Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zayl
Marzyciel
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fotel obrotowy
|
Wysłany: Pon 22:49, 27 Wrz 2010 Temat postu: Krótka teoria demonologii |
|
|
"Krótka teoria demonologii"
Zacznijmy od tego, czym jest demon...
Demon to istota, która może być stworzona przez żądze, gniew i ambicje wszystkich rozumnych stworzeń. Taki demon jest tak silny, jak żądza istoty nieświadomie tworząca demona. To głównie stąd tworzą się niezliczone słabe pomioty. Jedna żądza- jeden demon. Silniejsze odczucia powodują powstawanie demonów różnych "profesji": demony pieniędzy, hazardu, czy samego gniewu.
Jednak nie tylko w ten sposób rodzą się demony. Mogą być mnożone przez potężniejszych przedstawicieli tego gatunku. Najwięcej słabych potworów tworzy arystokracja Piekła. Żyjące tam demony imienne mnożą swe słabsze sługi na potęgę. Nierzadko demony rodzą się bezpośrednio i cieleśnie, jak sukkuby i inkuby z ciała Hagath, czy też cerbery, które masowo "wytwarza" Strażnik Głębi Cerberus.
Najsilniejsze demony powstały jednak w wyniku zmaterializowania się "ciemnych stron" bytów, zwanych bogami. Takie twory szybko rosły w siłę, niejednokrotnie zabijając swoich stworzycieli, wchłaniając ich moc.
Wracając do tematu: demonologia to delikatna sztuka układów, ustępstw i twardych negocjacji. Można powiedzieć, że jest to sztuka bliska dyplomacji. Jest jednak o wiele bardziej złożona i dająca znacznie większe profity. Zdolny demonolog potrafi wytargować coś więcej, niż zawieszenie broni między dwoma państewkami. Zdolny demonolog może posiąść potęgę, by zaprowadzić takowe zawieszenie broni. Trzeba jednak mierzyć siły na zamiary, oraz zachować zdrowy rozsądek. Nie należy przyzywać demonów żyjących w Piekle, by dowiedzieć się jaki jest najwyższy szczyt danego pasma górskiego.
Większość demonów komentuje uczucie związane z przyzwaniem jako "wysoce nieprzyjemne". Jednak są uwięzione w swoich wymiarach i znoszą ten dyskomfort z pokerową twarzą. Każdy demon jednak próbuje nas oszukać, naciągnąć na kruczki w umowach z nim zawieranych. Trzeba pamiętać by jasno określać swoje żądania. Poza tym każdy demon próbuje przełamać ograniczające jego materializację zaklęcia ochronne. Trzeba być przygotowanym na ewentualne komplikacje. Poza tym czasami przyzywając danego demona inny jego pobratymiec włamie się w rytuał. Kontrola nieproszonego gościa może sprawić duże problemy, a zazwyczaj jest prawie niemożliwa.
Demony imienne są zawsze takie same. Pani Rozpusty Hagath za swe usługi (zwykle bardzo cielesne) zawsze zażąda dziewicy (bądź prawiczka), gdyż to leży w Jej naturze i charakterze. Ram Izad na ten przykład był człowiekiem-najemnikiem. Zaszedł wysoko w hierarchii demonów, a jednak umysłem dalej pragnie zwykłego bogactwa. Jednak teraz ceną nie są dziesiątki srebrników, ale niejednokrotnie dziesiątki tysięcy.
Po dłuższych studiach nad naturą demonów udało mi się sklasyfikować i połączyć optymalne rytuały, znaki, przygotowania i zabezpiecznia do poszczególnej siły demona, którego chce się przyzwać. Tak też te istoty mogę podzielić na siedem kręgów mocy.
1. To najgorsze mięso, którym żywią się inne demony w Spaczni. Tu nie ma co opisywać, nie są groźniejsze od zwykłego agresywnego psa. Najprostszym przykładem są Impy i Chochliki.
