Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 19:41, 01 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
- Hmmm - powiedział konstruktywnie Klonus - Mnie to wystarczy. Chcesz coś jeszcze Kiluu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kiluu
Zagubiony
Dołączył: 16 Gru 2008
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:47, 01 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
-Nie, myślę, że to nam wystarczy.
Razem z Klonusem wraca do głównej sali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 19:50, 01 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
W "Sali głównej" Klonus mówi do Kiluu:
- Daj tę kartkę od barona. Zobaczymy dokąd nas doprowadzi.
Podążamy po wskazówkach, które są napisane na kartce.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Klonus dnia Czw 19:51, 01 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zayl
Marzyciel
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fotel obrotowy
|
Wysłany: Pią 13:08, 02 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
MG mode
Drużyna zebrała się nad kartką. Klonus zaczął. Po dziesięciu minutach wyszukiwania w pamięci miejsca startu, karteczkę zabrał mu poirytowany Kiluu i zaciął się na samym początku. LL spojrzał mu przez ramię i zaczął czytać na głos. Klonus zaprzeczył mówiąc "przecież to nie to, co jest tam napisane!" i mówił co tam przeczytał, a Kiluu spojrzał na Nich obu ze zdziwieniem i odczytał swoją wersję. Każdy miał inne wskazówki na tej samej kartce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kiluu
Zagubiony
Dołączył: 16 Gru 2008
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:25, 02 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
-Panowie, to oznacza, że musimy się rozdzielić? Hmm... albo, sprawdźmy po kolei każdą ze wskazówek. Czyją pierwszą?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klonus
Obserwator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 22:20, 02 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Klonus chwilę zastanawiał się na sytuacją.
- Prawdopodobnie - powiedział - chodziło o to, że każdy z nas musi po kolei odczytać kartkę. Baron wręczył ją mnie, więc pewnie zaczynać powinienem ja. Sądzę, ze gdy moje wskazówki się skończą, powinno dojść do kłótni między nami i któryś z was uznałby, ze lepiej nas poprowadzi. Prawdopodobnie miejsce, w którym się znajdziemy będzie bardziej sprzyjać jednemu z was, by wyłonić odpowiedniego następcę. Dajcie tę kartkę. Nie traćmy czasu, bo pewnie droga jest długa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zayl
Marzyciel
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fotel obrotowy
|
Wysłany: Nie 15:29, 04 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
MG mode
Klonus zabrał się więc za interpretację wskazówek. Wreszcie wstał i zaczął prowadzić drużynę w kierunku targowiska, by nagle skręcić w uliczki, wrócić się, obejść karczmę. Potem Klonus, nie zrażony wskazówkami, począł wędrówkę do Kwatery, by znowu skręcić, tym razem w kierunku Świątyń. Później gdy już wszyscy byli w Świątyni Tytusa, Klonus otworzył przejście w ścianie i po długim marszu doprowadził drużynę do portu. Po czym (na molo) stwierdził: "Według wskazówek: to jest to miejsce, nie ma na tej kartce nic więcej."
Minęło dobrych parę godzin.
Następny post: port, piszcie co chcecie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zayl dnia Nie 15:30, 04 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerry
Tolerowany
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdzieś z okolic Europy...
|
Wysłany: Wto 15:28, 24 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Barbarzyńca wchodzi do drzwi... Rozglada co dzieje się w sierodku i siada przy najbliższym stoliku, opdoczywając po wyprawie w strone Draknor.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kostyr
Tolerowany
Dołączył: 10 Cze 2007
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się tu wziołem?
|
Wysłany: Wto 22:17, 24 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Karczma wyglądała na zwyczajną, na podłodze leżały porozbijane kufle po piwie, butelki, niedojedzone resztki, strzępy ubrań, jakiś but. W koncie jak i zarówno pod kilkoma stołami leżało paru gości którzy najwidoczniej nie pierwszy raz w ten sposób spędzali noc w karczmie.
Wolnych stolików było tutaj pełno więc barbarzyńca bez problemu znalazł sobie miejsce. W karczmie był też jej właściciel jego podkrążone oczy mówiły że tej nocy nie zaznał snu. Patrzył trochę przekrwionym wzrokiem na nowego gościa jednak nie kwapił się on zbyt aby go obsłużyć.
