Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Atarin
Uznawany
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:47, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- Cóż przyjacielu mój drogi,
jak widzę los twój srogi,
wskaż mi czarnoksiężnika okrutnego,
a przekonam go by zmienił cię w normalnego,
gdy odczyni czar swój srogi,
sprzedasz mi jakiś towar, lecz niedrogi.
Atarin uśmiecha się po powiedzeniu tej rymowanki i czeka na odpowiedź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Marius
Przemytnik nielegalnych miętusów
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opoczno
|
Wysłany: Nie 22:35, 02 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
- Miło mi z tego spotkania
Przystapcie do ratowania.
Maga znajdziesz w jego wieży,
Wieża jest pokryta w lodzie.
Znajdziesz ja stąd na zachodzie.
Droga 5 dni marszem mierzy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marius dnia Nie 22:36, 02 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atarin
Uznawany
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:42, 02 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
-Cóż człeku przyjmę to zadanie,
i bynajmniej nie jest to czcze gadanie,
wyruszamy ku przygodzie,
niedługo znów nas ujrzysz na zachodzie.
Atarin mruknął do Arnen i zaproponował aby ruszyli do wskazanej wieży. O ile wojowniczka się nie sprzeciwi ruszają we wskazanym kierunku, rozglądając się przy okazji czy nie znajdzie się jakaś zwierzyna którą Atarin mógłby ustrzelić z łuku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marius
Przemytnik nielegalnych miętusów
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opoczno
|
Wysłany: Pon 10:31, 03 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Arnen Nie była osobą, która unika ryzyka.
- Idę. - powiedziała.
Kupiec krzyknął jeszcze na pożegnanie:
- Do zobaczenia.
Życzę powodzenia.
Drużyna kierowała się wzdłuż rzeki Aris w stronę jeziora.
Nowy temat w Interludium:Bezdroża.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marius dnia Pon 10:34, 03 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marius
Przemytnik nielegalnych miętusów
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opoczno
|
Wysłany: Pią 9:04, 06 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
kontynuacja z Caen(Młyn) {M}
Kiedy Kherbi był na tyle blisko, że siedzący na ławeczkach przy swoich domach ludzie mogli ujrzeć jego twarz, natychmiast zaczęli kryć się w swoich domostwach.
Matki w biegu łapały swoje płaczące pociechy i z zamkniętymi ze strachu oczami wbiegały do domów. Mężczyźni prowizorycznie barykadowali drzwi czym tylko mogli, aby przybysz nie mógł się dostać do środka.
Jakiś młodszy chłopiec zaślepiony strachem potknął się o kamień i przewrócił się na ziemię. Z paniczym lękiem w oczach starał się uciec stąd, schować się. Cos musiało mu się stac w nogę, bo ledwo co poruszał się na czworaka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kherbi
Tolerowany
Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czarnobyl
|
Wysłany: Pią 20:00, 06 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Kherbi krzyknoł ,, Co tu sie dzieje? Czemu uciekacie przedemną?" Po czym zastanawia sie, czy może coś zrobić dla teg kulejącego chłopca
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marius
Przemytnik nielegalnych miętusów
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opoczno
|
Wysłany: Pon 0:10, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
W odpowiedzi usłyszał tylko powiew wiatru i skrzypienie wiatraka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kherbi
Tolerowany
Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czarnobyl
|
Wysłany: Pon 22:47, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Kherbi stoi i zastanawia się, co ma począć. Stara sie przekonać wiesniaków że jest niegrozny, pomagając w jakiś sposób kulejącemu chłopcu, bądz w jakiś inny, miły sposób komuś
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kherbi dnia Sob 9:35, 14 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marius
Przemytnik nielegalnych miętusów
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opoczno
|
Wysłany: Sob 21:10, 14 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Gdy Kherbi zbliżył się do chłopca, ten mało nie 'zszedł' ze strachu.
Blady, niczym mąka zebrał w sobie ostatnie siły i praktycznie nie dotykając bolącą nogą ziemi, wbiegł do jednego z domów, którego drzwi na moment się otworzyły, aby wpuścić chłopca do środka.
Kherbi kątem oka zauważył, jak w jednym z okien ktos spoglądał na niego przez okno, jednak kiedy odwócił głowe w tamtą stronę, zobaczył tylko chuśtająca się zasłonkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kherbi
Tolerowany
Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czarnobyl
|
Wysłany: Sob 23:13, 14 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Kherbi niewie co począć. Krzyczy na całe gardło ,,Czemu sie chowacie? . Pada na kolana, pokazując iż jest niegroźny, i czeka na reakcjie wieśniaków. Jest gotowy, gdyby jakiś wsiok chciał go zaatakowac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marius
Przemytnik nielegalnych miętusów
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opoczno
|
Wysłany: Nie 11:16, 15 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Trach!
Kamień trafia Kherbiego w głowę.
Kherbi ma rozcięty łuk brwiowy i krwawi.
-1hp (19/20hp)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kherbi
Tolerowany
Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czarnobyl
|
Wysłany: Nie 11:24, 15 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Kherbi szuka wsioka, który rzucił w niego kamieniem, rozglądając się dookoła. Jeśli go znajdzie, rzuci w niego ,,Zranienie" ( z czystej zemsty) po czym ucieknie z wioski. Jeśli go nieznajdzie, ucieknie jak najszy{b}ciej
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kherbi dnia Nie 19:27, 15 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marius
Przemytnik nielegalnych miętusów
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opoczno
|
Wysłany: Pią 17:05, 20 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Jakże złudne musiały byc nadzieje maga, bowiem nikogo nie zauważył.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kherbi
Tolerowany
Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czarnobyl
|
Wysłany: Pią 17:09, 20 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Kherbi, wiedząc iż nic tu po nim, ucieka z wioski. Kherbi ma nadzieje że uda mu sie odalić od wioski, tak dalego, aby nikt za nim nie podąrzał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marius
Przemytnik nielegalnych miętusów
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opoczno
|
Wysłany: Pią 19:24, 20 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Kherbi uciekł.
Biegł przed siebie, ile miał tylko sił w nogach i dechu w płucach, a że miał tego mało, więc kiedy tylko spostrzegł rzekę przez jego umysł przebłysła myśl o odpoczynku.
Ciąg dalszy w: Interludium Bezdroża (Wzdłuż Aris) {M}
]:->
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marius dnia Pią 19:28, 20 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|