Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Pią 9:49, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
- Jasne, zmiataj stąd, jeżeli Ci życie miłe - rzucił i śmiejąc się w twarz Magowi odrzucił go z pokładu.
- I co się tak lampisz? Spadaj!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Antharas
Tolerowany
Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:53, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Próbuję stworzyć dwie mniejsze ogniste kule i rzucić je w mężczyznę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Pią 23:38, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
- Co to do cholery! - krzyknął, gdy jego spodnie zajęły się ogniem po celnie rzuconych zaklęciach. Starał się jakoś pozbyć ognia, lecz mu nie wychodziło i jedynie biegał w koło bez celu.
Bezimienny zyskuje 20 PD.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Antharas
Tolerowany
Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:50, 23 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Idę w głąb statku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Pon 15:54, 23 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Gdy jego poprzednia ofiara rzuciła się do wody, by ugasić swą odzież, Bezimienny ruszył wgłąb statku. Nie było to najwyższej klasy łajba, miała jedynie jeden, acz potężny, maszt, ze zwiniętym nań kremowym, poplamionym żaglem. Cała statek wyładowany był skrzyniami, które tworzyły na całej jego powierzchni swoisty labirynt. Póki co Mag niczego ciekawego nie znalazł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Antharas
Tolerowany
Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:21, 23 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Szukam bandyty na statku i uważam aby mnie nie zaatakowano
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Pon 19:28, 23 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
W tym całym tłoku skrzyń Bezimiennemu nie udało się odnaleźć poszukiwanego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Antharas
Tolerowany
Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:08, 23 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Wychodzę z statku uważając aby mężczyzna któremu płonęły spodnie mnie nie zauważył
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Pon 22:47, 23 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Trudne to nie było, ponieważ mężczyzna zniknął, zapewne regenerując siły... Bezimienny łatwo wydostał się ze statku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Antharas
Tolerowany
Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:44, 24 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Rozglądam się po porcie uważnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deithe
World Designer
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bziuuuum ^^
|
Wysłany: Pią 20:39, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Chwilowo podejmując wątek...
W tej części Portu nie było widać wielu ludzi, a ci którzy pechowo postanowili wychylić dziś nosa z domu szli szybko i nie oglądali się za siebie. Nie dziwota, dzień był chmurny, a powietrze ciężkie i w jakimś sensie przygniatające człowieka. W dodatku część Portu w której znajdował się Bezimienny nie była zbyt przyjazna dla ludzi. Nie chodziło o to, żeby była niebezpieczna. Była biedna, zniszczona, stara. Była mieszkaniem bardziej dla szczurów niż dla ludzi.
Bezimiennemu wydało się jednak, że kątem oka dostrzegł poszukiwanego przez siebie osobnika. Jednakże ten zdążył właśnie zniknąć w jeden z uliczek jakich pełno było w Porcie. Ciemnej, wąskiej, brudnej... ale najważniejsze, że potencjalnie ślepej. Zdawało się, że Bezimienny zyskał właśnie niezłą sposobność by odzyskać nieco brzęku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Antharas
Tolerowany
Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:43, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Idę za postacią której najprawdopodobniej szukam jak gdyby nigdy nic ... Uważam żeby mnie nie zauważył
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deithe
World Designer
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bziuuuum ^^
|
Wysłany: Pią 21:01, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Bezimienny wchodzi do zaułka. Jest tu ciemno, dużo ciemniej niż na otwartym placu. Światło rozwiewa mrok tylko na kilka metrów w głąb. Prawie całą wolną powierzchnię zajmowały rozmaite śmieci i odpadki. Bezimienny zauważył jakąś połamaną skrzynkę. Wyglądała dość podejrzanie. Była dość duża i z łatwością można było zmieścić w niej człowieka. Strzaskana strona była niewidoczna od wlotu uliczki. Bezimiennemu wydało się nagle, że skrzynia drgnęła, choć mogła to być gra cieni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Antharas
Tolerowany
Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:16, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Rzucam zaklęcie Światło i się rozglądam .Jeżeli w pobliżu nie ma nikogo zbliżam się powoli do skrzynki ale nie podchodzę do niej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deithe
World Designer
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bziuuuum ^^
|
Wysłany: Pią 21:39, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Z ciała Bezimiennego zaczyna emitować się światło. Jednakże jest ono dość marnej jakości i nie rozprasza mroku na więcej niż dwa metry od niego. Widać zaklęcie mu nie poszło. W uliczce nadal zalega sporo mroku, więc nie można z całą pewnością stwierdzić, czy ktoś w niej jest.
Zbliżając się powoli do skrzynki Bezimienny jest już pewny. Skrzynka przesunęła się minimalnie, wydając przy tym krótki chrzęst. Na pewno coś w niej jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Antharas
Tolerowany
Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:00, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Probuję strzelić w skrzynkę mała kulą ognia a jeżeli mi się nie uda to wypijam eliksir regenerujący manę i znów probuję strzelić w skrzynkę mniejszą kula ognia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deithe
World Designer
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bziuuuum ^^
|
Wysłany: Pią 22:17, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Bezimienny wskazuje skrzynkę ręką i mruczy krótką inkantację. Przed jego dłonią pojawia się niewielka kulka światła, która po chwili zaczyna huczeć płomieniami. Ze świstem mknie w stronę skrzyni.
Bezimienny traci 1 Many.
Spróchniałe drzewo strzela w powietrze płonącymi odłamkami. Górna część skrzyni ulega całkowitej anihilacji. Słychać prawie ludzki wrzask i w powietrzu roznosi się swąd przypalonego futra. Kłąb owego wyskakuje z resztek skrzynki i z wściekłym fuczeniem drapie maga w rękę.
Bezimienny traci 1 HP.
Przypalony kot odchodzi gniewnie w stronę Portu prychając jeszcze na pożegnanie w stronę czarodzieja.
Do Bezimiennego dolatuje rozbawione prychnięcie. Po kamieniach uliczki w jego stronę toczy się jakaś pusta butelka najwyraźniej kopnięta z przeciwległego końca uliczki.
W pozostałych cieniach czarodziej dostrzega dwójkę płonących czerwienią oczu. Zdają się przyglądać magowi z rozbawieniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Antharas
Tolerowany
Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 0:23, 28 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
-Kim jesteś i czego chcesz -pytam i przygotowuję zaklęcie mniejszej kuli ognia na wszelki wypadek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deithe
World Designer
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bziuuuum ^^
|
Wysłany: Sob 0:50, 28 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
- Watashi wa, Barkhak - Rzecze istota, nieco gardłowo, w obcym języku. Po chwili jakby zdaje sobie z tego sprawę i Bezimienny słyszy jak spluwa. - Nazywam się, Barkhak. - Mówi ponownie już nieco normalniejszym głosem i we Wspólnym. - To chyba twoje? - Mówi drwiąco i mag czuje ruch w powietrzu. Z ciemności wylatuje ciało w zielonej opończy (żywi z pewnością nie wydają takich mlaszczących odgłosów, gdy upadają). Upada na bruk i w śmieci i przetacza się kilkukrotnie, aż zatrzymuje przed nogami Bezimiennego. Nie rusza się. Czerwone oczy wpatrują się w czarodzieja z ciekawością.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Antharas
Tolerowany
Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:45, 28 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Po chwili namysłu używam czaru Czytanie Aury w stronę czerwonych oczu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|