Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Trzebinia / Warszawa
|
Wysłany: Pią 0:01, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Masz rację, na tym polega jego gra. Obyśmy tego jednak nie pożałowali w przyszłości. - oddała Kasandrze fiolkę Ksylium, z lekkim ociąganiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Deithe
World Designer
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bziuuuum ^^
|
Wysłany: Pią 17:31, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Mężczyzna patrzy na Kasandrę wielkimi, mokrymi oczami, w niemym błaganiu. Chyba podczas tej wymiany zdań zdążył już stracić nadzieję na otrzymanie cudownego leku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kreeth
Kierownik Katedry Studiów Nieokreślonych
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Otchłań
|
Wysłany: Pią 18:20, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Daj to. - powiedział i "wziął" od Kasandry butelkę. Wręczył ją błągającemu człowiekowi. - Masz. mam nadzieję, że pomoże. - powiedział i odsunął się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Deithe
World Designer
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bziuuuum ^^
|
Wysłany: Pią 19:09, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Mężczyzna chwycił ostrożnie fiolkę, drżącymi palcami. Z pewnym trudem wyjął korek. Wychylił zawartość jednym haustem. Puste naczynie wypadło z dygoczących rąk i rozbiło się na deskach.
Przez chwilę nic się nie działo. Człowieczek spojrzał niepewnie na swoje dłonie. Potem się zaczęło.
Objął się mocno w pasie, a oczy zaczęły mu wychodzić z orbit. Jego blada do tej pory twarz momentalnie zrobiła się czerwona, miejscami nawet purpurowa jak u duszącego się.
Mężczyzna padł na mostek i zwinął się w rozedrgany kłębek. Jego ciało zaczęło dosłownie falować, tworząc wybrzuszenia pod skórą. Gwałtownie zwiększyło objętość.
Gdy człowieczek chwiejnie wstał nie przypominał już ani trochę samego siebie sprzed zaledwie kilku chwil. Z jego ciała unosiła się para w chłodnym powietrzu zmierzchu. Brudne łachy, wcześniej wiszące bezładnie teraz napięły się z trzaskiem, rozdzierając się w kilku miejscach.
Przed grupką stał potężnie zbudowany mężczyzna o zdrowej, rumianej cerze. Wzrostem przewyższał nawet Kasandrę o kilka centymetrów. Szerokie bary i potężne mięśnie upodabniały go do jakiegoś barbarzyńcy. Jednak spracowane, stwardniałe ręce wskazywały na ciężkiego pracownika fizycznego, sądząc po okolicy, drwala. Mężczyzna przejechał palcami po smoliście czarnych, zgęstniałych włosach i popatrzył na grupkę z szerokim uśmiechem. Po jego policzkach popłynęły łzy.
Opadł na kolana, od czego mostek zaskrzypiał. Już na czworakach powiedział zduszonym ze wzruszenia, a jednak czystym i mocnym głosem:
- Dziękuję... tak bardzo dziękuję... dziękuję...
Cała grupka otrzymuje 50 PD za wyleczenie umierającego!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Orlaith
Zagubiony
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nie wiadomych powodów
|
Wysłany: Pią 19:17, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Orlaith zadowolona z pomyślnej podróży traktem dociera do Caen.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Trzebinia / Warszawa
|
Wysłany: Pią 19:23, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Leanna z zaskoczeniem spojrzała na mężczyznę, oceniając efekt przemiany.
- Rzeczywiście cenna mikstura... Powiedz mi więc, proszę.. - umiosła lekko głos - ..skąd wracałeś? Pamiętasz może, gdzie cię więził ów Lunthienmaran? - w duchu była wdzięczna, że mężczyzna teraz klęczy, gdyż mogła przynajmniej patrzeć wprost w jego twarz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaleb
Psychopata i Parapsycholog Draknorski
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górska Wioska
|
Wysłany: Pią 19:33, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Orlaith, stojąc na mostku, widzi część Caen. Niedaleko znajduje się drewniana chata, opatrzona szyldem "Uśmiechnięta Podkówka".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Orlaith
Zagubiony
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nie wiadomych powodów
|
Wysłany: Pią 19:41, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Rozglądam się i bez zbędnych ceregieli udaje się tam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Deithe
World Designer
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bziuuuum ^^
|
Wysłany: Pią 19:43, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Mężczyzna podniósł głowę na czarodziejkę i otarł łzy przedramieniem. Pociągnął nosem.
- No cóż, nie jestem dokładnie pewien. Coś wyciągnęło mnie z mojej chaty i zaciągnęło w głąb lasu, w stare nieużywane od dawna obszary. No może są tam jacyś bimbrownicy, ale chyba nikt poza tym. W lesie była wielka... pieczara... nie raczej jaskinia wapienna. Nie wiem kto chciałby budować cokolwiek w takim miejscu. Nie pamiętam zbyt wiele, była noc i ciemno, ale zdaje mi się, że pod ziemią znajduje się cały kompleks pomieszczeń wyrytych w skale. No i jeszcze to coś co mnie porwało. Było naprawdę wielkie... - Mężczyzna zatrząsł się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Trzebinia / Warszawa
|
Wysłany: Pią 22:50, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Widać nasz Lunthienmaran ma w wyjątkowym względzie wszystko, co podziemne i zatęchłe... Oddaje to w pełni jego osobowość.. jeżeli oczywiście pod tą znieczulicą znajduje się cokolwiek w takowym kształcie.
