Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AVquiraniel Vareneil
Zasłużony
Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:19, 22 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Teraz Fistus widział Klonusa ze swej lewej strony, a Klonus widział prawą stronę Fistusa. Tak samo najprawdopodobniej było z głosem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez AVquiraniel Vareneil dnia Pią 23:26, 22 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Fist
Zawodowy Zielarz
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Twojego Koszmaru
|
Wysłany: Pią 23:22, 22 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- Ciekawe doświadczenie... - uśmiechnął się - bardzo ciekawe. Niesądzisz Klonusie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 15:36, 23 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Klonus zastanawia się przez chwilę. Po chwili niepewnie mówi:
- Ty nie widziałeś mnie przez pewien czas? Jeśli tak, to im dalej będziemy przechodzić przez lustro, tym bardziej się to wszystko zapętli. W końcu zgubimy się zupełnie na kliku metrach przestrzeni. Może zróbmy tak: podam Ci rękę, a ty ją chwycisz, przejdziesz przez lustro, i zobaczymy, czy któryś z nas zniknie.
Klonus wyciąga rękę do Fista.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fist
Zawodowy Zielarz
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Twojego Koszmaru
|
Wysłany: Nie 21:55, 24 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Fist chwyta rękę Klonusa i przechodzi przez lustro.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AVquiraniel Vareneil
Zasłużony
Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:43, 24 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Bard i Kapłan nigdy nie dowiedzieli się czy by się im to udało, bo w momencie, gdy Klonus wyciągnął rękę, nastąpiła krótka eksplozja, a gdy kurz opadł, lustra nie było, był za to w tym miejscu Roronoa, jeszcze bardziej zdezorientowany niż oni dwaj. Oczywiście po zniknięciu lustra, każdy obecny był tylko w jednej kopii...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez AVquiraniel Vareneil dnia Nie 22:47, 24 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roronoa Zoro
MG
Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lubin
|
Wysłany: Nie 22:53, 24 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Roronoa podnosi się z ziemi i otrzepuje z kurzu. Z niedowierzaniem przygląda się zmianom, które nastąpiły w jego ciele. Jeśli to możliwe to szuka kawałka lustra, aby móc się przejrzeć. "A Wy co tu robicie? Skąd się tu wzięliście i gdzie my w ogóle jesteśmy?" - zapytał korsarz spoglądając na nierozgarniętych kompanów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fist
Zawodowy Zielarz
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Twojego Koszmaru
|
Wysłany: Nie 23:48, 24 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- Jak widzisz zacny panie jesteśmy w tunelu - uśmiecha się - Chyba że nie wiesz co to słowo oznacza. Ciekawy wygląd jak na człowieka, może by powiedzieć, że nieco odmienny od reszty stara, niczym ta zbłąkana czarna owca. - patrzył w oczy przybysza - Jak zapewne nie zauważyłeś jest to tunel w wieży magów, a przynajmniej z niej się tu dostaliśmy. Możliwym jest, że podrodze wpadliśmy w jakąs czaso przestrzeń, a może nawet potral mierzy wymiarowy...Choć niekoniecznie musiało to nastąpić. ale obecnie znajdujemy się w tunelu, gdzie znajduje się tunel...tego na sto procent nie wiem, ale przypuszczam, że nadal znajdujemy się w tym samym wymiarze, choć jesteśmy otoczeniu magią, którą nikt nie kieruje, albo kieruje a nikt nic o tym nie wie, to zależy od punktu patrzenia na aspekt tej sprawy. W chili gdy się tu znalazłeś coś się zmieniło, a mianowicie dwie rzeczy, lustro się pokruszyło, i pojawiłeś się ty, pół człowiek, pół demon, choć wiecej w tobie z człowieka, tak wioskuje po wstępnych oględzinach. Ja jestem Fistus, a to mój przyjaciel Klonus, bard. A ty jesteś Rozwiązaniem-Zagadki-Lustra.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AVquiraniel Vareneil
Zasłużony
Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:10, 25 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Roronoa zrozumiał tylko przedostatnie zdanie wypowiedzi Fistusa, a to dlatego, że inteligencją zbytnio nie grzeszył. Zauważył jednak, że mężczyzna, który stoi obok niego, jest tą samą osobą, która płynęła z nim łodzią. Tymczasem wojownikowi wyrósł ogon znad spodni, włosy zrobiły się białe, wyszły spomiędzy nich czerwone rogi, skóra także przybrała taki kolor, a z pleców wybiły się błoniaste skrzydła.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez AVquiraniel Vareneil dnia Pon 22:12, 25 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pon 22:27, 25 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- Roro? - spytał z niedowierzaniem Klonus - Czy to efekt tego owocu z gadającego drzewa?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roronoa Zoro
MG
Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lubin
|
Wysłany: Wto 19:51, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