Poranek
1 luty 761 rok.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kostyr dnia Wto 22:18, 24 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerry
Tolerowany
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdzieś z okolic Europy...
|
Wysłany: Śro 15:55, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Wstaje podchodząc do Karczmarza zamawijając jedno piwo. Pijąc pytam się
- Cieżka noc ?...heh..- Popijając lekko piwo - Kiedyś w mojej wiosce Tawerniarz zmarł z wycieńczenia...*śmiech*..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kostyr
Tolerowany
Dołączył: 10 Cze 2007
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się tu wziołem?
|
Wysłany: Pią 19:10, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Karczmarz podaje zamówione piwo spogląda na Groth'a
-Ano ciężka, widzisz jakich mam gości, zero kultury, same żule nurki i najgorsze pomioty w tym mieście przyszły mnie odwiedzić. Mówisz że karczmarz zmarł z wycieńczenia?? Nie dziwię się, sam już ledwo dzierżę ileż to można użerać się z tymi diabelskimi pomiotami.
Widzę że obcy jesteś co Cię tutaj sprowadza?? Jesteś może łowcą głów?-
Poranek
1 luty 761 rok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerry
Tolerowany
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdzieś z okolic Europy...
|
Wysłany: Pią 20:20, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Zależy...- mówie po cichu - Ale nie to mnie sprowadza...szukam...chcę...*hmmm..* Jeszcze nie wiem czego tu szukam ale czuję że niedługo się dowiem *lekko mrugam do Bramana*. Barbarzynca siedzi dalej mając nadzieje prowadząc dalej miła rozmowę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kostyr
Tolerowany
Dołączył: 10 Cze 2007
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się tu wziołem?
|
Wysłany: Pią 22:46, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Jesteś nowy, nikt cię nie zna może... ale pewnie byś nie chciał... chociaż na strachliwego to ty nie wyglądasz... No dobra powiem w czym rzecz, w mieście grasuje banda opryszków którzy ściągają charcz z kupców rzemieślników, ze wszystkich którzy zarabiają uczciwie mają oni w straży miejskiej swych ludzi. Dlatego nic nie możemy wskórać bo każda skarga oznaczałby wyrok podpisany na siebie. Więc może... jeśli oczywiście chcesz... no i nagroda byłaby... zrzucilibyśmy się w razie czego.-
Karczmarz rozglądał się nerwowo po sali.
-Zająłbyś się nimi??- mówiąc te słowa wykonał po szyi charakterystyczny znak ręką.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kostyr dnia Pią 22:46, 27 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerry
Tolerowany
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdzieś z okolic Europy...
|
Wysłany: Sob 15:34, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Groth lekko odkłada kufel...- Oto mi chodziło *klepie go po plecach*...tylko 2 sprawy...Ile ich jest i gdzie mogę ich znaleść...Resztą zajme się ja... .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kostyr
Tolerowany
Dołączył: 10 Cze 2007
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się tu wziołem?
|
Wysłany: Sob 20:04, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
-Oj to nie takie proste-Karczmarz skrzywił się lekko.
-Jest ich dużo mają wszędzie swych ludzi, w urzędach w straży, niektórzy mówią że i blisko króla znajduje się parę osób. Chcesz wiedzieć gdzie są? Są na mieście ściągają pewnie teraz kasę od rzemieślników. Wystarczy przejść się uliczkami. Jak ich rozpoznać? Wyglądają normalnie, jeśli będziesz się dobrze rozglądał to zobaczysz jak ludzie szybko opuszczają sklep do którego oni weszli.
Zabicie tych paru osób za bardzo nic Ci nie da. Musiałbyś wyciągnąć informację dla kogo pracują. Zresztą skoro jesteś łowcą głów to powinieneś wiedzieć jak się z takimi rozprawić.-
Karczmarz jeszcze raz przygląda się barbarzyńcy.
-Gdyby coś... to mnie nie znasz... o niczym nie rozmawialiśmy...
A jeśli czegoś się dowiesz to przyjdź tu usiądź przy którymś z stolików, zachowuj się jak normalny klient.
