Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Deithe
World Designer
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bziuuuum ^^
|
Wysłany: Pon 14:32, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Fist i Kreeth po wypiciu wywaru poczuli się lepiej. Może nie jak nowo narodzeni, ale przynajmniej czuli się na siłach by chodzić i w razie potrzeby walczyć.
- Hmm, nie znam tego waszego Nadzorcy, ale nie sądzę, żeby miał związek z zabójstwami zwierząt, choć mogę się mylić. - Tu zwrócił się do leżących. - W każdym razie, czy to zabójca zwierząt, czy Nadzorca, najlepiej by dla was było jakbyście na razie dali sobie z tym spokój i odpoczęli...
Jednak druidowi przerwano. Pogoda stopniowo pogarszała się, a teraz ziemią zatrzęsło niewielkie trzęsienie ziemi. Z ziemi kilka metrów od nich wystrzeliły w odległości od siebie dwa kościane węże. Złączyły się kilka metrów nad ziemią szczękami. Przestrzeń miedzy nimi zafalowała i nabrała karmazynowej barwy. Wyszła z niej piękna kobieta ubrana... no w odchylone do tyłu rogi, zwinięte skrzydła i ogon zakończony strzałkowato, owinięty wokół prawego uda. No i delikatny meszek pokrywający resztę ciała. Skierowała bystre oczy o bursztynowych tęczówkach na zebraną grupkę.
- Hej, co tam? - zawołał sukub jowialnie. - Która to Leanna?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Trzebinia / Warszawa
|
Wysłany: Pon 14:48, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna odsunęła się od drzewa, o które stała oparta.
"A to co ma być?" pomyślała, starając się jednak ukryć zdziwienie i lekki niesmak.
- Niegrzecznie tak zadawać pytania, nie przedstawiwszy się uprzednio. - na wszelki wypadek przesuneła się w stronę Kasandry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fist
Zawodowy Zielarz
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Twojego Koszmaru
|
Wysłany: Pon 15:01, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Fist siedząc spokojnie tylko się uśmiechnął. I pozostał w milczeniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kreeth
Kierownik Katedry Studiów Nieokreślonych
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Otchłań
|
Wysłany: Pon 15:02, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
"Twoja znajoma?", pomyślał Kreeth, a raczej wysłał myśli do Leanny.
- Kim jesteś? - zapytał grzecznie druid. - I czego chcesz od Leanny?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Trzebinia / Warszawa
|
Wysłany: Pon 15:14, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
"Nie posiadam znajomych pośród demonów" odpowiedziała telepatycznie. Wyraz jej twarzy zdradzał zaniepokojenie, mimo iż chciała je ukryć przed nowoprzybyłą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Deithe
World Designer
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bziuuuum ^^
|
Wysłany: Pon 15:29, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Demonica spojrzała na Kreeth'a:
- Ty kotek lepiej siedź cicho, słodki z ciebie szczeniaczek, ale nie do ciebie mówię. - Spojrzała z powrotem na Leannę. - Te, telepatka, ty nie bądź taka cwana, co? I chodź tu, a nie chowasz się przy tej górze mięśni. - Sukub pstryknął palcami we władczym geście. - Lubie patrzeć z kim gadam, a wzrok mi ostatnio słabuje wiesz... Alishia, jestem, miło poznać. - Demonica uśmiechnęła się ukazując równy szereg białych zębów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kreeth
Kierownik Katedry Studiów Nieokreślonych
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Otchłań
|
Wysłany: Pon 15:42, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Wiesz, tak się składa, że ta sprawa dotyczy mnie pośrednio. - powiedział spokojnym głosem druid. - Między innymi dlatego, że jesteś demonem i plugawisz swą obecnością las. Nie żebym miał coś do ciebie, ale demony jako takie są wrogami natury, prawda? Poza tym chciałem tylko wiedzieć, czemu poszukujesz Leanny, kotek. - ostatnie słowo druid wymówił z dodatkowym jadem w głosie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Trzebinia / Warszawa
|
Wysłany: Pon 15:44, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Dlaczego wszystkie Alishie są takie... - jęknęła cicho do siebie i wykrzywiła ładną twarz w grymasie niezadowolenia.
