia Nie 0:01, 01 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 16:49, 01 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- No to się nasz maluszek obudził. I pewnie ma kaca... Biegiem do wyjścia.
Klonus biegnie do wyjścia z komnaty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zayl
Marzyciel
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fotel obrotowy
|
Wysłany: Czw 22:22, 05 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Kurde, ale Wy macie fuksa: każdy (KAŻDY) wyrzucił krytyka na szybkość
Cała drużyna w niesamowitym tempie przebiegła następne 50 metrów. Stwór nie gonił. Położył się jak wcześniej. Po kilku minutach Klonus zobaczył dwie istoty o dolnej części ciała wężów, ludzkich torsach i głowach, oraz włosach podobnych do Kiluu.
Następny post: Podziemne miasto: ziemie Wężowców.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|