Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tern
Zbłąkany
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:32, 24 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Wychodząc z pokrytych cieniem uliczek zmierzam do siedziby strażników, by dostać tam prace. Nagle wyłaniania się z poza budynków wielki drewniany dom w myślach mówię.
-To pewnie siedziba strażników.
podszedłem do wielkich i mocarnych drzwi uderzyłem kołatką trzy razy w wyniku czego drzwi zaczęły powoli się otwierać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kerende
Ateista z Wyboru
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1982
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Wto 22:33, 18 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ciężkie drewniane drzwi otworzyła dwójka strażników. Światło słońca, które wpadało odbiło się od ich zbroi. Ukłonili się lekko przed jego osobą. Mogło to wyglądać na dosyć przyjazne, ale to były tylko pozory. Obserwowali Terna cały czas. Przed nim wyłonił się mężczyzna. Ubrany w luźną koszulę, spodnie i wysokie buty.
-Witam.- przywitał Łowcę z uśmiechem na twarzy.- Czego tutaj pańska osoba szuka?- spomiędzy brody nie zniknął nadal uśmiech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tern
Zbłąkany
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:10, 21 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Spoglądam na twarz strażnika który przywitał mnie przyjacielsko i ciepło.
Z większą odwagą przedstawiam się:
-Jestem Tern, szukam doświdczenia i pracy, czy znajdze się coś dla mnie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tern dnia Pią 15:21, 21 Sie 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kerende
Ateista z Wyboru
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1982
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Śro 9:21, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
-Taak...- spojrzał na Terna z zaciekawieniem.- Pracy powiadasz?- obszedł Łowcę dookoła i przyjrzał mu się dokładnie.- Rozumiem... No to proszę za mną.- złapał go za rękę i pociągnął za sobą. Szli długim korytarzem,. Na ścianach wisiały liczne sztandary i inne wojskowe rzeczy tego typu. Było tego mnóstwo. Od nich uwagę Terna oderwało skrzypnięcie drzwi.
-Proszę.- Popchnął lekko Łowcę mężczyzna. Ten wpadł, na szczęście z kontrolowaną prędkością do pokoju. W oczy rzucały się białe ściany, biały sufit, biała podłoga, białe biurko i ubrany na czarno kolejny mężczyzna.
-Imię i nazwisko.- rzucił jakby od niechcenie.- Zawód, Płeć, Wzrost, Wiek, Doświadczenie w zawodzie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tern
Zbłąkany
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:10, 07 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Nazywam się Tern nazwiska nie znam, z zawodu jestem łowcą.
Zaczynam się śmiać pocichu i pod nosem z myślą :
"Czy ten mężczyzna jest ślepy?" i odpowiadam na pytanie
-jestem mężczyzną i mam około stuosiemdześęciu cętymetró wzrostu, lat natomiast mam 17 doświadczenia nie posiadam myślałem że dostane go tutaj.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tern dnia Pon 23:12, 07 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eroon
Przyjaciel
Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 1843
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Wto 19:12, 08 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Witam, od teraz do czasu nam nieznanego będę twoim MG, parę rzeczy słowem wstępu
W twoich wcześniejszych postach zauważyłem, że gdy sterujesz postacią opisujesz także co widzisz - "(...) Nagle wyłaniania się z poza budynków wielki drewniany dom (...)" Otóż MG, czyli ja jestem tutaj od trudzenia się w podsuwaniu ci opisu otoczenia, reakcji graczy NPC (sterowani przeze mnie) ich działań czy zleceń dla ciebie. Zaś ty jako gracz głównie ingerujesz w tym, co ci napiszę. Podejmujesz działania, wybory, ale nie tworzysz otoczenia. Słowem, robisz co chcesz jako bohater, ale nie jesteś jasnowidzem
Jednak refleksje twojego bohatera, przemyślenia, są jak najbardziej na +, pomaga mi to poznać charakter postaci i dopasować przygodę pod to czego się spodziewasz od gry.
PS: Jak nie zeskanujesz i pokażesz dokumentu że masz dysortografię to ci odejmę PD. żart oczywiście, ale zwracaj uwagę na podkreślone wyrazy gdy odpisujesz. Inaczej błędy będą poprawiane na czerwono przez MG bądź innych moderatorów
No to gramy.