Postąpiła dwa kroki na przód, lecz nie odważyła się bliżej podejść.
- Więc słucham, czego ode mnie właściwie chcesz, demonico Alishio? Zważywszy na fakt, iż widzę cię po raz pierwszy w życiu... Przydało by się odrobinę grzeczniej. - fuknęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Deithe
World Designer
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bziuuuum ^^
|
Wysłany: Pon 16:01, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Wiesz co? Nic mnie nie obchodzi ten twój ogródek, więc lepiej leż spokojnie na tym posłaniu za śmiecia, bo jeszcze dostaniesz zawału serca, a byłaby straszna szkoda, nie? Szczeniaczku? - Uśmiechnęła się słodko i spiorunowała wzrokiem Julianosa, który najwyraźniej zamierzał coś powiedzieć. - Spokojnie, dziadek. - Wycedziła przez zaciśnięte zęby i wróciła do Leanny. Czarodziejka nawet nie zdążyła mrugnąć, gdy demonica pokonała dzielące ich pięć metrów jakby ich nigdy nie było i wpatrywała się teraz uważnie w osłonę jej twarzy.
- Ja nie wiem, coś z wami nie tak, że macie to na twarzach? Zresztą nieważne. Słuchaj mnie pani Jaka-To-Ja-Nie-Jestem-Ważna, mam dla ciebie prezent. - Mówiąc to wskazała palcem niebo i na jego czubku zmaterializował się czarny zwój. - Trzymaj - Powiedziała Alishia, podając jej go.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Trzebinia / Warszawa
|
Wysłany: Pon 16:16, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna wzięła głębszy oddech.
- Co to i od kogo? - nie wyciągnęła ręki po zwój, za to popatrzyła demonicy w oczy. Już jakoś bez strachu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Deithe
World Designer
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bziuuuum ^^
|
Wysłany: Pon 17:34, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Zgaduj, masz trzy próby - Alishia ziewnęła demonstracyjnie. - Albo spytaj tego umarlaka co to tam leży na zeschliźnie, on powinien wiedzieć jak wygląda Zwój Teleportacji...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Trzebinia / Warszawa
|
Wysłany: Pon 18:39, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Zwój Teleportacji mówisz? Więc możesz sobie zabrać swój podarek z powrotem. - odepchnęła rękę demonicy i odwróciła się z zamiarem podejścia do swych towarzyszy. W oczach jej było widać gniewne ogniki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Deithe
World Designer
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bziuuuum ^^
|
Wysłany: Pon 18:44, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Ależ oczywiście, Jaśnie Pani. Tak też się stanie. - Demonica udała uniżoność w głosie. - Jednak miałam ci go dostarczyć, więc mimo wszystko zostawię go tu, tak na wszelki wypadek. - Powiedział upuszczając Zwój na trawę. - To ja lecę. - Powiedziała i odwróciła się do demonicznego portalu. Zrobiła dwa kroki i zatrzymała się. Nie odwracając się, powiedziała, do nikogo konkretnego:
- Aha, zapomniałabym, Uczniu wiesz, że twój pan jest niecierpliwy i chce ich mieć na kolacji. Lepiej ich sprowadź. To cześć, wszystkim! - powiedziała i znikła w portalu, który zapadł się za nią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Trzebinia / Warszawa
|
Wysłany: Pon 18:53, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Na kolacji... a może jako kolację... - fuknęła w stronę portalu. - Alishia...
Niepewnie popatrzyła na Zwój, potrząsnęła głową.
- Jak się czujesz, Kreeth? Fist? Powinniście się chyba jednak przespać. Do kolacji jeszcze trochę czasu. - przyjrzała się ich twarzom bacznie i z lekką podejrzliwością.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fist
Zawodowy Zielarz
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Twojego Koszmaru
|
Wysłany: Pon 20:40, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Gdy nagle wszyscy zamilkli Fist wybuchł szczerym śmiechem. Po chwili się opanował i popatrzył na wszystkich.