"Powiem szczerze, że nie tego dokładnie się spodziewałem, ale w gruncie rzeczy przyznam, że czuję się bardziej rześki..." - zaczął Roronoa poruszając skrzydłami i unosząc się lekko nad ziemią. Po chwili jednak zlądował i dodał: "Czy jest szansa, że się stąd wydostaniemy? Dostaliście jakieś wskazówki? Ja osobiście widziałem tylko jasny wybuch, a potem obudziłem się między Wami..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fist
Zawodowy Zielarz
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Twojego Koszmaru
|
Wysłany: Wto 19:58, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- Biorąc stopień nieprzewidywalności magii w tej budowli, o ile jeszcze się w niej znajdujemy wnioskuję iż istnieje szansa, że zdołamy się stąd wydostać, choć raczej nie możemy dokładnie określić położenia miejsca wylotowego wydostajcego nas spod działania magii Wieży, bo dopiero gdy się wydostaniemy spod działania magii możemy stwierdzić iż znajdujemy się poza wieżą. Jak stwierdzić, że już jesteśmy poza nią? tego nie wiem. - uśmiechnął się - Ale proponuje iść tam gdzie jeszcze nas nie było...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roronoa Zoro
MG
Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lubin
|
Wysłany: Wto 20:04, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
"Sprawdzę czy co jest u góry..." powiedział Zoro zbierając się do lotu. Roronoa stara się polecieć jak najwyżej się da i sprawdzić czy u góry nie ma wyjścia z otaczającego go tunelu. W drodze do góry korsarz wyjmuje zniszczony wcześniej miecz i ocenia jego stan.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AVquiraniel Vareneil
Zasłużony
Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:19, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Roronoa po sekundzie lotu uderzył głową w sufit. Korytarz nie był zbyt wysoki, więc na szczęście upadku na ziemię demon, z wyjątkiem bólu, nie odczuł.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez AVquiraniel Vareneil dnia Śro 18:04, 27 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 20:50, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Klonus przygląda się korytarzowi, który dotąd skrywał się za lustrem. Jeśli nie widzi jakiś rażących przeciwskazań, rusza nim. Po kilku krokach, o ile nic mu się w międzyczasie nie stanie, nawołuje towarzyszy, by podążyli za nim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fist
Zawodowy Zielarz
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Twojego Koszmaru
|
Wysłany: Czw 20:52, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Fistus rusza za Klonusem z uśmiechem na twarzy, ciekaw dalszego rozwoju wydarzeń.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AVquiraniel Vareneil
Zasłużony
Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:01, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Wszyscy trzej szli zakurzonym, kamiennym korytarzem, wielokrotnie zmieniając kierunek, zarówno w poziomie, jak i w pionie. Za którymś zakrętem ujrzeli nagle silne światło. Gdy podeszli bliżej, okazało się, że przed nimi, w kulistym pomieszczeniu, na piedestale, spoczywał ΫκηαΞβ, a źródłem światła nie był on sam, lecz pokój właśnie. Klonus, dzięki Zmysłowi Obserwacji rozpoznał, że jest to ten sam pokój, który wcześniej odwiedził, ale zarazem inny, jakby... żywy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez AVquiraniel Vareneil dnia Czw 21:49, 28 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fist
Zawodowy Zielarz
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Twojego Koszmaru
|
Wysłany: Czw 21:10, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Fistus podchodzi do ΫκηαΞβ i podnosi go bacznie mu się przyglądając.
- Tak, to jest naprawde piekna zabawka - uśmiechnął sięa oczy mu zabłyszczały.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roronoa Zoro
MG
Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lubin
|
Wysłany: Czw 21:40, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
"Nie wiem czy powinieneś to ruszać, czuję tu jakiś podstęp..." - zaczął Zoro. "Ciekawe czy mają tu coś do jedzenia..." - dodał po chwili wyjmując zza pazuchy butelkę z rumem i po otwarciu korka bierze sążny łyk. "Łyka?" - zwraca się do kompanów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 22:22, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Klonus przygląda się komnacie. Zastanawia się, czy lepiej będzie użyć kuli, czy wydostać się w ten sam sposób co ostatnio.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AVquiraniel Vareneil
Zasłużony
Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:42, 02 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
W momencie, gdy Fistus chwycił kulę i oderwał z głośnym 'mlaśnięciem' od postumentu, komnata zaczęła falować. To kurczyła się, nieomal nie zgniatając stojącego w drzwiach Roronoę, to znowu stawała się tak szeroka, że spomiędzy poszczególnych kamieni zaczynał sypać się piasek. Zachowywała się tak, jakby zabrano jej wewnętrzny szkielet, który utrzymywał ją w jednej pozycji. Klonus zaobserwował, że kuliste pomieszczenie sprawia wrażenie, jakby 'rozpędzało się' rozszerzając, a potem, kurcząc, próbowało złapać Kulę. Najciekawsze jednak doznania towarzyszyły Roronoi. Rum najwidoczniej zawierał 'więcej alkoholu w alkoholu', jak to zostało napisane na butelce, bo oczy wojownika rozbiegły się, a on sam widział dwoje gigantycznych oczu, próbujących go złapać, połknąć, szalejących wręcz z gniewu, że stoi on poza ich zasięgiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|