Idź już za długo z sobą rozmawiamy, a muszę się uwinąć z robotą.
Piwo masz na mój koszt.-
Karczmarz odwraca się i zaczyna sprzątać, po chwili w karczmie pojawiają się pierwsi goście.
Poranek
1 luty 761 rok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerry
Tolerowany
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdzieś z okolic Europy...
|
Wysłany: Nie 20:31, 01 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Dziękuje za podowiedź...- Rzegnam się i idę w stronę uliczek ...Chyba tam musze iść xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sokaris
Tolerowany
Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:41, 24 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Wchodzę do karczmy i podchodzę do lady. Najmocniejsze piwo (wstrząśnięte nie mieszane) proszę . Gdy dostanę swoje piwo pytam się czy nie mają dla mnie jakiejś roboty związanej z zabiciem kogoś lub czegoś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kerende
Ateista z Wyboru
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1982
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pon 16:38, 25 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
[A czy ty wiesz, że ty masz mój stary avatar? ^^]
Sokaris wszedł do karczmy... Wszedł i omal nie wynieśliby go stamtąd na noszach. Udało mu się uchylić przed lecącym krzesłem. Widać trafił na sam środek dosyć zaciętej walki. Wielu osobników głownie, a nawet tylko płci męskiej preferowało styl pianej małpy. Wiele uników przed unikami ich wrogów, którzy odpowiadali na to również unikami. Jednak czasem, któremuś udało się wyrwać i zaatakować masą ciała, lecz przeważnie nie widziała, w którego wroga trafić. Latające krzesła były dziełem dwóch lekko pianych osób. Można powiedzieć adeptów, uczniów stylu pianej małpy. Obserwowali swych sensei w dosyć zaciekłej i imponującej walce. Sokarisowi udało się dojść lady. Nie ucierpiał w żaden sposób, co było imponującym wyczynem w tych ekstremalnych warunkach. Za ladą bujająca się karczmarka wysłucha bardzo cierpliwie, co było następnym ekstremalnym wyczynem w tych warunkach, prośby. Kobieta wstała i kiedy chciała wziąć ostatnią, ocalałą butelkę piwa do ręki ona trafiona kuflem krwawiła w tak bolesny sposób, że cała, wesoła gromadka się zatrzymała i spojrzała w tamtym kierunku.
-To była ostatnia panowie, jednak...- zaczęła karczmarka jednak ktoś jej przerwał.
-To ty rz.... Rz.. To ty!- wykrzyknął jeden z mistrzów.
-Nie! To ty!- i tak oto powrócili do swoich pokazów.
-... mamy beczki na zapleczu...- dokończyła spokojnie.- Zaraz Ci przyniosę.- wyszła na zaplecze i przyniosła w kuflu piwo.- Proszę. Trzy grosze.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kerende dnia Pią 21:36, 05 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sokaris
Tolerowany
Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:57, 25 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
[ 3 srebrniki za piwo .. no mam nadzieję że w czasie sesji mi się zwróci : P i to mój avatar ! ]
- Powiedz mi karczmareczko nie szukacie kogoś kto za drobną opłatą pozbył się kogoś kto wam przeszkadza ?
Mówiąc to biorę jeden duży łyk piwa i robię tak zwane klasyczne ahh ( odgłos z reklamy cocacoli : P ). Następnie podpieram ręką głowę i czekam na odpowiedź.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sokaris dnia Pon 19:58, 25 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kerende
Ateista z Wyboru
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1982
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pon 20:14, 25 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
[Ciesz się, że tylko tyle. Powinno być więcej, ale miałeś tylko tyle.]
-O... Widzę, że znalazł się jakiś chojrak z legend.- odpowiedziała z wręcz niemal niesłyszalną nutką ironii w głosie.- Ja tu przyjdę, wszystkich załatwię i jeszcze zdobędę serce damy. Nie jestem żadną karczmareczką. Zapamiętaj sobie.- powiedziała stanowczo. Kiedy Sokaris wziął łyk piwa, przyszło mu je do gustu. Widać było jednym z lepszych.- Najpierw wysprzątaj tą wesołą gromadkę z mojej karczmy to zobaczymy czy jesteś czegokolwiek wart. Potem pogadamy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|