- No moi drodzy, czas wypocząćbo przed nami długa droga - uśmiechnął się - Będzie sie wam wydawało, że to była chwila, ale poczyjecie się nieco osłabieni jak bedziemy na miejscu. - wszyscy na niego patrzyli zaszokowani, niewiedząc o czym mówi - No...przeciez dostaliście zaproszenie - uśmiechnął się - Zwój tak działa, ze wydaje się to chwila i w rzeczywistości nią jest, ale ciało często reaguje inaczej.
Spoczęły na nim wrogie spojrzenia. Fist mimo to się ciągle usmiechał.
- Niemacie się czago obawiac... - przerwał na chwilę - Nie żebym wątpił w waszą odwagę. Ale naprawde może być miło. W rezultacie, może dojdziecie do porozumienia. Znaczy Wy i Nadzorca, ja jestem tylko kimś w rodzaju pośrednika - dodał szybko gdy nagle wszyscy sposępnieli, i sam zaczął się śmiać. - No to czas odpocząć.
Fist usiadł sobie wygodnie i zaczął łączyć się z mocami form energetycznych, by uzupełnić swoje rezerwy energii, które stracił...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kreeth
Kierownik Katedry Studiów Nieokreślonych
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Otchłań
|
Wysłany: Pon 20:44, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
"Równie dobrze do kolacji możemy nie dotrwać", pomyślał Kreeth.
- Ja czuję się dobrze. - powiedział druid. - Nie potrzebuję jeszcze snu.
Kreeth wstał i chwiejnie podszedł do Leanny.
- Ciekawe kim jest ten uczeń. Masz jakieś podejrzenia? - zapytał.
"Jeśli mnie podejrzewasz, to jakoś to przeżyję, ale to chyba nie jest logiczne", dodał w myślach i mimowolnie się uśmiechnął. "Jedyną osobą z żyłką do zdrady wydaje mi się być Fist, ale nie chcę nikogo oskarżać.".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fist
Zawodowy Zielarz
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Twojego Koszmaru
|
Wysłany: Pon 21:00, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Fist siedząc spokojnie otworzył oczy i spojrzał na Kreetha.
- Mości druidzie...niezadużo ostatnio myślisz? - spytał Fist z uśmieszkiem - No możę nie tyle za dużo co za głośno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasandra Wredna
Władczyni Czarnego Tarota
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 3520
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pon 21:26, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Zamknijcie się obaj! - warknęła Kasandra dogłębnie wkurzona całą sprawą z sukubem - Przypominam Ci Kreeth, że na jakiś czas się rozdzieliliśmy i co wtedy robiłeś, wiesz tylko Ty. Ty Fist przyczepiłeś się do nas też jakoś niedawno. Ja mam topory zaklęte przez Nadzorcę. Leanna... ona tam wie co... - łyknęła herbatki Julianosa - Na Jurgina w tej chwili niec nie potrafię znaleźć, ale raczej nic nie stoi na przeszkodzie, żeby znał Nadzorcę. Wszyscy jesteśmy podejrzani, ze tak powiem...
Przez chwilę siedziała popijając herbatkę.
- Niezła herbatka panie druidzie - odezwała się po chwili - A tak w ogóle to i tak mieliśmy do niego iść, nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Deithe
World Designer
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bziuuuum ^^
|
Wysłany: Pon 21:30, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- A dziękuję bardzo, pani. - Julianos popatrzył po zebranych. - Wiele się wokół was dzieje, co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasandra Wredna
Władczyni Czarnego Tarota
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 3520
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pon 21:33, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Tak jakby. - odpowiedziała wojowniczka - Wleźliśmy zupełnie niepotrzebnie do jednej takiej piwnicy. No i zaczęło się dziać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|