Odwróciła się do pozostałych.
- Może ten człowiek mógłby nas ugościć? W końcu nie zabije.. chyba.. swoich wybawców, prawda? To było by w miarę bezpieczne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Deithe
World Designer
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 5527
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bziuuuum ^^
|
Wysłany: Pią 22:53, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Jeśli chcecie to z przyjemnością. Zwykle sypiam w obozie drwali w lesie, ale przez jakiś czas nie chcę tam wracać. Mam za to dom po rodzicach, tu w Caen. Myślę, że to dla was teraz najlepsze wyjście... - Wtrącił wielkolud. - A właśnie, na imię mi Dan, wasze imiona już znam, no przynajmniej w większości. - Uśmiechnął się przyjaźnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jurgin
Zbrojny
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:42, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ja jestem Jurgin - przedstawiłem się - bo z tego co widzę to nie było mnie tutaj w planach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fist
Zawodowy Zielarz
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Twojego Koszmaru
|
Wysłany: Sob 8:57, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Fist przyglądał się człowiekowi. patrzył na jego wewnętrzną energię, na aurę, by ocenić jego wewnętrzą siłę woli, zapał, i inne cechy charakteru (to się czyta z aury), po czym patrzył na to czy ma rozwinięte kanału energeryczne (jesli posiada jakąś moc umysłu to napewno troche ma), a na koniec sprawdził ciało astralne, czy jest na swoim miejscu. Potem obserwował jego ciało fizyczne, czy całkowicie wróciło do normy.
- Jestem Fist - uśmiechnął się - Jak i Jurgina nie było mnie w planach, więc nie jesteś mi nic dłużny. Ale jeśli pozwolisz nadal będę wom towarzyszył, bo ta oto piękna czarodziejka jest moją Panią, a ja sługą - uśmiechnął się ponownie, i puścił oko do karzełka(czytaj olbrzyma).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kreeth
Kierownik Katedry Studiów Nieokreślonych
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Otchłań
|
Wysłany: Sob 12:57, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Skoro już wszyscy się znamy, to może zaprowadzisz nas do swojego domu? Padam z nóg i nie wiem ile jeszcze wytrzymam. - powiedział sennie Kreeth.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Trzebinia / Warszawa
|
Wysłany: Sob 14:51, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Fist, czy ty aby nie przesadzasz? - żachnęła się, przybierając wielkopański ton - Wpędzasz mnie w niezręczność. Przestań wiec zaraz nazywać mnie panią a siebie sługą. To przyciąga uwagę, a tego mi w tym momencie najmniej potrzeba. Mów 'Leanno', albo nie mów wcale.
Podeszła powoli do Dana i spojrzała na niego z góry, gdyż ten nadal klęczał.
- Przyjmujemy więc twoją gościnę, panie. I ufność pokładamy, że nie zawiedzie nas twoja prawdomówność.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasandra Wredna
Władczyni Czarnego Tarota
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 3520
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Sob 16:11, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie wybrzydzaj Leanno. - odezwała się wojowniczka - Facet chce Ci służyć, a Ty jeszcze nosem kręcisz.
Podeszła do Dana:
- Wstań człowieku i daj mi okazję popatrzeć komuś prosto w oczy. Nie często mi się to zdarza odkąd opuściłam dom. - powiedziała z uśmiechem - I prowadź, gdzie masz prowadzić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fist
Zawodowy Zielarz
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Twojego Koszmaru
|
Wysłany: Sob 16:36, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Tak Pani...to znaczy Najjaśniejsza - uśmiechnął się - I będę ci służył aż nie uznasz za stosowne żeby zniknął. A wtedy zniknę.
Spojrzał na rosłą kobietę.
- Patrzeć komuś prosto w oczy...hehe...nie lepiej patrzeć głębiej? Wiem ze z oczy można się sporo dowiedzieć, ale są ciekawsze sposoby - uśmiechnął się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leanna
Tajna Konsultantka Do Spraw Wszelakich
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Trzebinia / Warszawa
|
Wysłany: Sob 16:55, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Leanna tylko zacisnęła pięści z irytacji.
- Drogi Fistanie, masz się zwracać do mnie 'Leanno', albo odeślę cię już teraz. - fuknęła. - Kasandro, cóż poradzę, że jestem niezwykle wymagająca i trudno mi dogodzić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasandra Wredna
Władczyni Czarnego Tarota
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 3520
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Sob 19:12, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Czy te ciekawsze sposoby obejmują pełnię księżyca, dziwne tańce, wymachiwanie kawałkami martwych istot i śpiewanie czegoś na melodię starożytnej "Pieśni o Jeżu" w absolutnie niezrozumiałym języku? - powiedziała do Fista tonem znawcy, ale z wyraźną domieszką ironii - Jeśli tak to zdecydowanie wolę patrzeć w oczy. To dość trudne, jeśli się jest wyższym od większości ludzi, ale tym większa przynosi satysfakcję. - po chwili dodała - I lepiej nie denerwuj Leanny. Chyba, że chcesz się przekonać, do czego jest zdolna, kiedy jest naprawdę zła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fist
Zawodowy Zielarz
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Twojego Koszmaru
|
Wysłany: Sob 19:58, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie, nie tak to dziala Kasi - uśmiechnął się - i jestem o niewiele niższy od Ciebie maleńka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|