Starszy mężczyzna o siwym zaroście nie podnosząc głowy szybko zanotował dane które mu podałeś. Zatrzymał pióro, spojrzał na ciebie spode łba - Hmm... Dobrze, potrzeba nam młodych gotowych stanąć w obronie Draknorr. Tern, tak? - Nie czekając na odpowiedź dopisał imię. Następnie zjechał piórem na dół kartki i pisał dalej mówiąc jednocześnie - W porządku, ze względu że nie chcemy aby ci się stała krzywda mały na początek zostaniesz zwiadowcą. Będziesz wysyłany w miejsca gdzie padają jakieś podejrzenia, nie będziesz się udzielał w walki. Jedynie będziesz składał raporty, co się dzieje, kto nabroił, kto co robi podejrzanego w mieście. My zaś będziemy działać - Postawił kropkę, wstał, chwycił dokument i podszedł do szafy. Wyciągnął klucz, otworzył zamek szuflady i dołożył kolejny dokument. Wyciągnął też jakiś świstek, po czym zamknął szufladę na klucz.
Podszedł do ciebie ominąwszy biurko. W końcu się uśmiechnął - Gratulację, od teraz jesteś zwiadowcą Drakońskiej straży miejskiej - Położył na biurku kawałek papieru który wyciągnął z szafy. Był częściowo zapisany, żołnierz dopisał jeszcze twe imię, przybił pieczątkę, po czym wręczył ci mówiąc - Tutaj masz dokument potwierdzający twoją przynależność, gdyby straż ci nie wierzyła gdy będziesz składał raporty, pokaż go - Po czym chwycił twoją dłoń mocno ściskając i potrząsając. Uśmiech minął - W porządku młody, teraz udaj się z tym to następnej sali - Wskazał palce na przeciwległe drzwi - Tam masz oficera Herard'a który zobaczy czy znajdzie się dla ciebie zadanie. Ja muszę wrócić do swoich zajęć, zatem przepraszam - Usiadł do biurka, po czym już nie zwracając na ciebie uwagi skupił się na swoich papierach.
[Otrzymujesz: Dokument potwierdzający tożsamość zwiadowcy straży miejskiej Draknorr]
Przed tobą były drzwi prowadzące do kwatery oficera, a za tobą wyjście na korytarz skąd przybyłeś.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Eroon dnia Wto 19:15, 08 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tern
Zbłąkany
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:20, 08 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
A więc wchodze do kwatery oficera pociągam za klamke w dzwiach.
Dzwi się otworzyły, wchodząc do pokoju przywitałem się
-Dzień dobry.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tern dnia Wto 22:22, 08 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eroon
Przyjaciel
Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 1843
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Sob 15:04, 12 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Podniósł głowę – Ach, dzień dobry – Założył ręce na stole, przyjrzał się tobie. Wrócił wzrokiem do papierów po czym zaczął w nich przebierać – Słyszałem przez drzwi twoją rozmowę z naszym żołnierzem. Muszę zlecić tym debilom aby coś z tym zrobili, te sale tak niosą dźwięk że cała kwatera wie co tu się dzieje… Tern, zgadza się? – Wyciągnął plik papierów, a spośród nich wyciągnął jedną kartkę – Z nieba spadłeś, akurat inni zwiadowcy są w tej chwili zajęci, a mamy świeżą ważną sprawę. W Draknor od paru tygodni ktoś sprzedaje zakazane tutaj zioła. Powodują odurzające efekty, ludzie już po niedługim stosowania tego środka świrują bądź umierają, co sprawia nam dodatkowe problemy. Otóż dzisiaj w nocy w karczmie zabito jakiegoś chłopa, to nie jest ważne. Przy próbie jego uchwycenia, jakiś druid pomógł mu uciec. Straż dowiedziała się od karczmarki że ten, posiadał nielegalne środki. Morderca jest nieważny, ale musimy znaleźć tego druida który to on najprawdopodobniej jest winny rozprowadzania ziół. Masz tutaj pełen opis – Wręczył ci papier – Poszukiwany to starzec, siwe włosy po bokach, ma stare szaty, oraz charakterystyczną laskę przypominająca gałąź. Towarzyszy mu wysoki, ciemnowłosy wojownik w czarnej zbroi który popełnił morderstwo w karczmie, jednak na nim nam tak nie zależy. Twoje zadanie to próba ich zlokalizowania. Zbiegli z karczmy rano i udali się w stronę zagajnika. Nie wdawaj się z nimi w bójkę, druid bez trudu powstrzymał w karczmie naszych żołnierzy. Masz przeszukać zagajnik i powiadomić nas jak ich znajdziesz.
[Otrzymujesz opis poszukiwanego druida, oraz jego towarzysza rycerza]
Jak nie masz pytań możesz od razu się zabrać do roboty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tern
Zbłąkany
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:30, 12 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
-A więc wyruszam natychmiast dowiem się wszystkiego czego moge się dowiedzeć dowidzenia.
Wyruszyłem odazu do zagajnika w poszukiwaniu driuda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|