Karczma "Pijany Feniks"

Serindrack

Zayl, ciąg dalszy -> Targowisko

Ragnarock

Rag idzie do barmana: -Witam, nazywam się Ragnarock, chciałbym sie zapytać ile kosztuje kufel piwa, oraz jaka jest cena za wynajem pokoju?

Serindrack

Rag, tu nie ma barmana <lol> jest karczmarka, Vlana ^^

- Dziesięć sztuk złota za kufel. A ile łóżek ma mieć pokój? - Odpowiedziała Vlana.

Dziś się już troszku wymęczyłem... Małe szanse na specjalnie długie posty...

Ragnarock

- A ile kosztuje wynajem pokoju jednoosobowego a ile pokoju trzyosobowego, chciałbym to wiedzieć aby móc porównać ceny.

Serindrack

- Pokój jednoosobowy wynosić będzie 10 sztuk złota. Mam tańsze, jednak aktualnie zajęte. Pokój dla trzech osób to koszt 20 sztuk złota.

Ragnarock

- Dziękuję bardzo za tą informację i chciałbym od razu zadać jeszcze jedno pytanie: Kto w tym mieście może mieć zadania odpowiednie dla maga, ewentualnie dla maga z dwojgiem wojowników w obstawie. Widzę przeto że w karczmie tej bywa osób bardzo wiele, więc znasz Pani jakieś nowiny?

Serindrack

- Wiem jedynie, że jakiś mag w różowej szacie przyjechał tu niedawno... Pracuje nad jakąś różdżką, czy coś takiego... Nie wiem, nie interesuję się tym - Rzekła Vlana. - Więc jak, chcesz coś zamówić?

Ragnarock

- Tak, chciałbym wynająć pokój trzyosobowy, innych zamówień na razie nie mam. Wiesz może Pani gdzie tan mag zamieszkuje? Chciałbym powiedzieć ponieważ bardzo mnie ta wiadomość zaintrygowała.

Serindrack

- Nie mam niestety pojęcia. Ale nietrudno go poznać na ulicy, jego ubiór jest... dość oryginalny. A co do pokoju... Oto klucz. numer siódmy, schodami na górę. - Vlana podała klucz Ragnarockowi.

Zayl

Zayl od razu kieruje się do stolika przy którym siedział Muhk.
O ile Muhk ciągle tam siedzi
Mówi:
- Oto bryłka. Ale ceny nieco się zmieniły. Teraz kosztuje 60 sztuk złota.

Ragnarock

Jak tylko Rag zobaczył brata podszedł do niego i powiedział:
- Hej odnieś mu to srebro i chodźmy do koszar straży, może tam będą jakieś dobrze płatne ogłoszenia.

Serindrack

Muhk wziął bryłkę, po czym zaczął grzebać w kieszeniach. Po dłuższym czasie wygrzebał 65 sztuk złota, po czym dał tyle Zaylowi. - Proszę, weź. Dzięki ci wielkie. Mam nadzieję, że będę miał okazję ci się odwdzięczyć.

Zayl

-Dzięki Muhk, będę pamiętał - rzekł Zayl. Po tym zwraca się dco brata - Dobra chodźmy do tej straży - Wychodzi w kierunku Kwatery Głównej Królewskich Rycerzy

Fibritz

Fibritz jakby nieobecny duchem, cały czas zamyślony nad tylko jemu znanymi problemami, wstał i wyszedł zaraz za Zaylem. Patrząc na Fibritza z boku ciężko było uwierzyć że usłyszał rozmowę towarzyszy.

Ragnarock

Ragnarock wychodzi razem z nimi, cały czas obserwując okolicę w poszukiwaniu różowego maga. W pewnym momencie zwraca się do kompanów:
- Załatwiłem już nam pokoje w karczmie, czy moglibyście mi oddać po 7 sztuk złota? Nie chciałbym być straty.

Serindrack

Fibritz ostatni raz patrząc za plecy dostrzegł tą dziewczynkę, którą widział kilka razy wcześniej. Gdy mrugnął, nic jednak tam nie było.
Gdy wyszli, w ich twarze uderzył orzeźwiający wiatr. Ragnarock rozejrzał się. Nikogo nie było. Po chwili jednak jego wzrok spoczął na idącym Magu, w różowej szacie. Ten kolor automatycznie przyciąga wzrok...

Ragnarock

Rag najpierw mówi do kompanów: - Poczekajcie chwilę, zaraz wracam. - Po czym podchodzę do wspomnianego wyżej maga i rozpoczynam rozmowę:
- Witam, ma godność brzmi Frey, od karczmarki dowiedziałem że niedawno przybyłeś do tego miasta i pracujesz nad różdżką magiczną. Jako że interesuję się tego typu rzeczami i dużo o nich czytałem, chciałbym zaoferować swoją pomoc. Pana imię to...?

Serindrack

Zayl, zapomniałem o PD dla ciebie za pomyślne zdobycie metalu, o którym, że Vera go ma nikt prawie nie wie ^^ otóż, ciesz się, że zdobyłeś ich 15 Wink

Mag zapatrzył się przez chwilę w twarz Ragnarocka, pustym, dziwnym, martwym wzrokiem. Wyglądał, jakby się zawiesił. Bo dłuższej chwili nagle się otrząsnął, zakaszlał, po czym odpowiedział:
- Cccco? Co mówiłeś? Różdżka? Jaka różdżka?! Chwila... R Ó Ż D Ż K A? Ach... Tak, różdżka. Owszem, pracuję nad pewną. Chwila... Tak. Niestety... Mam pewien problem. Różdżka ta jest niezwykle unikalna, plan na to, jak ją zrobić, mam opracowany do końca, czuję że to połączenie jest idealne... Ale... Muszę zdobyć gałązkę z wierzbina... Nie wiem, co zrobić... -Głos jego zadrżał. - Ja sam nie jestem w stanie takiej zdobyć...

Ragnarock

A tą, hmm...gałązkę z wierzbina, a gdzie ją mógłbym znaleść?

Zayl

Właśnie dziwiłem się że zero XP za questa... Dzięki

- Rag spotkamy się u straży. - powiedział Zayl - C'mon Fibritz