2. To demony, które w Spaczni żywią się innymi, które możemy zaliczyć do kręgu pierwszego. Niewiele groźniejsze, zamieszkują Spacznię, z której próbują się przedostać na światy śmiertelników, lub do Głębi. Przykładem są Puści (pomniejsze demony materialnego mroku).
3. Dużo silniejsze istoty, zazwyczaj sługi demonów imiennych Głębi. Dużo inteligentniejsze niż osobniki dwóch pierwszych kręgów. Przykładami są sukkuby, inkuby, cerbery. Wśród demonów trzeciego kręgu występują już demony imienne.
4. To pomniejsza demoniczna arystokracja, sprawująca jakąkolwiek władzę w Głębi. Groźne i posiadające niemałą potęgę. Wśród nich swe miejsce zajmują między innymi Hagath i Cerberus Strażnik Głębi. Demony kręgu czwartego charakteryzują się wyjątkową przebiegłością przy sporządzaniu umów-"cyrografów".
5. Pierwszy krąg zamieszkujący Piekło. Poganiacze dusz, wojsko demonów. Prawdziwie niebezpieczne i bezkompromisowe demony. Wolą próbować z całych sił przełamać rytuały, niż uciekać się do sztuczek i kruczków w umowie. Przykładem są Prawdziwi Puści (większe demony materialnego mroku), czy Igni (wielkie demony ognia).
6. Wysoka demoniczna arystokracja. Istoty niejednokrotnie o potędze bógów. Tworzą całe legiony i wysyłają je do walki z armiami innych demonów, bogów, czy na światy śmiertelny do walki ze śmiertelnikami. Jest tu wiele najpotężniejszych demonów imiennych. Ram Izad- demoniczny najemnik, Ignus- pan piekielnych płomieni, czy też pan pustych Maar.
7. Pałac Pięści w wymiarze nicości zamieszkują tylko demony imienne, najpotężniejsze z potężnych, a także ich najpotężniejsi słudzy. Zamiary i motywy działań tych demonów są owiane tajemnicą nawet dla mnie: Athana, największego z demonologów. Samael, Asmodeusz i sam Lucyfer. Te imiona nie potrzebują komentarza, nawet dla większości laików.
Chciałem przestrzec każdego, kto przeczyta któreś z moich starych czy przyszłych dzieł: nie igrajcie z siódmym kręgiem. A jeśli już zdecydujecie się to zrobić: nigdy, przenigdy, nie odprawiajcie rytuału przywołania Niosącego Światło. Jako najpotężniejszy z demonologów mówię: nie róbcie tego, to ściągnie na was tylko zagładę i wieczny ból.
Autorstwa Athana, pierwszego, dla którego piekło nie było wystarczającą karą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Kasandra Wredna
Władczyni Czarnego Tarota
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 3520
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Nie 16:12, 23 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Poza tym czasami przyzywając danego demona inny jego pobratymiec włamie się w rytuał. Kontrola nieproszonego gościa może sprawić duże problemy, a zazwyczaj jest prawie niemożliwa. |
W pierwszym zdaniu brakuje słowa.
Dodałabym jeszcze, jakie rodzaje demonów mogą się wcinać. Bo potężny demon może celowo wypchać armię pomniejszych sług żeby narobiła bałaganu, albo wcisnąć się do przywołania słabszego. Oczywiście jeśli to ma znaczenie.
A tak poza tym to w miarę logiczne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zayl
Marzyciel
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fotel obrotowy
|
Wysłany: Nie 16:28, 23 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Przemyślałem to. Włamywać się mogą demony rezydujące w tym samym wymiarze. Czyli jeśli wzywamy demona ze spaczni, może wpaść nam kolega z tego świata, jeśli z innego: to inny jego kolega po fachu z tego samego świata. No chyba, że demonolog próbuje wezwać demona z innego wymiaru, który nie jest ściśle opisany i zbadany, to wtedy to już jest kwestia MG, jego okrutne wyobraźni ^^
Poza tym czasami przyzywając danego demona inny jego pobratymiec może włamać się do rytuału. <== Teraz dobrze?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|